Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory do Parlamentu Europejskiego. PO dalekie od "festiwalu celebrytów"?

0
Podziel się:

Gdy brak ekspertów, trzeba jednak szukać osób popularnych w innych dziedzinach życia.

Wybory do Parlamentu Europejskiego. PO dalekie od "festiwalu celebrytów"?
(PAP/EPA)

Donald Tusk tłumaczy, że część partii nie dysponuje ekspertami, więc szuka na listy wyborcze osób popularnych w innych dziedzinach życia.

Premier pytany o stan zaawansowania prac Platformy nad konstruowaniem list wyborczych do PE zapewnił, że partia pracuje zgodnie przyjętym z kalendarzem działania. _ - Nie mamy powodu się ścigać z nikim, kto pierwszy, kto drugi ogłosi swoją listę. To bez większego znaczenia _ - ocenił szef PO.

_ - Na pewno festiwalu celebrytów na listach Platformy nie będzie _ - zapewnił Tusk. Przekonywał, że w kończącej się kadencji europosłowie Platformy zajmowali się _ naprawdę poważnymi sprawami _. _ - Nasi europosłowie udowodnili, że europarlament - w oczach ludzi raczej miejsce wysokich zarobków i nicnierobienia - jest jednak miejscem, gdzie naprawdę można sprawy ważne dla Polski i dla Europy rozstrzygnąć po naszej myśli _ - powiedział szef rządu.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/125/132221.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/komentarze/artykul/futbolisci;rwa;sie;do;europarlamentu;znow;bedzie;wstyd,137,0,1473673.html) *Futboliści rwą się do Europarlamentu. Znów będzie wstyd? * Bartosz Wawryszuk pyta, czy poradzą sobie lepiej niż na boisku.

Stwierdził przy tym, że rozumie partie, które _ nie mając wykwalifikowanych polityków czy ekspertów szukają raczej ludzi popularnych z innych dziedzin życia _. - _ Ale my koncentrujemy się - i to będzie na pewno wyraźna przewaga - na takim konstruowaniu list, aby wynik był dobry, ale przede wszystkim, żeby w europarlamencie znaleźli się ludzie, którzy umieją pogodzić popularność z kompetencjami. Bo w przyszłym europarlamencie będą potrzebni także ludzie kompetentni, a nie tylko popularni. Ale popularność jest też ważną zaletą polityka. Więc ja wcale nie chcę kpić ani szydzić z list naszych konkurentów. Każdy buduje je tak, jak potrafi najlepiej _ - dodał premier.

Wyborcza układanka w Platformie trwa; część miejsc na listach jest już de facto obsadzona, choć regiony mają czas do 8 marca, aby przekazać listy zarządowi partii. Formalnie zatwierdzi je 15 lub 22 marca Rada Krajowa.

Obsada części _ jedynek _ na listach jest niemal pewna: Barbara Kudrycka ma otwierać listę PO na Podlasiu oraz Warmii i Mazurach, Jerzy Buzek na Śląsku, Jacek Saryusz-Wolski w Łódzkiem, Róża Thun w Małopolsce oraz Świętokrzyskiem, a Filip Kaczmarek w Wielkopolsce. Jeśli wystartuje unijny komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski, będzie _ jedynką _ PO na Pomorzu.

W ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku Platforma uzyskała 25 mandatów, czyli 50 proc. polskiej puli. Okres wyborczy ustalony w przepisach prawa Unii Europejskiej przypada od 22 do 25 maja 2014 r. Najbardziej prawdopodobny termin wyborów do Parlamentu Europejskiego w Polsce to 25 maja.

Czytaj więcej w Money.pl
Tusk o Trynkiewiczu. "Podsycanie histerii" _ Mamy do wykonania konkretne zadania, a do nich nie należy licytowanie się na straszenie ludzi _ - oświadczył premier.
Tusk chwali opozycję. "Jest odpowiedzialna" Premier jest przekonany, że jest ona skupiona wokół podstawowego celu, jakim jest demokratyzacja Ukrainy.
Miller w sprawie WSI ma jeszcze nadzieję Szef SLD ma nadzieję, że sprawa likwidacji WSI zostanie zbadana w inny sposób, a narzędzia do tego ma komisja zajmująca się służbami specjalnymi.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)