Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wojna w Syrii. Ważna deklaracja szefa NATO

0
Podziel się:

Anders Fogh Rasmussen, ujawnił co się stanie, gdyby należąca do paktu Turcja została zagrożona.

Wojna w Syrii. Ważna deklaracja szefa NATO
(ec.europa.eu)

NATO nie ma zamiaru interweniować i nie rozważa działań w Syrii - powiedział sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen, pytany o możliwą reakcję sojuszu, gdyby należąca do niego Turcja została zagrożona wskutek wydarzeń w Syrii.

_ - Nie mamy zamiaru interweniować w Syrii, nie rozważamy podjęcia tam działań _ - oświadczył Rasmussen.

Zapewnił, że NATO ma bardzo jasne reguły postępowania, gdyby któryś z sojuszników poprosił o konsultacje z powodu sytuacji w obszarze bezpieczeństwa. _ Jednak jak dotąd - dodał - nie otrzymaliśmy takiej prośby _.

Podkreślił, że NATO uważnie przygląda się rozwojowi sytuacji w Syrii, która - jak przyznał - mogłaby dotknąć sąsiadującą z nią Turcję.

W zeszłym tygodniu obóz uchodźców syryjskich, którzy schronili się za granicą turecką przed trwającym w ich kraju konfliktem, został ostrzelany z terytorium Syrii. Szef rządu w Ankarze Recep Tayyip Erdogan oznajmił, że Turcja poczyni stosowne kroki, odpowiadając na naruszenie jej granicy. Reakcja może polegać również na podjęciu działań, o których _ nie chcemy myśleć _ - mówił Erdogan.

Turcja zorganizowała obozy dla uchodźców w trzech swych prowincjach graniczących z Syrią, gdzie przed rokiem rozpoczęły się wystąpienia przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi, które następnie przerodziły się w krwawą rewoltę. Erdogan już w zeszłym roku apelował do swojego dawnego sojusznika Asada, by oddał władzę.

Czytaj więcej w Money.pl
Misja w Afganistanie nie skończy się w 2014 r. Sojusz chce pozostawić w Afganistanie niewielką grupę żołnierzy.
Proszą na YouTube, by zakończyła wojnę Mimo rozejmu syryjska armia wznowiła bombardowanie miasta Hims.
Obserwatorzy przyjechali. Reszta zależy od rządu Pierwszych pięciu oenzetowskich obserwatorów przybyło już do Syrii, ale zapewne minie kilka dni, zanim będą mogli udać się na obszary konfliktu. Muszą jeszcze przeprowadzić negocjacje z władzami syryjskimi.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)