Sąd w Lublanie skazał byłego premiera Janeza Janszę za korupcję w związku z wielkim kontraktem na zakup broni z fińską firmą Patria. Na razie nieznany jest wymiar kary. Jansza zapewnia o swojej niewinności i ocenia proces jako motywowany politycznie.
Prokuratura domagała się dla Janszy dwóch lat więzienia.
W 2010 r. prokuratura oskarżyła byłego premiera o współudział w oferowaniu oraz przyjęciu łapówek lub obietnic łapówkarskich w zamian za mediację podczas negocjowania kontraktu wartości 278 mln dol., podpisanego z fińską firmą zbrojeniową Patria w 2006 r.
Umowę dotyczącą kupna 135 pojazdów opancerzonych - największy kontrakt w historii Słowenii - podpisał sam Jansza, który sprawował wówczas urząd premiera. Jej celem była modernizacja armii słoweńskiej po przystąpieniu do NATO.
Wśród pozostałych czterech oskarżonych był m.in. wysoki rangą przedstawiciel ministerstwa obrony. Dwie z tych osób zostały skazane w środę wraz z Janszą.
W lutym parlament przyjął wotum nieufności wobec rządu Janszy, po tym jak na jaw wyszły skandale wokół jego osoby.
Oprócz korupcji stawiane mu zarzuty dotyczą także nieprawidłowości w jego deklaracjach majątkowych. Majątek byłego premiera miał wzrosnąć w niejasny sposób o co najmniej 210 tys. euro. Jansza twierdzi, że jest niewinny.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
"Pieniądze dla ludu, a nie dla banków" W Lublanie protestowano zarówno przeciwko skorumpowaniu klasy politycznej, jak i przeciwko polityce oszczędności prowadzonej przez władze. | |
Szykując olimpiadę ukradli 50 miliardów Według autorów raportu - prawie połowa tej kwoty trafiła na prywatne konta biznesmenów, urzędników i polityków. | |
Na Ukrainie robią przekręty na drzewach Władze stolicy Ukrainy Kijowa poszukują osób, odpowiedzialnych za zakup drogich włoskich kasztanowców. |