W Kosowie rozpoczęły się w niedzielę wybory samorządowe oceniane jako test normalizacji stosunków między Belgradem a Prisztiną. Po raz pierwszy wybory odbywają się na całym obszarze zamieszkanej w większości przez Albańczyków byłej serbskiej prowincji.
Wyborom będzie uważnie przyglądać się Unia Europejska, która chce, by były one _ przejrzyste i jednoczące _. W głosowaniu, które agencja AFP określa jako test normalizacji stosunków między Belgradem a Prisztiną, najbardziej liczyć się będzie udział kosowskich Serbów. Na północy Kosowa żyje ich 40 tysięcy. Dotąd bojkotowali oni wybory.
Do udziału w niedzielnym głosowaniu wezwał ich Belgrad. Wśród 103 biorących udział w wyborach partii i sojuszy 33 są serbskie. Jednak wielu Serbów zapowiada, że głosować nie będzie, gdyż ich zdaniem byłoby to z ich strony faktyczne uznanie rezygnacji Serbii z części jej terytorium.
Według sondażu cytowanego przez AFP do urn zamierzało pójść niespełna 16 procent, a 43 uznało, że nie weźmie udziału w wyborach.
Głosowanie rozpoczęło się w niedzielę o godz. 7 rano. Wybory mają wyłonić burmistrzów i radnych w 38 miejskich okręgach wyborczych. O stanowiska samorządowe ubiega się 7,9 tys. kandydatów. Według oficjalnych danych do głosowania uprawnionych jest 1,7 mln osób. Belgrad uważa to za _ przesadzoną liczbę _, ponieważ jest bliska liczbie całej ludności dwumilionowego Kosowa.
Głosowanie przebiega przy szczególnie wzmożonych środkach bezpieczeństwa na północy Kosowa, gdzie skierowano większe siły policyjne. Wśród napięć przedwyborczych AFP odnotowuje incydent w podzielonej ludnościowo Kosovskiej Mitrovicy, gdzie serbski kandydat na burmistrza został w nocy z piątku na sobotę napadnięty przez zamaskowanych sprawców.
Wybory mogą doprowadzić do historycznego porozumienia między Serbią i jej dawną prowincją w sprawie normalizacji stosunków i zdeterminować europejską przyszłość obu krajów. Porozumienie serbsko-kosowskie z kwietnia, osiągnięte po półrocznych negocjacjach pod auspicjami Unii Europejskiej, ma dać Serbom zamieszkałym w Kosowie dużą autonomię, która jednak będzie podporządkowana kosowskiemu ustawodawstwu.
Porozumienie to nie przewiduje formalnego uznania przez Serbię suwerenności Kosowa, ale przede wszystkim reguluje sytuację w jego północnej części. Obie strony zobowiązały się w nim także do nieblokowania sobie nawzajem drogi do przystąpienia każdej z nich do Unii Europejskiej.
Lokale wyborcze będą otwarte do godz. 19. Wstępne wyniki wyborów będą znane w poniedziałek, a ostateczne - nie później niż w środę. Kosowo ogłosiło niepodległość w 2008 roku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wicepremier apeluje do wyborców Ostrzega, że bojkot odpowiada tym wszystkim, którzy nie chcą, by powstała wspólnota serbskich samorządów. | |
Obie główne koalicje ogłaszają zwycięstwo Wyników można oczekiwać najwcześniej dziś. | |
Wzrasta napięcie przed wyborami w Kosowie Serbowie z Kosowa są mocno podzieleni jeśli chodzi o udział w wyborach. |