Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Skazani zapłacą za domowy areszt

0
Podziel się:

Skazani za drobne przestępstwa odbywać będą kary w domu a strażnika zastąpi elektroniczny system monitorowania skazanych. Koszty odbywania kary będzie ponosił sam skazany.

Skazani zapłacą za domowy areszt

Skazani na karę pozbawienia wolności nie dłuższą niż rok będą mogli odbywać część kary w domu, ale nie dłużej niż 6 miesięcy poza zakładem Andrzej Kryże, wiceminister sprawiedliwości: _ Dzięki elektronicznym bransoletkom uzyskamy więcej miejsc dla groźnych przestępców. _

karnym. W zamian za to będą jednak poddani stałemu monitoringowi elektronicznemu. Wczoraj w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy o dozorze elektronicznym skazanych. Wszystkie kluby parlamentarne opowiedziały się za dalszym kontynuowaniem prac nad projektem w komisjach sejmowych.

Posłowie poparli ministra

- Dzięki takiemu rozwiązaniu uzyskamy więcej miejsc w więzieniach dla groźnych przestępców - przekonywał wczoraj w Sejmie posłów Andrzej Kryże, wiceminister sprawiedliwości.
*Andrzej Kryże: *_ Dozór jest karą powodującą dla skazanego znaczne dolegliwości, ponieważ nie może on opuszczać domu w innym celu i czasie niż określone przez sąd. Jednocześnie ta forma kary pozwala skazanemu na utrzymanie więzi z rodziną, ze środowiskiem, pracą, nauką. _
Łukasz Zbonikowski (PiS) poparł projekt w imieniu swojego klubu, zwracając uwagę, że jest on nowatorski i zgodny z europejskimi rozwiązaniami penitencjarnymi. Podkreślił, że nowe rozwiązanie ograniczy kolejkę 37 tys. skazanych, oczekujących na wykonanie kary. Pozytywnie wypowiedziała się także Katarzyna Piekarska, posłanka SLD, podkreślając, że dozór elektroniczny pozwoli skazanemu na pracę, opiekę nad dziećmi czy naukę. Nie pozwoli mu na demoralizację, a sam system jest tańszy niż wiezienie. Posłanka SLD zapowiedziała jednak, że przedstawi kilkanaście poprawek do rządowej propozycji.

*Bransolety dla bogatych *
W trakcie dyskusji pojawiały się jednak również zastrzeżenia.

- Ta instytucja nie przyniesie dużych korzyści wymiarowi sprawiedliwości, gdyż dotyczy kar krótkoterminowych - podkreśla poseł LPR Edward Ośko.

- Sądy bardzo rzadko w swojej praktyce orzekają kary bez zawieszenia, wydając wyroki nieprzekraczające jednego roku.

Poseł przyznał jednak, że kara w dozorze elektronicznym będzie jednak znacznie dotkliwsza dla skazanego niż wyrok w zawieszeniu. Poseł Tadeusz Kopeć z PO zwrócił uwagę na przepis projektu, zgodnie z którym koszty odbywania kary będzie ponosił sam skazany.

- Czy nie jest to system dla ludzi bogatych, których stać będzie na odbywanie kary w takiej formie - pytał poseł.

Andrzej Kryże przypomniał, że projekt przewiduje w uzasadnionych przypadkach możliwość zwolnienia z opłat.

*Pod stałą kontrolą sądu *
Warunkiem odbywania wyroku w takiej formie będzie również posiadanie przez skazanego stałego miejsca zamieszkania, zgoda na jego pobyt współdomowników oraz nienaganna opinia podczas pobytu w więzieniu. Na elektroniczną obrożę będą mogli liczyć przede wszystkim skazani w podeszłym wieku, chorzy, a także opiekujący się małymi dziećmi. Kary w systemie elektronicznym nie będą mogli natomiast odbywać recydywiści. Docelowo karę w takiej formie ma odbywać rocznie nawet 15 tysięcy skazanych.

Osoba odbywająca karę w dozorze elektronicznym ma być pod stałą kontrolą sądu penitencjarnego, który określi m.in. przedziały czasu, w którym skazany będzie miał prawo oddalić się z domu na okres nie przekraczający jednorazowo 12 godzin dziennie, np. w celu świadczenia pracy, wykonywania praktyk religijnych, nauki czy opieki nad osobą małoletnią lub chorą. Ponadto skazany będzie musiał utrzymywać ścisły kontakt z kuratorem sądowym, który okresowo będzie oceniał jego zachowanie. Andrzej Kryże zapowiedział, że w tym celu przewidziano utworzenie 200 dodatkowych etatów dla kuratorów. Na jednego z nich ma przypadać 30 skazanych. * *

| SKAZANY Z NADAJNIKIEM |
| --- |
| Nad wykonywaniem nałożonych obowiązków będzie czuwała elektroniczna bransoleta. Jej świadome uszkodzenie przez skazanego lub złamanie któregoś z obowiązków nałożonych przez sąd penitencjarny będzie wiązało się z powrotem do więzienia. Nie wiadomo jeszcze, kto zajmie się techniczną obsługą elektronicznego nadzoru. Projekt określa, że może być to zarówno instytucja państwowa, jak i prywatne przedsiębiorstwo. Od strony technicznej system dozoru elektronicznego składa się z kilku elementów: nadajnika, urządzenia monitorującego podłączonego do linii telefonicznej lub telefonu komórkowego oraz komputera przyjmującego za pośrednictwem linii telefonicznej sygnały z urządzenia monitorującego. Urządzenie monitorujące montowane będzie na stałe w mieszkaniu monitorowanego. Nadajnik będzie miał formę bransolety noszonej przez monitorowanego na nadgarstku lub na kostce. |

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)