W Sejmie zastanawiają się co zrobić z zespołem Macierewicza

W ocenie większości polityków ekspert zespołu profesor Jacek Rońda z Akademii Górniczo-Hutniczej skompromitował się. Wykładowca krakowskiej uczelni i ekspert komisji Antoniego Macierewicza przyznał, że mijał się z prawdą mówiąc, że prezydencki Tupolew, który rozbił się w Smoleńsku, nigdy nie zszedł poniżej 100 metrów. Profesor przyznał się, że nigdy dokumentów w tej sprawie nie posiadał.

Wobec przyznania się profesora Rońdy, zdecydowanych działań względem zespołu Macierewicza domaga się poseł Twojego Ruchu Andrzej Rozenek.

- _ Zespół Macierewicza to jest prywatny zespół Antoniego Macierewicza, Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego. On nie ma nic wspólnego z działalnością Sejmu polskiego. To jest słabość polskiej demokracji, że coś takiego odbywa się w Sejmie. Mi nie przeszkadza zespół Macierewicza, niech sobie będzie, to jest całkiem udany kabaret, niech sobie obraduje w siedzibie Prawie i Sprawiedliwości i niech sobie tam gadają. Ale nie w Sejmie, który nie służy do ogłupiania społeczeństwa _ - krytykuje Rozenek.

Mariusz Błaszczak z PiS ocenia, że wszystkie pomysły mające zamknąć usta zespołowi Antoniego Macierewicza wynikają z obawy ujawnienia prawdy o katastrofie.

- _ Zdajemy sobie sprawę z tego, że ci, którzy dzisiaj są w Sejmie są w opozycji wobec PiS, a więc robią wszystko, aby stłamsić debatę publiczną i boją się prawdy o przyczynach katastrofy smoleńskiej. Spodziewamy się różnych takich działań, które mają charakter opresyjny i przypominają w Polsce standardy białoruskie _ - komentuje Błaszczak.

Rafał Grupiński z PO uważa, że zespół parlamentarny działa tylko na polityczne zamówienie.

- _ Od początku zespół Macierewicza realizował cele polityczne i niczego nie wyjaśniał jeśli chodzi o katastrofę smoleńską. Zresztą niczego nie miał wyjaśniać, miał za to tworzyć atmosferę niepewności co do tego, co się wydarzyło, szczucia przeciwko sobie obywateli RP. Wszystko po to, żeby mieć paliwo polityczne dla PiS. Uważam, że tego rodzaju działalność powinna być zakończona _ - podkreśla Grupiński.

Parlamentarny zespół Macierewicza ośmiesza posłów uważa europoseł SLD Wojciech Olejniczak.

- _ Trzeba jasno stwierdzić, że Antoni Macierewicz i jego zespół nie mogą działać na niekorzyść całego parlamentu. Dzisiaj oni ośmieszają nas wszystkich, a niech robią to na swoje konto, gdzieś poza parlamentem. dzisiaj trzeba się skończyć, musimy wypalić to żelazem. Pokazać ludziom, że na tragedii i cierpieniu budować pozycji politycznej, a PiS to robi _ - twierdzi Olejniczak.

Prezydencki minister Henryk Wujec tłumaczy, że w sytuacji kompromitacji ekspertów Macierewicza, prezes PiS powinien wstrzymać się od forsowania sprawy katastrofy pod Smoleńskiem.

- _ Jakie ma teraz wyjście przewodniczący PiS? Powinien zejść z pola. Nastąpiła taka kompromitacja komisji Macierewicza i ekspertów, że lepiej, aby było ciszej _ - podkreśla Wujec.

Zbigniew Ziobro z Solidarnej Polski zauważa, że zła atmosfera wokół sprawy smoleńskiej jedynie się zagęszcza i nie widać dobrego wyjścia z sytuacji.

- _ W tej sprawie stało się wiele złego, przez zaniechania rządu na wstępnym etapie katastrofy, a teraz doniesienia i przyznanie się jednego z ekspertów do świadomego manipulowania faktami. To niszczy zaufanie _ - komentuje Zbigniew Ziobro.

Wczoraj profesor Michał Kleiber wycofał się z pomysłu organizacji konferencji ws. katastrofy smoleńskiej. Jak wyjaśnił szef PAN spotkanie ekspertów rządowej komisji Macieja Laska i zespołu parlamentarnego nie ma racji bytu. W ten sposób Kleiber ocenił wystąpienie prof. Rońdy, który przyznał się do tego, że mijał się z prawdą.