Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Nowe nagranie rozmowy kapitana statku Costa Concordia

0
Podziel się:

Na dwa tygodnie przed pierwszą rocznicą katastrofy włoskiego statku Costa Concordia, ujawniono nagranie kolejnej telefonicznej rozmowy kapitana Francesco Schettino.

Włochy: Nowe nagranie rozmowy kapitana statku Costa Concordia
(Polaris/East News)

Na dwa tygodnie przed pierwszą rocznicą katastrofy włoskiego statku Costa Concordia, w której zginęły 32 osoby, ujawniono nagranie kolejnej telefonicznej rozmowy kapitana Francesco Schettino. Zdaniem prokuratury nagranie to jeszcze bardziej go pogrąża.

W zapisie rozmowy z wieczoru 13 stycznia, udostępnionym na stronie internetowej dziennika _ Il Messaggero _ słychać, jak zakłopotany i speszony kapitan unika odpowiedzi na pytanie, co się stało i nie przyznaje się do tego, że statek uderzył w podmorskie skały, bo z jego inicjatywy podpłynął za blisko wyspy Giglio.

Ze Schettino rozmawiał kapitan Leopoldo Manna z dowództwa kapitanatu portu w Rzymie, który stanowczym tonem pytał go o szczegóły wypadku wycieczkowca z ponad 4 tysiącami osób na pokładzie.

W trakcie tej rozmowy Schettino, który opuścił pokład jeszcze przed zakończeniem ewakuacji, siedział już wtedy na skałach na wyspie i obserwował coraz bardziej przechylający się na bok statek.

_ Czy uderzyliście w coś? _ - zapytał przedstawiciel kapitanatu.

Kapitan odpowiedział: _ Usłyszałem uderzenie i nastąpił black out _. Potem powtórzył, że usłyszał _ bum _. _ Teraz sprawdzamy przyczyny _ - dodał wyraźnie wymijająco.

W dalszej części rozmowy można usłyszeć tłumaczenia kapitana Schettino, dlaczego opuścił pokład. _ Statek przechylił się nagle, gdybyśmy nie zeszli do szalup i tak wpadlibyśmy do morza _ - stwierdził.

Rzymski dziennik przytacza opinię prokuratury, że prawdziwie groteskowe są wyjaśnienia kapitana wycieczkowca, że opuścił szalupy na prawej burcie w nadziei, że dzięki temu olbrzymi wielopiętrowy statek - jak powiedział - _ troszeczkę się wyprostuje _.

Przedstawiciel kapitanatu pytał zaś dociekliwie: _ Ile tam jest osób, ilu starszych ludzi na pokładzie? Nie jest pan w stanie mi tego powiedzieć? _.

_ Nie, bo my tu jesteśmy ze strażą miejską na skałach naprzeciwko statku, nie wiem, bo oni wszystkich sprowadzają na ląd _ - odparł Francesco Schettino.

_ Il Messaggero _ podkreśla, że do tej wymiany zdań doszło na pół godziny przed słynną już na całym świecie, wysłuchaną przez miliony internautów rozmową Schettino z kapitanem Gregorio De Falco z władz portowych w Livorno. De Falco zrugał go w ostrych słowach za ucieczkę i nakazał mu kategorycznie wrócić na pokład. Kapitan Concordii nie wykonał tego polecenia.

Oprócz ucieczki z pokładu prokuratura zarzuca mu między innymi doprowadzenie do katastrofy morskiej i nieumyślne spowodowanie śmierci wielu osób.

Proces ma rozpocząć się w przyszłym roku.

Czytaj więcej w Money.pl
Zginęły 32 osoby. Kapitan: Banalny wypadek Prokurator, prowadzący dochodzenie w sprawie katastrofy Costa Concordia krytykuje wywiad z kapitanem Francesco Schettino.
Najsłynniejszy włoski kapitan na wolności Costa Concordia którą dowodził, rozbiła się w pobliżu wyspy Giglio w Toskanii. Zginęły 32 osoby.
Berlusconi o procesie Ruby: "To skandal!" Były premier Włoch Silvio Berlusconi przyszedł dziś po raz pierwszy do sądu w Mediolanie na swój proces w tzw. sprawie Ruby
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)