Trzech zamachowców samobójców zaatakowało nad ranem na wschodzie Afganistanu konwój samochodów NATO transportujących paliwo. Wszyscy napastnicy zginęli, jednak udało im się zniszczyć 37 cystern - poinformowały lokalne władze i policja.
Do zdarzenia doszło na parkingu wojskowym w pobliżu przejścia granicznego z Pakistanem w prowincji Nangarhar. Przedstawiciele lokalnych władz poinformowali, że dwóch zamachowców zostało zabitych podczas wymiany ognia przez policjantów, a jeden wysadził się w powietrze. Napastnikom udało się wcześniej zniszczyć 37 cystern z paliwem. Do zamachu przyznali się talibowie.
Przez prowincję Nangarhar biegnie jeden z głównych szlaków zaopatrzeniowych NATO z pakistańskiego portu w Karaczi nad Morzem Arabskim do baz sojuszu w Afganistanie.
Do zamachu doszło w kilka dni po zakończeniu się w Afganistanie drugiej tury wyborów, w której brali udział były minister spraw zagranicznych Abdullah i były szef resortu finansów Aszraf Ghani. W pierwszej rundzie zdobyli oni odpowiednio 45 proc. i 31,5 proc. głosów. Obaj cieszą się opinią polityków prozachodnich, nowoczesnych, kompetentnych i sprawnych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Talibowie zakłócą wybory prezydenckie? Afgańscy bojownicy ostrzegli, że mobilizują wszystkie siły, by zakłócać głosowanie zaplanowane na 5 kwietnia. | |
Atak sił NATO w Afganistanie. Zginęli cywile? Do ataku doszło w okręgu Watapur w prowincji Kunar graniczącej z Pakistanem. Obszar uważa się za bastion islamskich bojowników. | |
Nie żyje 5 żołnierzy. Przyczyna? Nieznana Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie poinformowały, że wszczęły postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Podkreśliły także, że do zdarzenia doszło wczoraj. | |
Atak na kryjówki Talibów. Są ofiary Zniszczono dziewięć kryjówek terrorystów. Armia dokonała ataków w dolinie Tirah w regionie plemiennym Chajber przy granicy z Afganistanem. |