Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Te zmiany dotkną 700 tys. Polaków - mówi nam minister

0
Podziel się:

Minister Sprawiedliwości w Money.pl: Wyrażają pogardę dla milionów Polaków.

Te zmiany dotkną 700 tys. Polaków - mówi nam minister
(Damian Klamka/East News)
Janusz Palikot zapowiedział wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Jego Ruch szuka już poparcia w Sejmie wśród posłów SLD i SP. Przedstawiciele Ruchu zarzucają Gowinowi, że nie wypełnia swoich konstytucyjnych obowiązków. To kolejny z serii ataków na ministra. Tymczasem Jarosław Gowin rozpoczął konsultacje w sprawie deregulacji pierwszej grupy 49 zawodów. Zmiany chce przeforsować do maja. Nie ukrywa też co myśli o możliwości wymuszenia na Rosjanach zwrotu wraku TU-154M.

Money.pl: Za Panem spotkania z przedstawicielami zawodów, które chce Pan deregulować. To bez sensu, te konsultacje to mydlenie oczu i tak zrobią co chcą - takie opinie słyszałem od ludzi, którzy wręcz wybiegali z jednego ze spotkań . Narobił Pan sobie mnóstwo wrogów.

Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska: Oburzeni wychodzili przede wszystkim przedstawiciele tych korporacji, które zapewniły sobie niesprawiedliwe przywileje i dzisiaj za wszelką cenę ich bronią. Prawnicy, pośrednicy handlu nieruchomościami czy nawet przewodnicy nie chcą zrozumieć, że ja nie wymyślam prochu. Staram się wprowadzić rozwiązania, które sprawdzają się w wielu krajach europejskich, wszędzie tam, gdzie przede wszystkim otwiera się dostęp do zawodów prawniczych.

Co z zarzutami, że działa Pan wręcz na niekorzyść ich klientów? Już teraz pojawiły się dowcipy o adwokatach po deregulacji czyli niedouczonych prawnikach.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/122/m90490.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/deregulacja;zawodow;oczkiem;w;glowie;ministra;ujawnia;plan,243,0,1066483.html) *Gowin odpuści reformę. Taki jest warunek * Jarosław Gowin po raz kolejny zapowiedział gotowość do dialogu w sprawie listy zawodów deregulowanych. To fałszywe zarzuty. Wszędzie gdzie zdecydowano się na deregulację, mamy do czynienia z obniżeniem cen usług i podniesieniem ich jakości, którą wymusza większa konkurencja. Wszędzie spada bezrobocie, bo powstają nowe miejsca pracy. Wreszcie, we wszystkich tych krajach mieliśmy do czynienia ze wzrostem innowacyjności. Oczywiście, że kiepscy pośrednicy nieruchomości czy prawnicy mają powody do strachu, bo kończy się ich uprzywilejowana pozycja. Gdy ta ustawa wejdzie w życie będą musieli konkurować z wchodzącymi do zawodu młodymi
ludźmi. Dobrzy fachowcy nie mają się czego obawiać, a wręcz mogą być z tych rozwiązań tylko zadowoleni.

Tak pewnie mówi Pan o wzroście liczby miejsc pracy, o rozwoju deregulowanych zawodów, a skąd te wyliczenia? Liczba 100 tysięcy nowych miejsc pracy, którymi szermuje Ministerstwo Sprawiedliwości, opiera się na wyliczeniach? Przecież deregulacja to utrata pracy przez chociażby egzaminatorów czy ludzi, którzy nadzorują cały system.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/19/m198163.jpg ) ] (http://msp.money.pl/wiadomosci/zarzadzanie/artykul/lista;barier;dla;firm;w;polsce;liczy;366;pozycji,34,0,1064482.html) *Złe prawo dobija polskie firmy. 366 barier na czarnej liście * Wykaz absurdów zatruwających życie przedsiębiorców jest coraz dłuższy. Tak, ale to są z puntku widzenia gospodarki czynności pozorne, a nawet posożytnicze. Jak ktoś wykonuje niepotrzebną pracę biurokratyczną, albo organizuje niepotrzebne egzaminy, to jest to tak naprawdę drenowanie portfeli Polaków. Wszyscy narzekamy na przerost biurokracji. Jednym z najważniejszych celów deregulacji jest właśnie walka z nadmiernym zbiurokratyzowaniem naszego państwa. Szacunki europejskie są takie, że po otwarciu zawodów, w perspektywie kilku lat wzrasta tam liczba miejsc pracy od 15 do 20 procent. Oczywiście, że do tych szacunków trzeba podchodzić
ostrożnie, bo jest to uzależnione choćby od ogólnego wzrostu gospodarczego i dynamiki wzrostu w danej branży. Jednak nawet gdybyśmy wzięli ostrożne założenia, że zatrudnienie wzrośnie tylko o 10 procent, to te 49 zawodów, które deregulujemy w pierwszej kolejności, w drugiej będzie ich 180, obejmują rynek pracy szacowany na ok. 500 do 700 tysięcy ludzi. Możemy więc liczyć, że powstanie od 50 do 70 tysięcy nowych miejsc pracy. Teraz ci ludzie, poprzez niesprawiedliwe, korporacyjne przywileje pozbawieni są pracy.

Opozycja zarzuca Panu, że deregulacja to działanie na pokaz, zagranie PR-owe, które nic poza obniżeniem jakości usług nie przyniesie.

Nie rozumiem tych zarzutów. Sam pan słyszał jak bardzo mnie krytykowano. To nie jest tak, że ja czy rząd, chcemy sobie zaskarbić łatwej popularności. To bardzo trudna reforma. Premier Donald Tusk mówi, że to zmiany, tak samo trudne, jak reforma emerytalna. Na przeciwko mnie i rządu stanęły potężne grupy interesów, które czują się zagrożone, ale wierzę w to, że duch wolności w naszym kraju zwycięży.

To są tematy gospodarczo ważne. Tymczasem mamy kolejny temat-przykrywkę. Jak Pan przyjął wniosek PiS o przyjęcie przez Sejm uchwały wzywającej Rosjan do zwrotu wraku TU-154M?

Z całym szacunkiem dla rodzin ofiar, które przeżywają dramat tragedii smoleńskiej, ale to jest działanie pod publiczkę, tylko o charakterze politycznym.

Rząd przestraszył się Jarosława Kaczyńskiego? Długo nie odpowiadał na oskarżenia, że premier maczał palce w, jak to się już mówi wprost - zamachu pod Smoleńskiem. Ta teoria zyskuje coraz większe poparcie. Dlaczego milczeliście?

Mogę odpowiedzieć we własnym imieniu. Nie chcę uczestniczyć w rozszarpywaniu pamięci ofiar katastrofy, upolitycznianiu jej. To nie powinna być maczuga do porachunków politycznych, a PiS w taki właśnie sposób wykorzystuje tę tragedię. Temu służy rozpowszechniana, niczym nie poparta teoria o zamachu. Nie będę brał w tym udziału.

Nie pytam Pana o to jako członka Platformy Obywatelskiej, ale jako ministra sprawiedliwości. Co zrobi Pan by odzyskać od Rosjan wrak prezydenckiej maszyny? Co zrobi Pan by wyjaśnić chociażby doniesienia o myciu części TU-154M i zacieraniu śladów?

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/208/125136.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/komentarze/artykul/pieklo;sie;zacznie;gdy;rosjanie;oddadza;samolot,2,0,1067266.html) *Piekło się zacznie, gdy Rosjanie oddadzą samolot * O tym, dlaczego PiS to organizacja twórcza, pisze Jan Płaskoń.

Bezustannie domagamy się szybkiego zwrotu szczątków samolotu. Robi to nie tylko Radosław Sikorski, jako szef MSZ, ale robią to też inni. Nie widzę żadnych powodów, dla których strona rosyjska z powodu śledztwa musiałaby przetrzymywać tak długo wrak tupolewa. Ta sprawa to element świadomej polityki władz rosyjskich wobec Polski. W maju lecę do Petersburga i będę rozmawiał na ten temat z ministrem sprawiedliwość Federacji Rosyjskiej. To co robią Rosjanie, to rażący brak wrażliwości na skalę tragedii, która spotkała Polaków.

Wierzy Pan, że uda się Panu wymóc na Rosjanach zwrot wraku i innych dowodów, jeżeli do tej pory się nie udało?

Czy zna pan kogokolwiek, kto mógłby coś wymusić na Rosji, no może poza Stanami Zjednoczonymi? Robimy co w naszej mocy, ale trzeba pamiętać, że w Rosji decyzje zapadają nie na szczeblu ministrów, ale na szczeblu prezydenckim.

Ostatnio jest Pan częstym celem ataków ze strony Ruchu Palikota, a szczególnie samego Janusza Palikota. Bardzo ostro napadł Pana za wypowiedź o śledztwie w sprawie więzień CIA, do tego dochodzi krytyka deregulacji czy wreszcie awantura wokół skrytykowanej przez Pana Konwencji Rady Europy w sprawie przemocy wobec kobiet. Stał się Pan ulubionym celem opozycji.

Z całym szacunkiem dla Ruchu Palikota, dla marszałek Wandy Nowickiej, czy Roberta Biedronia, o tym czy nadaję się na polityka Platformy i ministra sprawiedliwości nie będą rozstrzygali oni. O tym rozstrzygają wyborcy oraz mój zwierzchnik, czyli premier. Mam demokratyczny mandat, a ci którzy odmawiają mi prawa by reprezentować rząd, wyrażają pogardę dla milionów Polaków, którzy na nas głosowali.

Co do zarzutów w prawie Konwencji, to uważam ją za dokument będący wyrazem ideologii feministycznej. Oczywiście wiele celów tej Konwencji, takich jak ochrona kobiet przed wszelkimi formami przemocy, eliminowanie dyskryminacji kobiet oraz udzielanie wsparcia i pomocy krzywdzonym kobietom jest bezdyskusyjna. Dlatego moim zdaniem gwałt powinien być ścigany z urzędu, przy zagwarantowaniu jego ofierze odmowy składania zeznań, co automatycznie pociągałoby za sobą umorzenie sprawy.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/240/161264.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/posel;ruchu;palikota;wyznaje;co;jest;fikcja;w;kontaktach;z;tuskiem,225,0,1061601.html)*Dlatego, tak przezwali Jarosława Gowina *Poseł ujawnia, dlaczego minister sprawiedliwości szkodzi Polsce.

Niestety podpisanie Konwencji z Cahvio nakładałoby na Polskę niebezpieczny moim zdaniem obowiązek promowania zmian w społecznym wzorcu zachowań kobiet i mężczyzn, a także zmianę stereotypowej roli kobiety i mężczyzny. Oczywiście społeczeństwo powinno być tolerancyjne, ale istnieje zasadnicza różnica między tolerancją, a uczeniem naszych dzieci od najmłodszych lat, że związek dwóch osób tej samej płci jest tak samo naturalny, jak związek kobiety i mężczyzny. Myślę, że to niebezpieczeństwo dostrzegają także inne kraje, skoro do tej pory konwencji nie podpisały m.in. takie ultraliberalne państwa jak Holandia, czy Belgia.

Większość koalicji PO-PSL w Sejmie jest bardzo krucha. Przełknie Pan ewentualną koalicję z Januszem Palikotem?

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem takiej koalicji. Nie wyobrażam sobie tego.

To z powodu osobistych wycieczek ze strony Janusza Palikota?

Przede wszystkim z powodów światopoglądowych. Uważam, że to ugrupowanie mocno populistyczne, całkowicie nieprzewidywalne. Mam też nadzieję, że nie będzie potrzeby poszerzania koalicji o Ruch Palikota, ani o SLD. Wierzę, że koalicja z Ludowcami przetrwa cztery lata, choć na pewno będzie trudniej niż w poprzedniej kadencji.

Wszystko wskazuje na to, że będzie trudniej niż nawet na początku nowej kadencji. Kompromis w sprawie wieku emerytalnego powstawał w wielkich bólach. Waldemar Pawlak powiedział nawet, że był moment, w którym kazał się spakować swoim partyjnym kolegom i przygotować do opuszczenia gabinetów. Zerwanie wisiało na włosku.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/56/203576.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/bezduszny;inkwizytor;rostowski;nie;rzuci;nas;na;kolana,250,0,1059578.html) *Bezduszny inkwizytor Rostowski nie rzuci nas na kolana * Szef klubu PSL Jan Bury mówi o akcji plakatowej ludowców i tarciach w koalicji.

Nie chcę przesądzać, ile w tej wypowiedzi i tych targach było rzeczywistej determinacji i groźby zerwania koalicja, a ile gry. Bardzo liczę na to, że koledzy z PSL będą w sprawach trudnych, ale koniecznych reform kierowali się interesem wszystkich Polaków, a nie tylko interesem własnej partii.

Liczy Pan, że w sprawie podatku dochodowego dla rolników czy likwidacji KRUS, Ludowcy spojrzą szerzej, poza interes swój i swoich wyborców?

Wiem, że będzie bardzo trudno, ale ta koalicja przeszła już niejedną trudną chwilę i mam nadzieję, że przetrwamy kolejne i będziemy współrządzić do 2015 roku.

Czy za likwidacją Funduszu Kościelnego i zastąpieniem go odpisem podatkowym powinny pójść kolejne kroki w stosunkach z kościołami? Myślę o likwidacji przywilejów podatkowych czy o wyprowadzeniu religii ze szkół.

Fundusz Kościelny to przecież nie jest przywilej, to zadośćuczynienia kościołom za zagrabiony majątek. Rząd sformułował propozycję alternatywną, chcemy by to sami Polacy decydowali o tym, ile pieniędzy z naszych podatków szło na kościoły. Myślę że to uczciwa oferta.

Mówiąc o przywilejach podatkowych, miałem na myśli o ogromne przywileje na przykład zwolnienie od podatku od działalności gospodarczej, jeżeli jest prowadzona na rzecz wspólnoty. W tym przypadku kościoły są szczególnie uprzywilejowane.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/63/m207935.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/fundusz;koscielny;to;nic;zobacz;ile;kosztuje;nas;konkordat,17,0,1046545.html) *Sprawdź, ile kosztuje nas konkordat * Najwięcej pieniędzy idzie na religię. W wielu krajach związki wyznaniowe, czy kościoły traktuje się jak organizacje pożytku publicznego i mają one właśnie takie przywileje. Polska nie jest ewenementem. Być może w jakiś szczegółach powinno się zmodyfikować nasze przepisy podatkowe, ale nie przesadzałbym z tym prześwietlaniem przywilejów księży.

W najbliższych dniach przed Panem konsultacje w sprawie deregulacji. Jak szybko chce Pan ją przeprowadzić? Będzie kampania informacyjna taka jak w przypadku podniesienia wieku emerytalnego?

Nie ma potrzeby organizowania specjalnej kampanii. Tę kampanię w dużym stopniu robią za nas media. Dziennikarze pracują w zawodzie, który jest całkowicie zderegulowany i doskonale zdają sobie sprawę z tego, że gdyby wprowadzić przepis, który dopuszczałby do pracy w redakcjach tylko absolwentów dziennikarstwa, to wtedy trzeba by było zwolnić z pracy czołówkę polskiego dziennikarstwa. Liczę na to, że szybko przeprowadzimy konsultacje społeczne, by na przełomie maja i czerwca przedstawić projekt Radzie Ministrów.

O decyzjach i działaniach rządu czytaj w Money.pl
Gowin kontra PO? To może podzielić partię Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski uważa, że Sejm będzie zajmował się tylko jednym projektem PO dotyczącym in vitro.
Tuskometr Money.pl. Czy premier spełnia obietnice Specjalny wskaźnik Money.pl pokazuje, ile z obietnic premiera zostało już zrealizowanych.
To znowu nauczyciele i policjanci dostali podwyżki. Zobacz, czyim kosztem Na podwyżki może liczyć ponad 700 tys. pracowników budżetówki. Reszta grozi buntem.
Drastyczne zmiany w PIT. Zobacz, ile stracisz Forsowane przez rząd zmiany mają dać budżetowi 746 mln zł rocznie. Money.pl pokazuje, kto i ile straci.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)