Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Uzbrojeni napastnicy przerwali ważne głosowanie w parlamencie

0
Podziel się:

Napastnicy zaczęli strzelać, zmuszając deputowanych do przerwania głosowania, które miało wyłonić szefa rządu.

Uzbrojeni napastnicy przerwali ważne głosowanie w parlamencie
(Polaris/East News)

_ - Uzbrojeni napastnicy wkroczyli we wtorek do budynku libijskiego parlamentu w Trypolisie i zaczęli strzelać, zmuszając deputowanych do przerwania głosowania, które miało wyłonić szefa rządu _ - poinformował parlamentarny rzecznik. Kilka osób odniosło obrażenia.

Napastnicy to stronnicy jednego z pokonanych kandydatów na premiera - powiedział agencji Reutera rzecznik Omar Hmejdan, nie podał jednak nazwiska kandydata.

Według niego pierwsze strzały padły, gdy deputowani rozpoczynali drugie głosowanie, mające wyłonić następcę tymczasowego premiera Abd Allaha as-Saniego. W pierwszym głosowaniu najwięcej głosów spośród siedmiu kandydatów zdobył biznesmen Ahmed Majtik, drugie miejsce zajął Omar al-Hasi.

Od pewnego czasu Libia nie ma premiera. Dwa tygodnie temu do dymisji podał się Sani, jako powód podając kierowane wobec niego i jego rodziny groźby. Sani od 11 marca stał na czele przejściowego rządu, który trzeba było powołać po zdymisjonowaniu przez parlament jego poprzednika Alego Zidana.

Zidan stracił stanowisko, gdy wyszło na jaw, że tankowiec wiozący ropę z opanowanego przez rebeliantów portu As-Sidr na wschodzie kraju przerwał blokadę okrętów rządowych i dotarł na wody międzynarodowe. Tymczasem dzień wcześniej Zidan twierdził, że siły rządowe zatrzymały statek i eskortują go do kontrolowanego przez siebie portu w zachodniej Libii.

Rząd Libii jest słaby i ma trudności z utrzymaniem stabilności państwa, której zagrażają rebelianci ze wschodniej Libii, domagający się autonomii i większego udziału w dochodach z eksportowanej stamtąd ropy. Jest też skonfliktowany z parlamentem, który nie chce przyznać mu szerszych kompetencji.

W odpowiedzi na presję społeczną parlament zgodził się rozpisać wybory, ale dotychczas nie ustalił ich terminu. Wielu Libijczyków uważa, że spory między politykami są przyczyną niestabilnej sytuacji utrzymującej się w kraju od rewolty, która w 2011 r. zakończyła rządy Muammara Kadafiego.

Czytaj więcej w Money.pl
Libia: zarzuty dla syna Kadafiego Saif al-Islam, zajmujący najbardziej eksponowane miejsce z siedmiu synów Kadafiego, uśmiechał się i wyglądał na pewnego siebie podczas łączności sądu z więzieniem w mieście Zintan, gdzie jest przetrzymywany.
Porwanie ambasadora Jordanii w Libii Porywacze przedstawili żądania.
Trzech żołnierzy zginęło w zamachu Co najmniej trzech mundurowych zginęło, a trzech innych zostało rannych wczoraj w ataku samobójczym na wojskowy punkt kontrolny w mieście Arsal przy granicy z Syrią.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)