Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sukces sunnitów w Iraku może sprowokować interwencję Iranu

0
Podziel się:

Perspektywa ustanowienia przez sunnickich dżihadystów enklawy w Iraku niepokoi władze sąsiedniego Iranu. Może je skłonić do pośredniej wojskowej interwencji.

Sukces sunnitów w Iraku może sprowokować interwencję Iranu
(AP/FOTOLINK/East News)

Perspektywa ustanowienia przez sunnickich dżihadystów enklawy w Iraku niepokoi władze sąsiedniego Iranu i może je skłonić do pośredniej wojskowej interwencji - sądzi obeznany z problematyką Bliskiego Wschodu korespondent _ The Independent _ Patrick Cockburn.

Dżihadyści ISIL (Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu) korzystają z poparcia lub neutralności sunnickiej ludności w zachodnim i środkowym Iraku. Sunnici czują się zmarginalizowani pod rządami obecnego szyickiego reżimu Nuriego al-Malikiego; szyici stanowią w Iraku ok. 60 proc. ludności.

Cockburn przypomina w _ The Independent _, że prezydent Iranu Hasan Rowhani zagroził, że jego kraj stawi czoło _ przemocy i terroryzmowi ISIL _, a Teheran najbardziej politycznie skorzystał po inwazji na Irak w 2003 roku i wieloletnim konflikcie zbrojnym, będącym jej następstwem.

_ Irańska interwencja najprawdopodobniej przybrałaby formę masowego wsparcia dla szyickich ugrupowań paramilitarnych _ - twierdzi Cockburn.

Według niego rola takich ugrupowań może wzrosnąć, ponieważ iraccy szyici są rozczarowani postawą ich własnej armii, która ustąpiła bez walki pod naporem dżihadystów, i dojdą do wniosku, że znów muszą polegać na ugrupowaniach paramilitarnych takich jak Armia Mahdiego odpowiedzialna za przemoc wobec sunnitów w latach 2005-06.

Doniesienia z Iraku mówiły o wstępowaniu w minionych dniach szyickich ochotników do oddziałów milicji.

Na ewentualne głębsze zaangażowanie się Iranu w konflikt wewnętrzny w Iraku Cockburn patrzy w kontekście konfliktu saudyjsko-irańskiego o hegemonię w rejonie Zatoki Perskiej. Saudyjczycy, w większości będący sunnitami (wyznającymi fundamentalistyczny nurt wahabizmu), nigdy nie pogodzili się z tym, że z Bagdadu wskutek etnicznych czystek usunięto sunnitów, i przeciwni są dominacji szyitów w życiu politycznym Iraku.

Cockburn sądzi, że rządowi Malikiego trudno będzie odwrócić serię porażek militarnych z ostatnich dni. Odnotowuje fakt rozpadu Iraku wzdłuż linii podziałów etnicznych i religijnych oraz dezintegrację armii, mającej pod bronią 900 tys. ludzi. Cockburn nie przewiduje również, by Kurdowie byli skłonni oddać dopiero co zajęty Kirkuk uważany przez nich za historyczną stolicę.

_ Wygląda na to, że kończy się dziewięcioletni okres dominacji szyitów w życiu politycznym Iraku, ustanowiony przez USA, W. Brytanię i ich sojuszników po obaleniu Saddama Husajna. Szyici mogą utrzymać stolicę i południowe prowincje, w których są większością, ale będą mieli bardzo duże trudności z przywróceniem władzy nad zamieszkanymi przez sunnitów prowincjami, z których zbiegła ich armia _ - ocenia Cockburn.

Czytaj więcej w Money.pl
Firmy ewakuują pracowników w Iraku Pracownicy sektora obronnego wyjeżdżają ze względów bezpieczeństwa. Islamiści od wtorku prowadzą ofensywę wojskową.
USA reagują na wydarzenia w Iraku Barack Obama odpowiadał dziś między innymi na pytania dziennikarzy czy USA rozważają wykorzystanie w Iraku dronów do przeprowadzenia ataku na dżihadystów.
Ofensywa dżihadystów wywinduje ceny ropy? Skutkiem obecnego kryzysu może być spadek produkcji irackiej ropy i wzrost jej cen o około 20 dol. na baryłce.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)