Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sytuacja na Ukrainie. "Biały konwój" stoi na granicy, Zachód debatuje

0
Podziel się:

Na wschodzie kraju kontynuowane są krwawe walki. W okolicach Ługańska został ostrzelany konwój z uchodźcami. - Zginęło wiele osób, w tym kobiety i dzieci - podała ukraińska armia.

Od lewej: Laurent Fabius, Pawło Klimkin, Frank-Walter Steinmeier,</br>Siergiej Ławrow
Od lewej: Laurent Fabius, Pawło Klimkin, Frank-Walter Steinmeier,</br>Siergiej Ławrow (PAP/EPA)

-_ W sprawie przerwania ognia i procesu politycznego na Ukrainie brak postępu _ - poinformował szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow po berlińskim spotkaniu szefów dyplomacji Rosji, Ukrainy, Niemiec i Francji w sprawie ukraińskiego konfliktu. Szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier ogłosił, że strony osiągnęły postęp. Na wschodzie kraju trwają krwawe walki - ukraińska armia poinformowała o ataku prorosyjskich separatystów na konwój z cywilami w okolicach Ługańska. Według wojskowych w wyniku ostrzału rosyjskimi rakietami _ Grad _zginęło wiele osób.

[Aktualizacja godzina 12:18]

- _ Pociski spadły na konwój z uchodźcami, wśród ofiar są kobiety i dzieci - _ poinformował rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko.

Siergiej Ławrow ocenił po wczorajszym spotkaniu, że przerwanie ognia powinno być bezwarunkowe i zarzucił stronie ukraińskiej stawianie niejasnych wymagań.

Jak oświadczył dziś szef rosyjskiego MSZ, strona rosyjska powtórzyła podczas rozmów swoje wcześniejsze stanowisko, zgodnie z którym przerwanie ognia powinno być bezwarunkowe. _ - Niestety, ukraińscy koledzy nadal wysuwają warunki, przy czym dość niejasne, w tym - jak oni mówią - zapewnienie szczelności granic _ - powiedział Ławrow.

Dodał, że uregulowano wszelkie kwestie dotyczące dostarczenia rosyjskiej pomocy humanitarnej na południowo-wschodnią Ukrainę. _ - W sprawach, o których rozmawiamy od dawna, jest pewien postęp. Dotyczy to przede wszystkim osiągniętego wreszcie konsensusu dotyczącego dostaw rosyjskiej pomocy humanitarnej. Wszelkie kwestie, które sztucznie wywoływano, zostały w końcu wycofane. Wszystko zostało uzgodnione i ze stroną ukraińską, i z Międzynarodowym Komitetem Czerwonego Krzyża (MKCK) _ - powiedział Ławrow.

_ - Liczę na to, że ta pomoc w najbliższym czasie zacznie trafiać do tych, którzy jej potrzebują _ - dodał.

Szef ukraińskiego MSZ Pawło Klimkin ocenił rozmowy jako bardzo trudne i zapewnił, że Ukraina nie przekroczyła w nich swojej czerwonej linii. Z kolei niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier po zakończeniu spotkania ogłosił, że strony osiągnęły postęp; nie podał jednak żadnych szczegółów.

Frank-Walter Steinmeier powiedział, że uczestnicy spotkania zdadzą po powrocie relację szefom swoich rządów, a następnie ustalą, najprawdopodobniej we wtorek, w jakiej formie będą kontynuowali dialog.

Jednocześnie część rosyjskiego konwoju z pomocą humanitarną przybyła wczoraj nad granicę z Ukrainą, o czym poinformował szef państwowej służby podatkowej Ukrainy Anatolij Makarenko.

Co się dzieje z białym konwojem?

Międzynarodowy Czerwony Krzyż zaplombuje rosyjskie ciężarówki z pomocą humanitarną dla Donbasu i weźmie pod swoją opiekę tylko po tym jak sprawdzą je celnicy z Rosji i Ukrainy - poinformowała agencja prasowa ITAR-TASS powołując się na Galinę Balzamową , oficjalną przedstawicielkę Czerwonego Krzyża. Sytuację z konwojem śledzi nasz korespondent.

Z relacji rosyjskich mediów wynika, że sytuacja z rosyjskim konwojem nie zmieniła się od wczoraj. Ciężarówki nadal stoją po rosyjskiej stronie granicy.

Dziennik _ €œKommiersant _pisze, że na razie nie została rozwiązana zasadnicza kwestia umożliwiająca dostawę rosyjskiej pomocy humanitarnej na Ukrainę. Czerwony Krzyż nie otrzymał gwarancji bezpieczeństwa od wszystkich stron konfliktu.

Gazeta zauważa, że w ostatnich dniach zanotowano pewien postęp w kwestii dostarczenia pomocy. Najpierw władze Ukrainy uznały przewożony ładunek za pomoc humanitarną. Potem Czerwony Krzyż, Ukraina i Rosja uzgodniły zasady sprawdzenia jej na granicy. Zaś wczoraj pierwszych 16 ciężarówek wjechało na przejście graniczne z Ukrainą.

Na wschodzie kraju ciągle gorąco

Nowy premier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Aleksandr Zacharczenko ogłosił w weekend, że otrzymał posiłki z Rosji, w tym 1200 bojowników, 30 czołgów i 120 transporterów opancerzonych. Zacharczenko dodał, że bojownicy ci przez cztery miesiące przechodzili przeszkolenie w Rosji.

Moskwa zaprzecza wszystkiemu, tak jak starała się zdementować w piątek informacje o wtargnięciu na terytorium Ukrainy kolumny transporterów opancerzonych.

Siły ukraińskie przejęły wczoraj posterunek milicji w Ługańsku. Prorosyjscy separatyści opanowali go w kwietniu.

Czytaj więcej w Money.pl
_ Goebbels mógłby się uczyć od Putina _ [OPINIA] Jan Piekło przewiduje, że dyplomacja rosyjska i tym razem wykorzysta różnice w polityce poszczególnych europejskich stolic, tak jak już wielokrotnie to z sukcesem robiła.
Donieck całkowicie odcięty od wody pitnej W ostatnich dniach separatyści zdobyli kilka ważnych dzielnic miasta, sięgających prawie do jego centrum. Przed rozpoczęciem walk Donieck liczył milion mieszkańców.
Ławrow w Berlinie zgodzi się na pokój? _ Negocjacje bez Polski to porażka Sikorskiego _ Polska nie została zaproszona na rozmowy o sytuacji na Ukrainie, zwołane z inicjatywy szefa niemieckiej dyplomacji.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)