_ Jestem szczęśliwa _ - tak Julia Tymoszenko skomentowała wyrok Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Dziś uznał on, że aresztowanie byłej premier Ukrainy było niezgodne z konwencjami międzynarodowymi.
Choć w decyzji Trybunału znajduje się jedynie lekka sugestia, że aresztowanie miało charakter polityczny, to Julia Tymoszenko twierdzi, że ta europejska instytucja uznała ją za więźnia politycznego, a ten status jest dla niej _ droższy niż jakiekolwiek tytuły i nagrody _.
Julia Tymoszenko w oświadczeniu napisała także, że jej aresztowanie to przestępstwo, za które odpowiada osobiście Wiktor Janukowycz. Ukraińskie władze mają trzy miesiące na ewentualne odwołanie się od decyzji Trybunału.
Według adwokatów opozycjonistów, zrobią to zapewne na kilka dni przed upływem terminu, aby przedłużyć rozpatrywanie spawy i odłożyć ewentualną konieczność dostosowania się do wyroku Trybunału. Na razie Prokuratura Generalna zapewniła, że aresztowanie Julii Tymoszenko odbyło się zgodnie z prawem.
Czytaj więcej o sprawie Julii Tymoszenko w Money.pl | |
---|---|
Posłanki przyłączyły się do akcji Tymoszenko Trzy opozycyjne deputowane do ukraińskiego parlamentu odmawiają opuszczenia szpitala w Charkowie, gdzie była premier obecnie się znajduje. | |
Tymoszenko odzyska wolność? To jej szansa Kijowski sąd rozpatruje sprawę kasacyjną byłej premier Ukrainy. Dotyczy ona ewentualnego uchylenia wyroku skazującego na 7 lat więzienia. | |
Eugenia Tymoszenko ostro o propagandzie "Pierwszym zwycięstwem" - nazwała córka byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, Jewhenija, orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który uznał aresztowanie opozycjonistki za bezprawne. |