Grupę przestępczą, która miała wprowadzić na rynek kilkaset kilogramów narkotyków, rozbili policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Zatrzymano osiem osób.
_ - Jeden z zatrzymanych to mieszkaniec Lublina, pozostali są mieszkańcami Warszawy. Mają od 21 do 52 lat _ - powiedział w czwartek Arkadiusz Arciszewski z zespołu prasowego KWP w Lublinie.
Podczas przeszukań na terenie Warszawy policjanci znaleźli ponad pół kilograma kokainy i środki chemiczne najprawdopodobniej służące do wytwarzania narkotyków, a także pistolet z tłumikiem i podrobioną odznakę policyjną. Funkcjonariusze zabezpieczyli należące do zatrzymanych pieniądze, weksel oraz trzy samochody, o łącznej wartości blisko pół miliona zł.
Według ustaleń policji zatrzymani stanowili trzon gangu, tzw. grupy mokotowskiej, która od kilku lat zajmowała się handlem narkotykami na dużą skalę, głównie kokainą i amfetaminą, przemytem narkotyków, przeważnie z Ameryki Południowej i Środkowej oraz sprowadzaniem prekursorów do wytwarzania narkotyków. Narkotyki rozprowadzane były na terenie całego kraju, mogło ich być kilkaset kilogramów - ocenia policja.
_ - Jeden z zatrzymanych przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze. Wobec pozostałych skierowane będą do sądu wnioski o ich aresztowanie _ - dodał Arciszewski.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Lublinie. Za obrót narkotykami w znacznych ilościach grozi kara do 10 lat więzienia.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wiele kilogramów kokainy w rękach policji W Polsce zatrzymano w sumie cztery osoby - są to obywatele Ukrainy, Litwy i Łotwy. | |
Ćwierć miliona złotych. Kolejny sukces policji Narkotyki przechowywane były w osiedlowym garażu. Zatrzymany w miejscu ich przechowywania 27-letni Karol K., bezrobotny, oprócz narzędzi do porcjowania narkotyków, miał przy sobie 10 tys. złotych. | |
Zatrzymali Polaka w Holandii. 27 zarzutów Jak podkreślił rzecznik ABW, do zatrzymania w miejscowości Emmen w Holandii doszło dzięki ustaleniom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. |