Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Wstępne posiedzenie sądu w sprawie katastrofy Concordii

0
Podziel się:

Adwokaci reprezentujący grupę ponad 100 pasażerów, występującą razem pod nazwą Sprawiedliwość dla Concordii.

Włochy: Wstępne posiedzenie sądu w sprawie katastrofy Concordii
(Polaris/East News)

W Grosseto we Włoszech odbyło się w poniedziałek wstępne posiedzenie sądu w procesie w sprawie katastrofy statku Costa Concordia, w której zginęły 32 osoby. Obecny był kapitan wycieczkowca Francesco Schettino, któremu zarzuca się doprowadzenie do tragedii.

Na posiedzenie, które ze względu na dużą liczbę uczestników odbyło się w wynajętym miejscowym teatrze, przybyli adwokaci wszystkich stron, reprezentujący m. innymi rodziny ofiar i rozbitków oraz armatora.

Adwokaci reprezentujący grupę ponad 100 pasażerów, występującą razem pod nazwą _ Sprawiedliwość dla Concordii _, zapowiedzieli, że będą domagać się po pół miliona euro odszkodowania dla każdej z tych osób.

Prawny reprezentant armatora Costa Crociere uznał to żądanie za nieuzasadnione.

_ - A czemu nie 10 milionów? _ - zapytał. Następnie adwokat dodał z ironią: _ Ludzie ścigaliby się, by wejść na statek mając nadzieję, że zatonie i że zostaną uratowani, by rozwiązać swoje wszystkie problemy _.

Z kolei prawniczka, reprezentująca władze gminy na wyspie Giglio, koło której rozbił się statek, zażądała w ich imieniu jako strony poszkodowanej 80 milionów euro zadośćuczynienia za poniesione straty, także szkody wyrządzone wizerunkowi tej turystycznej perły w Toskanii.

_ Wyspa kojarzy się teraz niemal wyłącznie z tym tragicznym wydarzeniem _ - podkreśliła. Co więcej, przypomniano, że Giglio dalej ponosi szkody, ponieważ u brzegów wyspy wciąż leży wrak gigantycznego wycieczkowca.

Już wiadomo, że to będzie bardzo długie i złożone postępowanie, pierwsze takie we Włoszech; niezwykle skomplikowane przede wszystkim ze względu na liczbę pasażerów - ponad 3 tysiące - z wielu krajów świata.

13 stycznia zeszłego roku, tuż po wyruszeniu w rejs po Morzu Śródziemnym, włoski statek z 4200 osobami na pokładzie wpadł na skały w pobliżu Giglio, ponieważ podpłynął za blisko wyspy. Odpowiedzialnością za to prokuratura obarcza kapitana Francesco Schettino, który według niej z rażącą niefrasobliwością wydał polecenie, by zbliżyć się do Giglio. Poza tym prokuratura zarzuca mu ucieczkę z pokładu jeszcze w trakcie ewakuacji.

Kapitan wszystkie oskarżenia odrzuca i twierdzi, że to dzięki jego szybkiej reakcji i dobremu manewrowi udało się uniknąć większej tragedii i uratować większość pasażerów.

Na razie wyznaczono posiedzenia sądu do końca lipca.

Czytaj więcej w Money.pl
Berlusconiemu nie pomogą nawet wybory Przeciwko zawieszeniu procesu na czas kampanii wyborczej wystąpiła prokurator Ilda Boccassini, która argumentowała, że Silvio Berlusconi nie jest nawet sekretarzem generalnym swej partii Lud Wolności.
To nagranie pogrąży kapitana Concordii Na dwa tygodnie przed pierwszą rocznicą katastrofy włoskiego statku Costa Concordia, ujawniono nagranie kolejnej telefonicznej rozmowy kapitana Francesco Schettino.
Tak mafijny boss ratował małżeństwa Sądzony boss z Apulii cieszył się tak wielkim autorytetem wśród rodzinnych klanów, że rozwiązywał problemy małżeńskie i godził pary.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)