W chińskich restauracjach marnuje się tyle jedzenia, że przez rok tą ilością można by wyżywić 200 mln osób - alarmują eksperci. Władze zapowiadają zajęcie się tym problemem, a pierwsze chińskie miasto wprowadza wysokie kary za niezjedzone dania w restauracjach.
Porcje jedzenia serwowane w chińskich restauracjach nie należą do małych. Władze Pekinu zamierzają odgórnie nakazać na razie sieciom restauracji zmniejszenie ich, co może - choć wcale nie musi - przyczynić się do ograniczenia odpadków.
O wiele dalej zamierzają pójść władze miasta Zhuhai. Restauracje, które będą wyrzucały zbyt dużą ilość jedzenia czeka kara w wysokości 10 000 juanów, około 1600 dolarów.
Te plany oburzają jednak restauratorów, którzy zadają pytanie w jaki sposób zmuszać klientów do zjedzenia wszystkiego, co zamówili. Pojawiają się nawet pomysły, aby karać właśnie klientów.
Eksperci zwracają jednak uwagę, że tego typu regulacje w praktyce będą niezwykle trudne do wyegzekwowania.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ochrona dla dobrego samarytanina w Chinach Nowe prawo ma rozwiązać problem obojętności Chińczyków na los poszkodowanych w wypadkach samochodowych i innych nieszczęśliwych zdarzeniach. | |
Spłodził dziecko. Musi zapłacić 160 mln kary Reżyserowi Domu latających sztyletów grozi grzywna do 160 mln juanów czyli 19 mln euro za złamanie polityki jednego dziecka. | |
Sprzedawali szczury i lisy jako jagnięcinę Według policji przejęto ponad 20 tys. ton takiej _ jagnięciny _. |