Władze w Jerozolimie poinformowały o planach budowy ponad ćwierć tysiąca domów w północnej części Autonomii Palestyńskiej.
Zapowiedź nie jest zaskoczeniem, choć Izrael wstrzymywał się z nią, aż z Bliskiego Wschodu nie wyjedzie amerykański sekretarz stanu John Kerry.
Przedstawiciele izraelskiego ministerstwa obrony poinformowali, że chodzi o 272 nowe domy w osiedlach Ofra i Karnei Shomron w północnej części Zachodniego Brzegu. Budowa nie ruszy od razu, bo plany muszą jeszcze przejść administracyjną procedurę.
Informacje o planach budowy nowych domów wyciekały do mediów od kilkunastu dni. Izraelskie władze postanowiły jednak nie upubliczniać ich w czasie, gdy na miejscu był amerykański sekretarz stanu John Kerry. Sprawa zawsze wywołuje bowiem kontrowersje. Zarówno Stany Zjednoczone jak i świat uznają żydowskie osiedla za nielegalne. Izrael uważa jednak inaczej.
_ - W świetle prawa międzynarodowego jest to absolutnie nielegalne. Ale Izrael mówi, że nie ma czegoś takiego jak państwo palestyńskie, więc na tych ziemiach nie obowiązuje konwencja genewska _ - mówi Stephen Wilkinson, prawnik pracujący w Autonomii Palestyńskiej dla szwedzkiej organizacji praw człowieka Diakonia.
To właśnie izraelskie osadnictwo jest najpoważniejszą przeszkodą na drodze do pokoju między Izraelem a Palestyńczykami. Ocenia się, że na terenach palestyńskich mieszka obecnie około pół miliona żydowskich osadników.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kim jest nowy premier Palestyny? Rami Hamdallah jest politykiem umiarkowanym i pragmatykiem - informują izraelskie media. | |
Kolejne spotkanie Johna Kerry'ego z Mahmudem Abbasem - Nie ma jeszcze przełomu, ale osiągnęliśmy postępy - powiedziała Kerry po tym spotkaniu. | |
Izrael ustąpił. Uwalnia kolejnych więźniów Grupa 26 arabskich więźniów wyszła w nocy na wolność. Amnestia to część planu ustępstw poczynionych przez Izrael w ramach negocjacji pokojowych. |