Konserwatyści z Serbskiej Partii Postępu (SNS) zdobyli absolutną większość, uzyskawszy 48,34 proc. we wczorajszych przedterminowych wyborach parlamentarnych - wynika z oficjalnych danych opublikowanych dzisiaj przez Centralną Komisję Wyborczą.
SNS dotychczasowego wicepremiera Aleksandra Vuczicia uzyskała 158 mandatów w liczącym 250 miejsc parlamencie. Na drugim miejscu znalazła się Socjalistyczna Partia Serbii (SPS), uzyskawszy 13,51 proc. głosów, czyli 44 miejsca.
Do parlamentu wejdą również Nowa Partia Demokratyczna (NDS), ugrupowanie, które powstało niedawno wokół byłego prezydenta Borisa Tadicia, prekursora europejskiej integracji Serbii (5,71 proc.) oraz Partia Demokratyczna (DS) byłego burmistrza Belgradu Dragana Dżilasa (6,04 proc.).
Utworzona w lipcu 2012 r. koalicja SNS z socjalistami, którą Vuczić postanowił zerwać pod koniec stycznia br., osiągnęła cel, jakim było otwarcie rozmów w sprawie przystąpienia UE. Rozpoczęcie negocjacji 21 stycznia tego roku, kilkanaście lat po obaleniu w 2000 r. reżimu Slobodana Miloszevicia, przyszło jednak późno. Serbowie są rozczarowani dotychczasowymi wynikami transformacji.
Vuczić, dawny skrajny serbski nacjonalista, który przeistoczył się w nowoczesnego europejskiego liberała, zapowiadał w kampanii wyborczej radykalne reformy, w tym zredukowanie nierentownego sektora publicznego w gospodarce zatrudniającego 700 tys. osób w celu przygotowania Serbii do integracji z Unia Europejską.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Serbia wybiera dzisiaj nowy parlament Bezrobocie w Serbii wynosi 27 proc. W kraju liczącym 7,1 mln mieszkańców jest 1,8 mln emerytów i 1,7 mln pracujących, a średnie zarobki kształtują się na poziomie 350 euro. | |
| Na Węgrzech rusza kampania. Nie zaskoczy? Na Węgrzech rozpoczyna się kampania przed wyborami parlamentarnymi. | |
| Kogo nie chcemy widzieć w Sejmie? Nowy sondaż Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska umacniają swoje pozycje. Kto traci? |
