Przed sądem federalnym w Bostonie rozpoczął się we wtorek proces Jamesa Bulgera, pseudonim _ Whitey _, osławionego gangstera i szefa miejscowej mafii, aresztowanego w 2011 r. w Kalifornii.
83-letni obecnie Bulger kierował gangiem Winter Hill (Zimowe Wzgórze) w Bostonie do 1994 roku, kiedy uciekł z tego miasta i ukrywał się przez prawie 17 lat. Był drugim najbardziej poszukiwanym przestępcą na liście FBI Most Wanted, po Osamie bin Ladenie, zabitym przez amerykańskie siły specjalne w Pakistanie.
Prokuratura przedstawiła Bulgerowi długą listę zarzutów, począwszy od 19 morderstw, których miał sam dokonać lub zlecić, poprzez wymuszenia, pranie pieniędzy, aż po nielegalne posiadanie znacznego arsenału broni.
Bulger został schwytany w 2011 r. w motelu w Santa Monica w Kalifornii wraz ze swoją partnerką Catherine Greig; parę rozpoznał jeden z gości.
Według FBI, w latach 1975-1990 Bulger był ich konfidentem i donosił na swoich współpracowników, związanych z mafią włoską. Kilku z nich ma zeznawać przed sądem w charakterze świadków oskarżenia. Informacje o współpracy Bulgera z FBI podważyły jego reputację w syndykatach zbrodni. Według władz, uciekł on z Bostonu, kiedy prowadzący go agent FBI, John Conelly, ostrzegł go przed grożącym mu niebezpieczeństwem.
Adwokaci Bulgera kwestionują jednak prawdziwość informacji o jego współpracy z FBI.
Przeciwko Bulgerowi mają m.in. zeznawać: płatny zabójca mafii John Martorano, który sam się przyznał do 20 zabójstw, i wspólnik szefa gangu, Steven Flemmi, pseudonim _ The Rifleman _, który ma na swym koncie 10 morderstw. Ten ostatni odsiaduje już karę dożywotniego więzienia.
Prowadząca sprawę sędzia Denise Casper powiedziała, że nawet jeśli Bulger rzeczywiście zawarł ugodę z władzami i współpracował z FBI, nie zwalnia go to z postawionych mu zarzutów.
Historia Bulgera stała się kanwą dla nagrodzonego Oscarem filmu _ Infiltracja _ ("The Departed") w reżyserii Martina Scorsese. Bohatera, wzorowanego na postaci oskarżonego gangstera, grał Jack Nicholson; w filmie wystąpili poza tym m.in. Leonardo DiCaprio i Matt Damon.
We wtorek, w pierwszym dniu procesu, rozpoczęła się selekcja do 12-osobowej ławy przysięgłych. Ławnicy zostaną wybrani spośród 675 osób.
W poprzednich procesach szefów syndykatów zbrodni sędziowie przysięgli, ze względów bezpieczeństwa, obradowali i mieszkali na czas procesu w ukrytym miejscu, którego nie ujawniano opinii publicznej. Tym razem jednak uznano, że sędziom nic nie grozi i nie będą oni izolowani.
Proces - jak poinformowała sędzia Casper - może potrwać od trzech do czterech miesięcy. Na świadków powołano m.in. dyrektora FBI Roberta Muellera i byłego gubernatora Massachusetts, Williama Welda.
Młodszy brat Jamesa Bulgera, William Bulger, jest znanym w Bostonie politykiem i wykładowca uniwersyteckim. Był m.in. przewodniczącym Senatu stanu Massachusetts. Ich niezwykła historia rodzinna inspirowała wielu autorów książek non-fiction i powieści.
James Bulger miał na początku reputację szanowanego obywatela - w irlandzkiej dzielnicy Bostonu, gdzie mieszkał, urządzał przyjęcia, pomagał biednym i nie dopuszczał tam handlarzy narkotyków. Potem wyszło na jaw, że jego gang terroryzował miasto.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Pracownik banku napadał na banki. Jest wyrok Na pięć i pół roku pozbawienia wolności skazał krakowski sąd byłego pracownika banku Marcina F., oskarżonego o siedem napadów na banki w Krakowie. | |
Silvio Berlusconi trafi tym razem do więzienia? Wcześniej politycy centrolewicy i centroprawicy zapewnili, że sądowe problemy Berlusconiego nie będą miały wpływu na przyszłość rządu Letty. | |
Porywacze zwolnili córkę bossa mafijnego Za dziecko nie zażądano okupu. Policja przypuszcza, że porwanie było sygnałem dla jej ojca, by milczał przed sądem. |