Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory na Białorusi. Ostre słowa doradcy prezydenta

0
Podziel się:

To makijaż na twarz dyktatury - ocenia Tomasz Nałęcz i zaznacza, że nie należy oczekiwać wiele.

Wybory na Białorusi. Ostre słowa doradcy prezydenta
(Witold Rozbicki/Reporter)

Dzisiejsze wybory na Białorusi są makijażem na twarzy dyktatury - ocenił w rozmowie z dziennikarzami minister w Kancelarii Prezydenta Tomasz Nałęcz. Zaznaczył, że nie oczekiwałby po nich wiele.

_ - Wybory organizowane w warunkach dyktatury i przez dyktatora są makijażem nakładanym na mało ciekawą twarz tej dyktatury. Tak jest i tak będzie z tymi wyborami. Problemem na Białorusi jest dyktatura i makijaż nakładany na nią (...) wyrazu tej dyktatorskiej twarzy nie zmieni _ - powiedział Nałęcz.

Na Białorusi rozpoczęły się wybory do niższej izby parlamentu, Izby Reprezentantów. O 110 miejsc ubiega się 293 kandydatów, w tym 46 przedstawicieli opozycji. Centralna Komisja Wyborcza zapowiedziała, że wyniki mają być znane w poniedziałek rano.

Opozycja miała początkowo około 130 kandydatów, ale 15 września swoich przedstawicieli wycofały dwie największe partie opozycyjne: Partia Białoruski Front Narodowy i Zjednoczona Partia Obywatelska, uzasadniając to niewłączeniem ich przedstawicieli do komisji wyborczych oraz tym, że w kraju wciąż są więźniowie polityczni.

Czytaj więcej w Money.pl
Brutalna cenzura w wykonaniu Białorusi Białoruska milicja skonfiskowała ulotki w biurze opozycyjnej kampanii Mów Prawdę!. Zatrzymano też działacza jej młodzieżowego skrzydła Pawła Winahradaua, a dwóch innych działaczy skazano na kary aresztu.
Tak Mińsk ogranicza start opozycji w wyborach Centralna Komisja Wyborcza odmówiła zarejestrowania kandydatury lidera ruchu _ O Wolność _ w wyborach parlamentarnych.
Oni zmierzą się z ludźmi Łukaszenki 125 kandydatów opozycji zostało zarejestrowanych w wyborach do Izby Reprezentantów, niższej izby białoruskiego parlamentu, które odbędą się we wrześniu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)