Policja szuka trzech sprawców napadu na konwój przewożący pieniądze, do którego doszło w podwarszawskiej Wólce Kosowskiej. Napastnicy postrzelili dwóch konwojentów. Trafili oni do szpitala - poinformowała stołeczna policja.
Do napadu doszło około południa w momencie, gdy pracownicy prywatnej firmy ochrony przywozili gotówkę do placówki bankowej znajdującej się na ternie centrum handlowego. _ Gdy wchodzili do jednej z hal zostali zaatakowani przez trzech zamaskowanych mężczyzn _ - powiedział rzecznik komendanta stołecznego policji asp. Mariusz Mrozek.
Podkreślił, że sprawcy są uzbrojeni i bardzo niebezpieczni. _ Nie wahali się użyć broni w stosunku do konwojentów. Dwóch z nich zostało rannych i trafiło do szpitala. Ich stan jest na razie nieznany. Mieli na sobie kamizelki kuloodporne, które prawdopodobnie uratowały im życie _ - powiedział Mrozek.
Policja ustala szczegółowy przebieg zdarzenia. Sprawcy zabrali worki, w których znajdowała się gotówka, i uciekli. Na razie nie wiadomo, jaka suma padła łupem. _ Sprawcy prawdopodobnie poruszają się samochodem typu kombi o ciemnym kolorze nadwozia z tablicą rejestracyjną zaczynającą się na literę E _ - powiedział rzecznik KSP.
Wólka Kosowska to jedno z największych centrów handlu hurtowego w kraju.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Uciekali przed policją. Cztery osoby ranne Uciekający pojazd uderzył w pięć innych aut. Wśród rannych jest dwóch jadących uciekającym autem. | |
Wpadł podejrzany o napady na jubilerów Mężczyznę poszukiwanego Europejskim Nakazem Aresztowania oraz kilkoma listami gończymi, zatrzymali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego. |