Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej zadeklarował gotowość rozpoczęcia rozmów na temat technicznych warunków przekazania Polsce wraku TU 154M. Rosyjscy śledczy zastrzegają jednak, że wrak polskiego samolotu zostanie w Rosji do zakończenia śledztwa.
Aktualizacja: 11.41
W specjalnym komunikacie na temat postępów śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej, Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej poinformował, że wrak samolotu jest ważnym dowodem w sprawie. Dlatego na razie możliwe jest jedynie rozpoczęcie rozmów na temat technicznych procedur przekazania wraku. Jednocześnie poinformowano, że zakończono już wszelkie badania techniczne rozbitego samolotu.
Jednocześnie rzeczniczka Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej, Marina Gridniowa podała, że wczoraj doszło do rozmowy telefonicznej zastępcy prokuratora generalnego Rosji Aleksandra Zwiagincewa z prokuratorem generalnym Polski Andrzejem Seremetem, podczas której ten pierwszy poinformował o wysłaniu stronie polskiej kolejnych dwóch tomów akt rosyjskiego śledztwa.
Rzeczniczka nie ujawniła, co zawierają te akta. Przekazała natomiast, że Seremet _ podziękował rosyjskiej prokuraturze za owocną współpracę _. - _ Prokuratura Generalna FR jest w stałym dialogu z polskimi kolegami, co tydzień prowadzone są rozmowy na dany temat _ - dodała.
Rosyjscy śledczy poinformowali też, że akta śledztwa w sprawie katastrofy liczą około 200 tomów. Przesłuchano dotąd ponad 500 świadków, dokonano oględzin 1500 różnego rodzaju obiektów i dokumentów oraz przeprowadzono 330 sądowych ekspertyz. Do Polski skierowano 15 próśb o pomoc prawną. Uzyskano odpowiedź na wszystkie wnioski. Polska strona wystąpiła z 16 wnioskami o pomoc prawną.
Wrak samolotu prezydenckiego TU-154M
O śledztwie smoleńskim czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Naukowcy chcą wyjaśnić, czy to był zamach - _ My to możemy zbadać z porażającą dokładnością _ - przekonuje grupa naukowców. | |
Części Tupolewa w domach zwykłych ludzi Wojskowa prokuratura przesłucha burmistrza Ursynowa, który podczas wizyty w Smoleńsku widział ukryte części prezydenckiego tupolewa. | |
Wiceszef BOR podejrzany. Usłyszy zarzuty? Wiceszef BOR generał Paweł B., który nadzorował ochronę tragicznie zmarłego Lecha Kaczyńskiego i Donalda Tuska w Smoleńsku i Katyniu został wezwany na przesłuchanie w charakterze podejrzanego. |