Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sąd potwierdza: Rydzyk zbierał nielegalnie

0
Podziel się:

Sąd Okręgowy w Toruniu utrzymał wyrok skazujący dyrektora
Radia Maryja na 3,5 tys. zł grzywny.

Sąd potwierdza: Rydzyk zbierał nielegalnie
(latzky/CC/wikipedia)

Sąd Okręgowy w Toruniu utrzymał w mocy wyrok skazujący dyrektora Radia Maryja, ojca Tadeusza Rydzyka, na 3,5 tys. zł grzywny za prowadzenie nielegalnej zbiórki publicznej.

O. Rydzyk 11 lutego został skazany przez sąd I instancji na grzywnę w wysokości 3,5 tys. zł za prowadzenie publicznej zbiórki pieniędzy bez wymaganego zezwolenia. Sąd uznał, że o. Rydzyk od 14 maja do 12 listopada 2009 roku w komunikatach na antenie Radia Maryja wzywał do wpłat na finansowanie Telewizji Trwam, Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej oraz wierceń geotermalnych, prowadzonych przez fundację Lux Veritatis.

W ocenie sądu odwoławczego, toruński sąd rejonowy _ podjął prawidłową decyzję w sposób nad wyraz fachowy i nad wyraz wyczerpujący ją uzasadniając, a postępowanie przeprowadzone przez ten sąd nie zawiera żadnych uchybień _. Zaznaczono, że uzasadnienie wyroku liczy 70 stron, czyli _ rozstrzyga sprawę w bardzo wielu aspektach _.

O. Rydzyk, podobnie jak w czasie postępowania w pierwszej instancji, nie był obecny w sądzie. Reprezentował go obrońca, mec. Waldemar Kosiński. Sąd Okręgowy jedynie skorygował określenie, zawarte w sentencji wyroku - _ organizowanie zbiórki _ na _ prowadzenie zbiórki _. Sprawę tę prostował już w uzasadnieniu Sąd Rejonowy.

Prowadząca sprawę sędzia Marzena Polak w bardzo zdecydowany sposób odniosła się do zarzutu obrony o antyklerykalnym wydźwięku postępowania sądowego i postawie sędziego w pierwszej instancji.

_ - Sąd Okręgowy nie stwierdził żadnych motywów antyklerykalnych, antykościelnych i antyreligijnych w zaskarżonym wyroku ani w jego pisemnym uzasadnieniu. Wyrok sądu odwoławczego również daleki jest od tego rodzaju zarzutów _ - powiedziała sędzia.

Podkreśliła, że prywatnie jest głęboko wierzącą i praktykującą, wyznania rzymskokatolickiego i trudno jej zarzucić - jako osobie od 20 lat wykonującej zawód sędziego - myślenie oraz działanie o charakterze antyklerykalnym i antykościelnym. - _ Decyzje, jakie podejmuję z racji wykonywanego zawodu, zawsze pozostają w zgodzie również z moim światopoglądem _ - dodała.

W apelacji mec. Kosiński starał się przekonać, że komunikaty o. Rydzyka głoszone na antenie miały charakter informacji o celach fundacji Lux Veritatis, a nie zbiórki pieniędzy.

Adwokat wskazywał też, że postępowanie dotyczyło _ prowadzenia zbiórki _ a w sentencji wyroku użyto określenie _ organizowanie zbiórki _. Jego zdaniem niedopuszczalne było prostowanie przez sędziego tej kwestii w uzasadnieniu. Argumentował, że oznaczałoby to, że sąd co innego miał na myśli przy wydawaniu wyroku, a co innego przy sporządzaniu uzasadnienia.

Na początku rozprawy obrońca wniósł o jej odroczenie i skierowanie przez sąd zapytania prawnego do Trybunału Konstytucyjnego w kwestii zgodności ustawy o zbiórkach publicznych z konstytucją. Sąd odrzucił ten wniosek.

Po ogłoszeniu wyroku obrońca o. Rydzyka ocenił, że orzeczenie sądu _ będzie miało wydźwięk społeczny bardzo wyrazisty i wywoła wiele niepokojów różnych fundacji i stowarzyszeń _.

Z wnioskiem o ukaranie do sądu wystąpiła toruńska policja, do której zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia skierował Rafał Maszkowski, od lat prywatnie monitorujący Radio Maryja. Wyrok jest prawomocny.

Czytaj w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)