Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sytuacja na Ukrainie. Rada Bezpieczeństwa zwołana w Kijowie. Drugi etap inwazji?

0
Podziel się:

Strzelanina między milicją a ludźmi uzbrojonymi w broń, która jest tylko w armii rosyjskiej. Moskwa znowu stosuje swoją podłą taktykę.

Sytuacja na Ukrainie. Rada Bezpieczeństwa zwołana w Kijowie. Drugi etap inwazji?
(PAP/EPA)

Prorosyjscy separatyści zajęli po południu miejski komisariat milicji w mieście Krasnyj Łyman na północy obwodu donieckiego na wschodniej Ukrainie i wdarli się do obwodowej komendantury milicji w samym Doniecku - podał portal Nowosti Donbassa. W reakcji na te i próby przejmowania rządowych budynków na wschodzie kraju, pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow zwołał w Kijowie pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.

Aktualizacja 20:31

W Kramatorsku na wschodniej Ukrainie trwa strzelanina między milicją a uzbrojonymi ludźmi, którzy próbują zająć posterunek milicji - poinformował wieczorem minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow.

Przekazał, że napastnicy posługują się bronią, która jest wyłącznie na wyposażeniu armii Federacji Rosyjskiej. Oświadczył też, że milicji udało się odeprzeć atak na komisariat w mieście Krasnyj Łyman.

_ Kramatorsk (obwód doniecki). Trwa napaść. Nieznani ludzie ostrzelali rejonowy (powiatowy) komisariat milicji. Milicja odpowiada (strzałami). Trwa strzelanina _- napisał Awakow na swoim Facebooku.

_ Krasnyj Łyman (obwód doniecki). Napaść bojowników z krótkolufowymi karabinami automatycznymi produkcji rosyjskiej AK 100 odparta siłami milicji i miejskiej samoobrony. AK 100 z miotaczami granatów pod lufą znajduje się wyłącznie na wyposażeniu wojsk Federacji Rosyjskiej _ - czytamy.

Minister napisał także o sytuacji w Słowiańsku, gdzie - według jego relacji - zniszczono wieże telefonii komórkowej oraz zajęto powiatowy oddział milicji i siedzibę Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.

_ Władze Ukrainy oceniają wydarzenia dzisiejszego dnia jako agresję zewnętrzną ze strony Federacji Rosyjskiej _- oświadczył Awakow.

Próby przejęć posterunków milicji

Wcześniej komendant donieckiej milicji Kostiantyn Pożydajew oświadczył, że w związku z sytuacją podaje się do dymisji. Powiedział, że odchodzi ze stanowiska zmuszony do tego przez protestujących - przekazała agencja Interfax-Ukraina.

_ Nowosti Donbassa _ opublikowały zdjęcia, z których wynika, że w Słowiańsku w obwodzie donieckim, gdzie wcześniej tzw. Ludowa Milicja Donbasu przejęła budynek komisariatu milicji, w akcji separatystów uczestniczyły te same uzbrojone osoby, które wcześniej brały udział w rosyjskiej aneksji Krymu.

_ Przyjaciele! Zaczęło się wyzwolenie południowo-wschodniej Ukrainy! Mam nadzieję, że bardzo szybko obwody ługański, charkowski, doniecki, dniepropietrowski, zaporoski, chersoński, mikołajowski i odeski utworzą 20-milionową Federację Ukraińską, która wejdzie do państwa sojuszniczego Białorusi i Rosji! _ - napisał na swoim Facebooku wicepremier prorosyjskiego rządu Krymu Rustam Temirgalijew.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy zaprzeczyło wieczorem, jakoby separatyści prorosyjscy zajęli szereg komisariatów milicji na wschodzie kraju. Resort przyznał, że były próby okupowania tych budynków, jednak zostały one odparte.

Wcześniej informowano o zajęciu przez separatystów posterunków milicji w miastach Krasnyj Łyman, Krasnoarmijsk i Kramatorsk oraz Słowiańsku. Media podawały także, że działacze prorosyjscy opanowali siedzibę obwodowej milicji w największym mieście regionu wschodniego, Doniecku. Lokalne MSW oświadczyło, że jego doniecka siedziba nie została przejęta.

_ Informacje o zajęciu posterunków w Krasnym Łymanie, Krasnoarmijsku i Kramatorsku nie odpowiadają rzeczywistości. W Kramatorsku próbie zajęcia komisariatu milicji zapobiegł plan "Twierdza" wprowadzony w życie jeszcze rano. W Krasnym Łymanie budynek milicji od godz. 8 rano (7 czasu polskiego) był ochraniany przez milicję i mieszkańców miasta. W wyniku tego uzbrojeni ludzie, którzy przyszli tam o godz. 15, nie mogli zrealizować próby przejęcia kontroli nad nim _ - czytamy w oświadczeniu MSW w Kijowie.

Wcześniej szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Deszczyca wezwał Moskwę do powstrzymania _ prowokacyjnych akcji _ jej agentów na wschodzie Ukrainy.

Prezydent Ukrainy zwołuje Radę Bezpieczeństwa

Rzecznik Turczynowa poinformował, że posiedzenie Rady poświęcone sytuacji na wschodzie Ukrainy rozpocznie się o godz. 21 czasu miejscowego (20 czasu polskiego).

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy zaprzeczyło w sobotę wieczorem, jakoby separatyści prorosyjscy zajęli szereg komisariatów milicji na wschodzie kraju. Resort przyznał, że były próby okupowania tych budynków, ale podkreślił, że zostały one odparte.

Wcześniej tego dnia informowano o zajęciu przez separatystów posterunków milicji w miastach Krasnyj Łyman, Krasnoarmijsk i Kramatorsk oraz Słowiańsk. Ze Słowiańska, około 90 km na południe od Doniecka, informowano, że prorosyjscy bojownicy zajęli komendę milicji i lokalną siedzibę państwowej służby bezpieczeństwa. W komendzie milicji znaleźli broń, którą rozdali demonstrantom. Szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Deszczyca wezwał dzisiaj Moskwę do powstrzymania _ prowokacyjnych akcji _ jej agentów na wschodzie Ukrainy.

Ławrow odpiera zarzuty

Jako bezpodstawne określił minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow formułowane przez Kijów zarzuty, jakoby na południu i południowym wschodzie Ukrainy operowali rosyjscy agenci.

Ławrow powiedział to w rozmowie telefonicznej z szefem ukraińskiej dyplomacji Andrijem Deszczycą. Rozmowę na swojej stronie internetowej zrelacjonowało MSZ Federacji Rosyjskiej.

Według rosyjskiego MSZ _ Deszczyca próbował obarczać Rosję odpowiedzialnością za powstanie trudnej sytuacji na południu i południowym wschodzie Ukrainy. Utrzymywał on, że w regionach tych operują jacyś rosyjscy agenci i że rzekomo kilku z nich już aresztowano _ - przekazało MSZ FR.

_ W odpowiedzi Ławrow oświadczył, że nie ma żadnych podstaw do takich twierdzeń. Przypomniał, że podobne zarzuty pod adresem Rosji formułuje również Waszyngton, jednak stronie rosyjskiej nie przedstawiono żadnych faktów _ - podało MSZ Rosji.

MSZ FR poinformowało również, że _ ze strony rosyjskiej podkreślono odpowiedzialność obecnych władz w Kijowie za niedopuszczenie do jakichkolwiek działań siłowych na południu i południowym wschodzie Ukrainy _.

_ Deszczycy zwrócono uwagę na niedopuszczalność stale napływających z Kijowa groźb rozpoczęcia szturmu budynków zajętych przez protestujących w Doniecku i Ługańsku. Ławrow usilnie wezwał stronę ukraińską do działania wyłącznie pokojowymi metodami, przez dialog, z uwzględnieniem słusznych żądań Południa i Południowego Wschodu Ukrainy, w tym włączenie przedstawicieli tych regionów do procesu reformy konstytucyjnej _- przekazało rosyjskie MSZ.

Wczoraj wieczorem w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji państwowej Rossija Ławrow zaprzeczył, jakoby na południowym wschodzie Ukrainy działali rosyjscy żołnierze. - _ Tam nie ma naszych żołnierzy; nie ma naszych agentów. Oskarża się nas o to, że są tam agenci naszych służb specjalnych. Nie ma ich tam. Naszych wojsk też tam nie ma - z definicji _ - oświadczył minister spraw zagranicznych Rosji.

Drugi etap inwazji?

Rosja zaczęła drugi etap inwazji na Ukrainę, którego celem jest przejęcie kontroli nad całym pasem ukraińskiego wybrzeża Morza Czarnego - powiedział Jewhen Żerebecki, ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego i były analityk Rady Bezpieczeństwa Ukrainy.

_ - Rosja znowu stosuje swoją podłą taktykę. Nie ma sił i środków, by walczyć z Ukrainą otwarcie, więc ma nadzieję, że z pomocą dywersantów i pieniędzy doprowadzi do tego, że ludzie we wschodnich regionach kraju przejdą na jej stronę i przejmie kontrolę nad tymi ziemiami _- oświadczył.

W ocenie Żerebeckiego o zastosowaniu takiej taktyki świadczą wiadomości o przejmowaniu przez prorosyjskich separatystów posterunków milicyjnych w kilku miastach w obwodach na wschodzie.

Ekspert sądzi, że jeśli Rosji uda się zajęcie południowo-wschodnich obwodów Ukrainy, to kraj zostanie całkowicie odcięty od Morza Czarnego, co zniszczy ukraińskie rolnictwo.

- _ Jeśli niczego teraz nie zrobimy, Rosja zablokuje nam dostęp do morza. W jaki sposób będziemy wtedy sprzedawać naszą produkcję rolną? _ - pyta.

Analityk po raz kolejny zaapelował, by w sytuację na Ukrainie ingerował Zachód. - _ Wiadomo już, że Putin nie kieruje się rozsądkiem. Jeśli Zachód nie zareaguje - Rosja pójdzie dalej _- oświadczył

Czytaj więcej w Money.pl
Holandia zawiesza kontakty z Rosją. Powód? Rozmowy z przedstawicielami armii rosyjskiej zostały zawieszone, a rosyjscy wojskowi nie mogą już obecnie uczestniczyć w kursach organizowanych przez holenderskie Ministerstwo Obrony.
Le Pen zaskoczona "zimną wojną" wobec Rosji - _ Jestem zaskoczona, że w Unii Europejskiej zadeklarowano wobec Rosji zimną wojnę _ - stwierdziła Marine Le Pen.
Ukraina zawiesza płatności dla Rosji za gaz Ukraińska państwowa spółka paliwowa Naftohaz zawiesiła opłaty dla Rosji za dostarczany gaz do czasu zakończenia rozmów na temat cen tego surowca.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)