231 posłów z: PSL, PiS, RP, SLD i SP poparło ustawę przywracającą 79 sądów rejonowych zniesionych od 1 stycznia w ramach reformy Jarosława Gowina. Przeciw ustawie głosowało 200 posłów, w tym 197 z PO. Jeden poseł Platformy wstrzymał się od głosu.
Sejm uchwalił obywatelską ustawę o okręgach sądowych, która określa strukturę sądów powszechnych w kraju i m.in. ma przywrócić 79 sądów rejonowych zniesionych w wyniku reorganizacji dokonanej na początku tego roku. Ustawa trafi teraz do Senatu. Jeszcze przed głosowaniem o odrzucenie projektu apelowali kolejno m.in. minister sprawiedliwości Marek Biernacki, a po nim premier Donald Tusk.
Za obywatelskim projektem ustawy znoszącej reformę Gowina zagłosował cały klub PSL - 29 posłów, a także 132 posłów PiS, 36 posłów RP, 21 z SLD oraz 12 z SP.
Przeciwko temu projektowi, a zatem za utrzymaniem zmian jakie wprowadził Gowin, zagłosowało 197 posłów PO, a także Patryk Jaki z SP oraz 2 posłów niezależnych.
Od głosu wstrzymało się dwóch posłów - Jakub Rutnicki (PO) oraz Ludwik Dorn (SP). Nie głosowało 27 posłów, w tym szef MSZ Radosław Sikorski oraz przewodniczący SLD Leszek Miller.
Co na to Gowin?Jarosław Gowin wierzy, że prezydent Bronisław Komorowski nie podpisze ustawy o okręgach sądowych, uchwalonej w piątek przez Sejm. Uważa, że ustawa jest kuriozalna, a wynik głosowania to krótkotrwała _ chwila triumfu lokalnych układów _.
_ Nie sądzę, aby prezydent złożył podpis pod tak kuriozalną ustawą, jeszcze jest daleka droga, żeby ta ustawa weszła w życie, (ale) gdyby weszła w życie, to wymiar sprawiedliwości byłby w dużej części sparaliżowany. Wierzę, że albo Senat albo prezydent nie pozwolą na wprowadzenie w życie tak absurdalnych rozwiązań _ - powiedział Gowin dziennikarzom w Sejmie po głosowaniu.
Jak ocenił, dzisiaj jest _ chwila triumfu lokalnych układów _, ale - jego zdaniem - ta chwila będzie krótka.
A prezydent na to...
_ Jarosław Gowin przeprowadzając reformę sądów autorytarną decyzją postąpił źle. Jednak naprawianie ustawą przez parlament decyzji podejmowanych przez władzę wykonawczą w drodze rozporządzeń, to psucie prawa _ - uważa Kancelaria Prezydenta.
_ Od początku pojawienia się tego tematu prezydent prezentował bardzo krytyczne stanowisko wobec praktyki naprawiania rozwiązań podejmowanych przez władze wykonawcze, za pomocą ustaleń władzy ustawodawczej, a zatem parlamentu, który ustawą ma te wszystkie kwestie regulowane w drodze rozporządzenia odwracać _ - powiedziała szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.
_ To bardzo zła praktyka, polegająca niestety na psuciu systemu prawnego państwa. Prezydent podkreślał, że tego typu praktyka wydaje się być praktyką nieodpowiedzialną _ - oceniła Trzaska-Wieczorek.
Z drugiej strony - jak dodała - prezydent wskazywał na to, że _ pan minister Gowin, podejmując tak autorytarną decyzję zawartą w rozporządzeniu, bez konsultacji z Krajową Radą Sądowniczą, postąpił w jego przekonaniu źle _.
Bronisław Komorowski, podkreśliła Trzaska-Wieczorek, namawiał do poszukiwania rozwiązania kompromisowego. _ W tym celu zresztą zaprosił do Pałacu Prezydenckiego na rozmowy przewodniczących klubów PO i PSL, aby takiego rozwiązania kompromisowego poszukiwać, aby zachęcać do uzyskania tego kompromisu i nie dopuścić do sytuacji, z którą mamy do czynienia dzisiaj, a zatem podejmowania w drodze ustawy kwestii, które miałyby odwracać ustalenia zawarte w rozporządzeniu ministra sprawiedliwości _ - powiedziała szefowa prezydenckiego biura prasowego.
Pytana, czy prezydent wobec tego zawetuje ustawę odparła, że _ prezydent zawsze, kiedy otrzymuje ustawę przede wszystkim odnosi się do tego, czy jest ona konstytucyjna _.
_ Cały szereg okoliczności, które zaistniały w tej sprawie są złe, polegają na psuciu systemu prawa, na psuciu państwa. Niemniej jednak ostateczne decyzje prezydent podejmie, kiedy ustawa trafi już do niego na biurko _ - powiedziała Trzaska-Wieczorek.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/44/m243244.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/reforma;sadownictwa;bede;dalej;reprezentowal;normalnych;obywateli,119,0,1277047.html) *Zaskakująca krytyka reformy Gowina. Z własnej partii * Szef klubu PO: _ Reforma sądów powszechnych jest szkodliwa _. PSL: _ Będzie walka w Sejmie _. Od stycznia tego roku - na mocy rozporządzenia Gowina - 79 najmniejszych sądów rejonowych o limicie etatów do dziewięciu sędziów włącznie zostało zniesionych i stało się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek. Głównym celem zmian - jak wskazywał resort sprawiedliwości - było doprowadzenie do bardziej zrównoważonego obciążenia sędziów pracą. TK potwierdził w końcu marca, że ustawowa podstawa prawna do wydania przez ministra rozporządzenia jest zgodna z konstytucją.
Reforma, jeszcze zanim weszła w życie, wywołała liczne protesty, zarówno środowiska sędziowskiego, jak i polityków. Rozporządzenie ministra w sprawie reorganizacji sądów krytykowała zarówno cała opozycja, jak i koalicyjny PSL.
W związku z tym przed rokiem, przy wsparciu m.in. PSL, opracowany został obywatelski projekt - zebrano pod nim ponad 150 tys. podpisów. Ustawa o okręgach sądowych wyszczególnia wszystkie sądy istniejące do końca zeszłego roku wraz z ich okręgami. Każda zmiana struktury musiałaby więc w przyszłości następować w trybie nowelizacji ustawy tak, by minister nie mógł takich zmian dokonywać poprzez rozporządzenie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Cofną reformę Gowina? Dziś głosowanie Sejm, który dzisiaj o godz. 9 wznowił obrady, będzie głosował m.in. nad obywatelskim projektem ustawy o okręgach sądowych sądów powszechnych. | |
Procesy nieważne przez reformę Gowina? Po likwidacji sądu jego sędziowie zostali przeniesieni do pracy w innym urzędzie. W efekcie ich przynależność służbowa zasadniczo się zmieniła. | |
Gowin wierzy, że w tej sprawie mu się uda - _ Wierzę, że wszystkie poprawki, które ograniczają deregulację, zostaną odrzucone _ - powiedział w Sejmie minister sprawiedliwości. |