Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wojna na Ukrainie. Rosja: mamy godność, nie odpowiemy sankcjami

0
Podziel się:

W opinii szefa rosyjskiej dyplomacji, Zachód nie bardzo wie, czego oczekuje od Rosji.

Wojna na Ukrainie. Rosja: mamy godność, nie odpowiemy sankcjami
(ec.europa.eu)

Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow, który rozmawiał z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym, powiedział, że podwładni USA uniemożliwiają pracę misji OBWE - poinformował rosyjski MSZ. UE kończy prace nad zaostrzeniem sankcji wobec Rosji w związku z kryzysem na Ukrainie.

Aktualizacja godz. 15:42

UE kończy prace nad zaostrzeniem sankcji wobec Rosji w związku z kryzysem na Ukrainie. Dziś po południu ambasadorowie mają rozmawiać o nałożeniu restrykcji wizowych i finansowych na rosyjskich oligarchów, zaś we wtorek - przyjąć sankcje gospodarcze.

Dzisiejsza narada unijnych ambasadorów zacznie się o godz. 16.30 i potrwa zapewne do późnego wieczora. We wtorek rano mają oni wznowić dyskusję.

Już 18 lipca UE rozszerzyła podstawę prawną dla decyzji o nakładaniu sankcji wizowych i finansowych w związku z kryzysem ukraińskim. Pozwoli to na dopisanie do czarnej listy kolejnych osób i spółek, które _ aktywnie wspierają albo czerpią korzyści _ z działań rosyjskich decydentów, odpowiedzialnych za aneksję Krymu i destabilizację wschodniej Ukrainy. Według źródeł dyplomatycznych UE chce na tej podstawie objąć sankcjami osoby z bliskiego otoczenie prezydenta Rosji Władimira Putina.

Najważniejszą decyzją, do której podjęcia przygotowuje się UE, jest wprowadzenie sankcji sektorowych wobec Rosji, aby nakłonić ją do zaprzestania wspierania separatystów na wschodniej Ukrainie. Mają one obejmować: odcięcie głównych banków rosyjskich z większościowym udziałem państwa od nowego finansowania na rynku UE, embargo na broń, zakaz eksportu niektórych przedmiotów podwójnego zastosowania dla rosyjskiego sektora obronnego i ograniczenie eksportu zaawansowanych technologii i sprzętu potrzebnego do eksploatacji złóż ropy naftowej.

W piątek Komisja Europejska przyjęła projekty rozporządzeń dotyczące wprowadzenia tego rodzaju sankcji. Szef KE Jose Manuel Barroso ocenił, że zaproponowane restrykcje są _ zrównoważone i dobrze ukierunkowane, a także na tyle elastyczne, by dostosować naszą reakcję do sytuacji na miejscu _. _ Te działania nie są celem samym w sobie, ale zmierzają do osiągnięcia wynegocjowanego i politycznego rozwiązania kryzysu (na Ukrainie), co jest priorytetem dla UE _ - oświadczył Barroso.

Jeśli we wtorek na spotkaniu ambasadorów dojdzie do porozumienia, to sankcje będą musiały zostać jeszcze zatwierdzone przez rządy państw UE, co zapewne stanie się w drodze tzw. procedury pisemnej. W piątek szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy zaapelował do przywódców unijnych, by upoważnili swych ambasadorów przy Unii do wyrażenia zgody na sankcje, aby nie było potrzeby zwoływania dodatkowego szczytu UE.

Według unijnych dyplomatów żaden kraj UE nie sprzeciwia się wprowadzeniu sankcji sektorowych. Pakiet, przygotowany przez Komisję Europejską, zapewnia równowagę - głównie między Niemcami, Francją i Wielką Brytanią - jeśli chodzi o koszty wprowadzenia restrykcji. Niemcy mogą ponieść koszty głównie wskutek ograniczeń sprzedaży technologii w sektorze energii, Wielka Brytania - wskutek ograniczeń przepływu kapitału, a Francja - w konsekwencji embarga na broń, które ma objąć jednak tylko nowo zawierane transakcje; Francuzi nadal będą mogli dostarczyć Rosji zamówione okręty desantowe Mistral.

W pracach nad sankcjami mogą pojawić się problemy proceduralne, związane np. z terminem wygaśnięcia restrykcji - twierdzą dyplomaci. Część państw chce, żeby ustalić konkretną datę, do której restrykcje miałyby obowiązywać, a wówczas potrzebna byłaby jednomyślna zgoda państw Unii, aby je przedłużyć. Inne kraje uważają, że sankcje powinny być przedłużane automatycznie, a dopiero decyzja ministrów spraw zagranicznych powodowałaby ich wygaśnięcie.

Rosja nie będzie odpowiadać sankcjami

_ - Rosja nie zamierza odpowiadać sankcjami na zachodnie sankcje _ - takie oświadczenie przekazał na konferencji prasowej w Moskwie szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. Rosyjski minister skrytykował kraje Unii Europejskiej i USA twierdząc, że nie wspierają inicjatyw pokojowego rozwiązania kryzysu ukraińskiego.

W opinii Ławrowa, Zachód nie bardzo wie, czego oczekuje od Rosji i nie rozumie tego, co dzieje się na Ukrainie. Szef rosyjskiej dyplomacji wyraził ubolewanie z powodu kolejnych sankcji, nakładanych na Rosję przez Unię Europejską i USA. Oświadczył jednak, że Moskwa nie zamierza odpowiadać sankcjami na sankcje. _ - Nie będziemy działać według zasady oko za oko, ząb za ząb. Chcemy podejść do tej kwestii na trzeźwo _ - powiedział Ławrow.

W jego ocenie, tak liczącemu się państwu jak Rosja nie wypada wpadać w histerię. _ - Mamy przecież poczucie własnej godności _ - podkreślił rosyjski dyplomata. Siergiej Ławrow odrzucił oskarżenia o to, że Rosja wspiera zbrojnie separatystów. Powtórzył, że Moskwa już dawno zaprosiła międzynarodowych obserwatorów, aby monitorowali przejścia graniczne między Rosją a Ukrainą.

_ Podwładni _ USA utrudniają pracę OBWE

Wcześniej w rozmowie telefonicznej Ławrow powiedział Kerry'emu, że powinien _ nakazać swym podwładnym, by nie utrudniali już pracy (misji) OBWE _ na Ukrainie. Podkreślił, że Rosja zaprosiła obserwatorów OBWE na swoje przejścia na granicy z Ukrainą i oczekuje ich przybycia.

Dzień wcześniej rosyjski MSZ wydał komunikat, w którym stwierdził, że administracja prezydenta USA Baracka Obamy _ ponosi jakąś odpowiedzialność za konflikt na Ukrainie _.

Według niedzielnego komunikatu służb prasowych rosyjskiego MSZ Kerry i Ławrow uzgodnili też, że natychmiastowe wprowadzenie zawieszenia broni na Ukrainie jest konieczne.

Agencja Reutera zwraca uwagę, że komunikat rosyjskiego ministerstwa na temat rozmowy Ławrowa z Kerrym określa kryzys na Ukrainie, jako _ konflikt wewnętrzny _.

Agencja przypomina, że Zachód oskarża Rosję o wspieranie prorosyjskich separatystów na wschodniej Ukrainie, czemu Moskwa kategorycznie zaprzecza.

Czytaj więcej w Money.pl
Rosja wycofuje wojska z terenów przygranicznych Tymczasem premier Miedwiediew tworzy ministerstwo ds. Krymu i kusi inwestorów niższymi podatkami.
Donald Tusk o rozwiązaniu konfliktu na Ukrainie Jak podkreślił premier, pierwszym celem jest powstrzymanie Rosji przed dalszymi aktami agresji.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)