Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sąd oddalił skargi aktywistów Greenpeace

1
Podziel się:

Zażalenia dotyczyły aresztowania na dwa miesiące członków organizacji.

Sąd oddalił skargi aktywistów Greenpeace
(PAP/EPA)

Sąd Obwodowy w Murmańsku oddalił dziś pierwsze trzy skargi aktywistów międzynarodowej organizacji ekologicznej Greenpeace na decyzje Sądu Rejonowego w tym mieście, nakazujące zastosowanie wobec nich środka zapobiegawczego w postaci aresztu na dwa miesiące.

Jako pierwsze sąd rozpatrzył apelacje trojga obywateli Federacji Rosyjskiej: Jekatieriny Zaspy, lekarki ze statku _ Arctic Sunrise _, Denisa Siniakowa, fotoreportera współpracującego z mediami w Rosji, i Andrieja Allachwerdowa, rzecznika Greenpeace Rosja. Ich adwokaci wnioskowali o zamianę aresztu na kaucje w wysokości 1 mln rubli (około 31 tys. dolarów).

Apelacje pozostałych członków załogi _ Arctic Sunrise _ zostaną rozpoznane po przetłumaczeniu akt sprawy na języki państw, z których pochodzą aresztowani. Łącznie aresztowano 30 osób, w tym 26 cudzoziemców pochodzących z 18 krajów. Wśród nich jest obywatel RP - 36-letni pracownik Uniwersytetu Gdańskiego Tomasz Dziemiańczuk.

18 września, operując na Morzu Barentsa z pokładu statku _ Arctic Sunrise _, działacze Greenpeace'u usiłowali wdrapać się na należącą do koncernu paliwowego Gazprom platformę wiertniczą Prirazłomnaja, aby zaprotestować przeciwko wydobywaniu ropy naftowej w Arktyce. Interweniowała straż przybrzeżna Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
, która następnego dnia zatrzymała, a później odholowała statek do Murmańska. Wszystkich 30 członków załogi zatrzymano.

Wobec wszystkich zatrzymanych Sąd Rejonowy w Murmańsku zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na dwa miesiące. Termin ten upływa 24 listopada. Wszystkim aresztowanym Komitet Śledczy FR postawił zarzut piractwa. Grozi im od 10 do 15 lat łagru.

Aktywiści Greenpeace'u odrzucają oskarżenia pod swoim adresem, podkreślając, że ich protest na platformie wiertniczej był akcją pokojową. Odrzucają również zarzut, że stworzyli zagrożenie dla bezpieczeństwa jej pracowników. Ich zdaniem _ Arctic Sunrise _ nie naruszył 500-metrowej strefy bezpieczeństwa wokół platformy.

W poniedziałek obrońcy ekologów zapowiedzieli złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu na warunki, w jakich przetrzymywani są ich klienci. Przekazali, że skargę w Strasburgu złożą nazajutrz po rozpatrzeniu przez Sąd Obwodowy w Murmańsku pierwszej apelacji aresztowanych od decyzji sądu pierwszej instancji w tej sprawie.

Według adwokatów w niektórych celach, w których więzieni są działacze Greenpeace'u, jest zimno, w toaletach zamontowane są kamery, wielu z oskarżonych nie ma dostępu do wody pitnej w wystarczającej ilości, niektórym brakuje lekarstw.

Ekolodzy są przetrzymywani w aresztach śledczych w leżącym na północy Rosji Murmańsku i w Apatytach - mieście położonym ok. 200 km na południe od Murmańska.

Czytaj więcej w Money.pl
Rosja będzie podana do Trybunału w Strasburgu Złożenie takiego wniosku zapowiedzieli obrońcy aresztowanych członków Greenpeace.
Polak trafi na 15 lat do rosyjskiego łagru? Komitet Śledczy twierdzi, że aktywiści Greenpeace popełnili przestępstwo piractwa i zamierza wszystkich postawić przed sądem. Zarzuty usłyszało już 14 ekologów, w tym Tomasz Demiańczuk.
Aktywiści Greenpeace załamani psychicznie Aresztowani aktywiści organizacji umieszczeni na dwa miesiące w areszcie są w stanie bliskim szoku.
Aktywiści Greenpeace w rosyjskim więzieniu Sąd w Murmańsku skierował do aresztu na dwa miesiące kolejnych sześciu członków załogi statku Greenpeace, którzy na Morzu Barentsa protestowali przeciwko rosyjskim wierceniom w Arktyce.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
zbych
5 lata temu
Zaloga statku greenpeace miala silniki na wiatr i im ropa nie potrzebna. Nie maja wody pitnej w wystarczajacej ilosci i jest im zimno. To Murmansk, wsio normalno. Meczennicy ich mac.