Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sąd sądem, a Trynkiewicz i tak wyjdzie na wolność

0
Podziel się:

Szef MSW mówi, że życie i zdrowie zwalnianego pedofila jest zagrożone. Służby mają poważne sygnały świadczące o tym.

Sąd sądem, a Trynkiewicz i tak wyjdzie na wolność
(PAP/Darek Delmanowicz)

Proces Mariusza Trynkiewicza odroczony do 3 marca - postanowił sąd w Rzeszowie. To oznacza, że zabójca czworga dzieci, który jutro kończy odbywanie kary 25 lat więzienia, prawdopodobnie wyjdzie na wolność. Policja zapewni bezpieczeństwo obywatelom niezależnie od jutrzejszej decyzji sądu w tej sprawie - zapewnia Bartłomiej Sienkiewicz, szef MSW.

Aktualizacja: 12:05

Pełnomocnik Trynkiewicza Marcin Lewandowski mówił, że odroczenie nastąpiło z przyczyn proceduralnych. _ - Musimy przesłuchać świadków i zebrać materiał dowodowy, a poza tym musi wpłynąć pismo do sądu, które jeszcze nie zostało doręczone - _ powiedział Lewandowski.

Trynkiewicz został przewieziony do sądu kilka minut po 8. Został wprowadzony na salę wejściem, które znajduje się w strefie ograniczonego dostępu i jest zamknięte dla osób postronnych. Sąd zapozna się m.in. z opiniami biegłych psychiatrów, psychologa i seksuologa. Biegli zostali także wezwani na poniedziałkową rozprawę.

Na sali wraz z Trynkiewiczem był jego pełnomocnik z urzędu, mec. Marcin Lewandowski. Sala, w której toczyła się rozprawa wyposażona jest w urządzenia, które mają zwiększać bezpieczeństwo, m.in. szyby kuloodporne, wewnętrzny monitoring, czy system alarmowy. W tej sali odbywają się rozprawy najgroźniejszych przestępców, a także takie procesy, w których na ławie oskarżonych zasiada wiele osób. W całym gmach sądu i w okolicach jest wielu policjantów.

Gdyby sąd zdecydował o izolacji mężczyzny, to będzie to orzeczenie nieprawomocne i do czasu uprawomocnienia Trynkiewicz przebywać będzie na wolności, pod dozorem policji. Aby zapobiec jego wyjściu na wolność dyrektor więzienia w Rzeszowie wnioskował o tymczasową izolację - do czasu uprawomocnienia się decyzji uznającej go za osobę niebezpieczną. Jednak w ubiegłym tygodniu sąd zdecydował, że Trynkiewicz 11 lutego może wyjść z więzienia, ale ma być objęty na wolności działaniami operacyjno-rozpoznawczymi i nie może opuszczać kraju. Taka decyzja zapadła tytułem zabezpieczenia do czasu prawomocnej decyzji sądu o jego izolacji po odbyciu kary.

Decyzja ta nie jest jeszcze prawomocna. Złożenie zażalenia na nią zapowiedział adwokat Trynkiewicza. Dyrekcja więzienia w Rzeszowie rozważa jeszcze taką możliwość. Ewentualne zażalenia rozpatrywać będzie sąd odwoławczy.

Policja postawiona na baczność

Policja zapewni bezpieczeństwo obywatelom niezależnie od jutrzejszej decyzji sądu w sprawie Mariusza Trynkiewicza. Mówił o tym w TVP Info minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. Jak powiedział, policjanci są ostatnią linią państwa chroniącą obywateli. Zapewnił, że jest przekonany, iż _ będą się z tego zadania w stanie wywiązać, ponieważ w ostatecznym rachunku, ludzie munduru w takich trudnych sytuacjach zwykle nie zawodzą _. Minister nie chciał powiedzieć, jak dokładnie będą wyglądać działania funkcjonariuszy.

Bartłomiej Sienkiewicz dodał, że życie i zdrowie samego Mariusza Trynkiewicza może być zagrożone. Mówił, że służby mają _ poważne sygnały świadczące o tym _. Jak dodał, państwo ma obowiązek chronić ludzi przed linczem i samosądem.

Trybunał stanie w obronie zbrodniarzy?

Ponieważ wątpliwości natury konstytucyjnej budzi ustawa, na mocy której Trynkiewicz może być izolowany, Helsińska Fundacja Praw Człowieka poprosiła sąd, by zanim zdecyduje o przyszłości osadzonego, zadał Trybunałowi pytanie dotyczące konstytucyjności tego aktu prawnego.

Adam Bodnar z Fundacji mówi, że jeżeli sąd _ kieruje się konstytucją oraz ustawami, to nie może nie mieć na względzie faktu, że ustawa budzi tak poważne wątpliwości natury konstytucyjnej _. Chodzi o fakt podwójnego karania za ten sam czyn. Ale żeby takiego zarzutu uniknąć, zgodnie z ustawą wniosek o ewentualną dalszą izolację zbada wydział cywilny, a nie sąd karny.

Gdyby jednak sąd pytanie do Trybunału skierował, to sprawa ulegnie zawieszeniu do czasu wydania orzeczenia przez Trybunał. Minister sprawiedliwości ręczy stanowiskiem, że przepisy są zgodne z konstytucją.

Tymczasem kryminolog Paweł Moczydłowski przekonuje, że nie byłoby dziś zamieszania, gdyby ktoś wcześniej pomyślał, zanim zniesiono karę śmierci. _ Powinniśmy byli wprowadzić karę dożywotniego pozbawienia wolności. Dziś problemu by nie było _ - przekonuje Moczydłowski. Ponieważ tak się nie stało, trzeba się zmierzyć z rzeczywistością. A właściwie najpierw będzie musiał to zrobić Trynkiewicz. _ Nie będzie mu łatwo _ - zaznacza kryminolog. _ On sam nie jest w stanie zorganizować siebie i przetrwać. Nie wie nawet, jak wyglądają pieniądze. On musi mieć jakąś pomoc. A ta pomoc to jest właśnie sposób na kontrolę i nadzór _ - powiedział kryminolog.

Trynkiewicz kończy odsiadywanie wyroku 25 lat więzienia za zabójstwo czterech chłopców. Pierwotnie była to kara śmierci ale po wyborach 4 czerwca 1989 roku Sejm _ kontraktowy _ przyjął ustawę o amnestii. Na jej mocy skazanym na karę śmierci, którzy nie zostali straceni, zamieniono wyroki na kary 25 lat pozbawienia wolności. Kar tych nie można było zamienić na dożywocie, bo do polskiego kodeksu karnego kara dożywotniego pozbawienia wolności powróciła w 1995 roku.

Czytaj więcej w Money.pl
Trynkiewicz wyjdzie na wolność? Ćwiąkalski... Mariusz Trynkiewicz 11 lutego może wyjść na wolność. Takiej decyzji sądu okręgowego można było się spodziewać, mówi były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski.
Dyrekcja więzienia zatrzyma Trynkiewicza Władze zakładu karnego starają się, aby przed umieszczeniem w ośrodku skazany za pedofilię i morderstwo nawet na chwilę nie wyszedł na wolność.
Skąd opóźnienie publikacji lex Trynkiewicz? Szef Rządowego Centrum Legislacji Maciej Berek tłumaczy, dlaczego z ogłoszeniem ustawy nie zdążono na czas.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)