Szpitale i przychodnie często celowo wprowadzają fundusz w błąd, aby wyłudzić państwowe pieniądze.
Tylko od początku roku w Małopolsce kontrolerzy ujawnili ponad pół tysiąca takich przypadków i wstrzymali wypłaty świadczeń na prawie 4 miliony złotych, mówi Jolanta Pulchna z Narodowego Fundusz Zdrowia.
- _ Pacjent zdecydowanie daru bilokacji nie ma, natomiast często wykazują to świadczeniodawcy. Pacjent nie pojawił się w placówce, a placówka taką wizytę zarejestrowała, a co więcej uwzględniła to w dokumentacji medycznej _- mówi Pulchna.
Zdarzają się przypadki, że do przychodni, gdy pacjent przebywa w szpitalu po recepty przychodzi rodzina, ale lekarze odnotowują jego wizytę. Szpitale często sztucznie wydłużają też pobyt chorych w swoich murach, dodaje Jolanta Pulchna.
- _ To sposób na otrzymanie przez szpitale większych pieniędzy od Narodowego Funduszu Zdrowia _ - mówi Pulchna.
Zdaniem urzędników chodzi o stawki wypłacane za leczenie. Więcej pieniędzy szpital może otrzymać za pacjenta który przebywa w jego murach pięć, a nie na przykład dwa dni.
Na placówki, które nie wyjaśniły nieścisłości NFZ nałożył już kary. Nie było konieczności rozwiązywania kontraktów. Dwa taki przypadki odnotowano w województwie Łódzkim.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Nowa prezes NFZ powstrzyma lekarzy? Ma propozycję Medycy grożą, że po 1 lipca nie wypiszą recept refundowanych. Agnieszka Pachciarz ma dzisiaj interweniować. | |
NFZ ukarał przychodnie i szpitale. Za co? Nieprawidłowości najczęściej dotyczyły hospitalizacji na oddziałach alergologicznych, pediatrycznych oraz zabiegów realizowanych w trybie jednodniowym. | |
Polska się starzeje. Oto zatrważające skutki _ Polska jest już krajem bardzo starym w ujęciu demograficznym i taka sytuacja ma swoje odzwierciedlenie w wydatkach Narodowego Funduszu Zdrowia na opiekę zdrowotną _ |