Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śmierć za przemyt narkotyków

0
Podziel się:

Wietnam był wielokrotnie oskarżany o wymierzanie zbyt surowych kar za przestępstwa narkotykowe.

Śmierć za przemyt narkotyków
(tamtaonline/CC BY-NC-SA/Flickr)

Sąd skazał 21 mężczyzn i dziewięć kobiet za przynależność do czterech powiązanych ze sobą gangów, które przemyciły blisko dwie tony heroiny z Laosu do Wietnamu i Chin.

Zakończony w poniedziałek 20-dniowy proces był rekordowy pod względem najwyższej liczby oskarżonych (89 osób), najwyższej liczby wydanych jednocześnie wyroków śmierci oraz ilości przemyconego narkotyku - podkreślił sędzia Ngo Duc po odczytaniu wyroku w prowincji Quang Ninh.

Wietnam znany jest z wymierzania drakońskich kar za przestępstwa narkotykowe; kara śmierci grozi tam np. za posiadanie lub przemyt 600 gramów heroiny.

Agencja AP przypomina, że surowość kar przewidzianych przez wietnamskie prawo była wielokrotnie kwestionowana przez inne państwa i obrońców praw człowieka.

Na wykonanie wyroku oczekuje w Wietnamie blisko 700 skazańców. W 2011 roku ze względów humanitarnych zmieniono metodę z rozstrzelania przez pluton egzekucyjny na śmiercionośny zastrzyk.

Przez trudności z uzyskaniem substancji wymaganych do iniekcji dotychczas wykonano wyroki na zaledwie kilku skazańcach.

Czytaj więcej w Money.pl
Kara śmierci za handel narkotykami Skazana czwórka mężczyzn miała wprowadzić na rynek 50 kg heroiny.
Wracają do wykonywania kary śmierci Nowe prawo możliwi obejście unijnego zakazu eksportu specyfików, które mogą być użyte do łamania praw człowieka.
Policja przejęła narkotyki warte 400 tys. zł Policjanci Centralnego Biura Śledczego zlikwidowali w okolicach Iławy plantację konopi indyjskich - poinformowała dzisiaj warmińsko-mazurska policja.
Koniec z więzieniem za "skręta"? Debatę na temat przyszłości polskiej polityki narkotykowej zorganizowali wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka i Polska Sieć Polityki Narkotykowej (PSPN).
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)