Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tabletki na potencję. Nielegalnie sprzedał tysiące sztuk

0
Podziel się:

Do 8 lat więzienia może grozić mieszkańcowi Dąbrowy Górniczej, który przez internet sprzedał prawie 9 tysięcy sprowadzonych z Indii tabletek mających wspomagać potencję.

Tabletki na potencję. Nielegalnie sprzedał tysiące sztuk
(BrittanyC:::HaloPhotograp hy/CC/Flickr)

Do 8 lat więzienia może grozić mieszkańcowi Dąbrowy Górniczej, który przez internet sprzedał prawie 9 tysięcy sprowadzonych z Indii tabletek mających wspomagać potencję. Według ekspertów tabletki te mogły stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia zażywających je osób.

Organizator procederu trafił już na trzy miesiące do aresztu - poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawda-Dybek. Dodała, że w śledztwie zatrzymano także cztery inne osoby. 45-letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej usłyszał dwa zarzuty.

_ - Pierwszy dotyczy wprowadzenia od października 2010 roku do lutego 2014 roku na terenie całej Polski 8827 tabletek nieodpowiadających warunkom jakości, stwarzających zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób i sprowadzenia w ten sposób niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób _ - powiedziała prok. Zawada-Dybek.

Jak wyjaśniła, zarzut dotyczy częściowo także wprowadzenia tabletek z podrobionymi znakami towarowymi. Mężczyzna sprzedawał tabletki, _ udające _ leki na potencję znanych marek.

Tabletki sprowadzane były z Indii. 45-latek nie miał stosownego pozwolenia na dopuszczenie ich do obrotu, a środki te nie odpowiadały obowiązującym standardom jakości.

_ - Z opinii biegłych z zakresu toksykologii Narodowego Instytutu Leków wynika, iż produkty te stanowić mogły zagrożenie dla życia lub zdrowia osoby je przyjmującej _ - zaznaczyła prok. Zawada-Dybek.

Drugi zarzut dotyczy prania pieniędzy na kwotę prawie 2,7 mln zł i 187 tys. euro. Według śledztwa, pieniądze pochodzące ze sprzedaży farmaceutyków były wpłacane na rachunki bankowe założone na nazwisko 45-latka i innych osób, a później przelewane na inne rachunki. Często dokonywano też wypłat gotówkowych. Wszystko po to, by utrudnić uatalenie pochodzenia tych środków.

Jak podaje prokuratura, podejrzany przyznał się do stawianych mu zarzutów tylko _ częściowo _. Na wniosek prokuratora sąd aresztował go na trzy miesiące. Może mu grozić kara do ośmiu lat więzienia.

Pozostałe osoby zatrzymane w ramach tego śledztwa nie mają zarzutów dotyczących obrotu farmaceutykami. Są podejrzane o nabycie wyrobów bez polskich znaków akcyzy, jedna z nich usłyszała zarzut posiadania znacznej ilości marihuany oraz posiadania bez zezwolenia 3 sztuk amunicji.

Czytaj więcej w Money.pl
"Gazeta Wyborcza": Nowa refundacja na żółtaczkę Pacjenci z wirusem żółtaczki typu B od marca będą mogli korzystać z bardziej skutecznych leków - informuje "Gazeta Wyborcza".
Aptekarze proszą premiera o spotkanie Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej zwrócił się w piątek do premiera Donalda Tuska z prośbą o spotkanie z przedstawicielami samorządu aptekarskiego w związku z "trudną i dla pacjentów, i dla aptekarzy sytuacją na rynku aptecznym i rynku leków".
Eksperci: należy częściej przepisywać opioidowe leki przeciwbólowe Lekarze powinni częściej przepisywać opioidowe leki przeciwbólowe. Nieuzasadnione są obawy, że chorzy się od nich uzależnią - powiedział w czwartek wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki na konferencji prasowej w Warszawie.
wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)