Baza w Makijiwce była ostatnio pod kontrolą separatystów. Portal Ostrow, który podał tę informację, nie zdradził jednak, kto ją teraz zaatakował. Wiadomo jedynie, że ranni zostali przewiezieni do szpitala. Do zdarzenia doszło wczoraj w godzinach wieczornych.
Z regionu donieckiego napływają doniesienia o napaściach i rabunkach, dokonywanych przez prorosyjskich separatystów z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (DRL).
Podczas ostatniego ataku na dawną bazę jednostki specjalnej Tytan w Makijiwce w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy zostało rannych pięć osób - poinformował lokalny portal internetowy Ostrow.
Tego samego dnia w Makijiwce dokonano napadu na centrum przewozów bankowych banku państwowego Oszczadbank. Niezidentyfikowani sprawcy ukradli 17 sztuk broni palnej, amunicję i kamizelki kuloodporne.
Bojownicy (DRL) zajęli także wojskową komendę uzupełnień w Doniecku i okradli bazę znanego na Ukrainie browaru Obołoń. Separatyści przyjechali tam samochodami ciężarowymi i załadowali na nie kilka palet z piwem i wodą mineralną. Zarekwirowali też pięć znajdujących się w bazie samochodów osobowych.
_ - Swe zachowanie wyjaśnili tym, że Obołoń zarejestrowany jest w Kijowie, nie płaci podatków Donieckiej Republice Ludowej i dlatego został "obłożony podatkiem" _ - powiedział cytowany przez Ostrow świadek wydarzeń.
W niedzielę na Ukrainie odbędą się przedterminowe wybory prezydenckie. Separatyści zapowiadają, że nie dopuszczą do otwarcia lokali wyborczych w obwodzie donieckim i ługańskim.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Jaceniuk o dwustronnych rozmowach z Rosją Premier oświadczył, że w ostatnim czasie sytuacja w objętych protestami prorosyjskich separatystów obwodach donieckim i ługańskim zmienia się na lepsze. | |
| Separatyści opuścili okupowane gmachy Kilkudziesięciu pracowników zakładów przemysłowych w kombinezonach i hełmach usunęło barykady przed jednym z budynków państwowych. | |
| Walki na Ukrainie. Rosja straszy interwencją Walczą z separatystami, a Moskwa zarządza wielkie manewry przy granicy. _ Ukraina stawi czoło Rosji. Będziemy bronić naszej ziemi _ - ostrzega Kijów. |
