Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rzecznik Praw Pacjenta i władze badają sprawę prof. Chazana

0
Podziel się:

To efekt złożenia wniosku przez pacjentkę, której odmówiono wykonania aborcji. -Lekarz musi wykonywać prawo - mówi premier.

Rzecznik Praw Pacjenta i władze badają sprawę prof. Chazana
(Kancelaria Prezesa Rady Ministrów)

Rzecznik praw pacjenta Krystyna Barbara Kozłowska wszczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie działań prof. Bogdana Chazana. W szpitalu, którym kieruje Chazan, trwa kontrola stołecznego ratusza, który jest organem założycielskim placówki. _ - Jeśli przepisy prawa nakazują lekarzowi świadczenie pomocy, to niezależnie od tego co mówi mu sumienie - musi wykonywać prawo - _ skomentował sprawę premier Donald Tusk.

Jak poinformowała Kozłowska, prowadzone postępowanie to efekt złożenia w poniedziałek wniosku do biura praw pacjenta przez pacjentkę, której odmówiono wykonania aborcji przy diagnozie, że dziecko z powodu licznych wad umrze po narodzeniu i nie wskazano innego szpitala. _ Postępowanie ma na celu sprawdzenie, czy doszło do naruszenia praw pacjentki do świadczeń zdrowotnych, do informacji oraz do dokumentacji medycznej. Pierwszym krokiem, jaki został podjęty, było uzyskanie dokumentacji medycznej pacjentki w celu przeprowadzenia analizy materiału dowodowego _ - wyjaśniła Kozłowska.

Rzecznik warszawskiego ratusza Bartosz Milczarczyk poinformował, że w szpitalu od poniedziałku trwa miejska kontrola po tym, jak w piątek do ratusza wpłynęła skarga pacjentki. Kontrola potrwa kilka dni; dopiero wtedy będą wyciągane ewentualne konsekwencje - powiedział.

W poniedziałek tygodnik _ Wprost _ opisał historię młodej rodziny z Warszawy. Chazan - jak podał tygodnik - powołując się na konflikt sumienia odmówił wykonania aborcji u kobiety w 25. tygodniu ciąży, która miała diagnozę, że dziecko z powodu licznych wad głowy, twarzy i mózgu, umrze zaraz po narodzeniu. Chazan nie wskazał kobiecie innego szpitala, w którym mogłaby wykonać zabieg, ale zaoferował opiekę podczas ciąży, porodu i po porodzie oraz poinformował o możliwości skorzystania z hospicjum dla dzieci. Ponadto, jak powiedziała tygodnikowi matka, domagał się dostarczania kolejnych wyników badań i _ chciał wszystko jak najdłużej przeciągać _, aby minął termin, kiedy można legalnie wykonać aborcję w przypadku, gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony.

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz skierował sprawę do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej, która wszczęła postępowanie wyjaśniające. Szef resortu zdrowia zapowiedział też, że NFZ skontroluje prawidłowość realizacji kontraktu, a postępowanie medyczne sprawdzi ministerstwo wraz z konsultantem krajowym. Arłukowicz powiedział także, że jeżeli potwierdzi się, że mogło dojść do złamania prawa, zwróci się do prokuratury.

Chazan powiedział w TVN24, że nie obawia się konsekwencji kontroli i że nie sądzi, aby wykazały one nieprawidłowości w jego szpitalu.

Zgodnie z ustawą o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży aborcja jest legalna w trzech przypadkach:, gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety (do osiągnięcia przez płód zdolności do życia poza organizmem matki), jest wynikiem czynu zabronionego (do 12. tygodnia ciąży) lub gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki).

Z kolei w myśl ustawy o zawodzie lekarza, _ lekarz może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem, z zastrzeżeniem art. 30, z tym, że ma obowiązek wskazać realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w innym zakładzie opieki zdrowotnej oraz uzasadnić i odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej. Lekarz wykonujący swój zawód na podstawie stosunku pracy lub w ramach służby ma ponadto obowiązek uprzedniego powiadomienia na piśmie przełożonego _. Art. 30 mówi o obowiązku udzielenia pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach niecierpiących zwłoki.

Premier: lekarz mówi postępować zgodnie z prawem

_ - Jeśli przepisy prawa nakazują lekarzowi świadczenie pomocy, to niezależnie od tego co mówi mu sumienie - musi wykonywać prawo - _powiedział premier Donald Tusk, odnosząc się do sprawy. Według szefa rządu _ klauzula sumienia umożliwia lekarzom w Polsce - bez szkody dla pacjenta - unikanie sytuacji konfliktowych z własnym sumieniem _.

_ Ale z całą pewnością klauzula sumienia nie może być usprawiedliwieniem dla zaniechania niesienia pomocy i ratowania życia ludzkiego. To jest wykluczone _ - podkreślił Tusk.

_ Na pewno własne poglądy, własny światopogląd, własne przekonania nie mogą lekarzowi utrudniać ratowania życia czy zdrowia pacjenta, bo (lekarze - PAP) są przede wszystkim powołani, na pierwszym miejscu powołani do tego, żeby wykonywać swoje obowiązki i także lekarze muszą być równi wobec prawa _ - powiedział premier.

_ Jeśli przepisy prawa nakazują lekarzowi świadczenie takiej pomocy, to niezależnie od tego, co mówi mu sumienie - musi wykonywać prawo. Bo pacjent musi wiedzieć, musi być pewny, że jak idzie do lekarza, szczególnie w publicznej służbie zdrowia, to ten lekarz będzie wykonywał działania zgodnie z prawem i zgodnie ze swoimi obowiązkami, a nie kierując się wyłącznie własnym światopoglądem _ - podkreślił Tusk.

Dodał, że klauzula sumienia nie może także dotyczyć instytucji. _ Nie może być tak, że ktoś mówi: ten szpital kieruje się klauzulą sumienia. To jest wyłącznie indywidualne, pewne ograniczenie dla konkretnego lekarza. I, tak jak mówiłem, to ograniczenie, jakie lekarz na siebie nakłada, nie może w jakikolwiek sposób negatywnie wpływać na pacjenta _ - mówił premier.

Czytaj więcej w Money.pl
Wyższe kary za aborcję? Piszą do ministra Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja, że Komisja Kodyfikacyjna przygotowała propozycje zmian, przewidujące podwyższenie kary za aborcję.
Kto nowym ministrem kultury? Tusk podaje... Premier Donald Tusk zapowiedział, że na początku przyszłego tygodnia ogłosi decyzję ws. nowego ministra kultury i pełnomocnika rządu ds. równego traktowania.
Pakiet kolejkowy przyjęty. Co da pacjentom? Zniesienie limitów dla chorych na raka oraz skrócenie kolejek do specjalistów. To główne założenia projektów ustaw, które przyjął rząd. Kiedy wejdą w życie?

_ Szanując sumienie wszystkich nie wyobrażam sobie, aby lekarz odmawiał pomocy pacjentowi dlatego, że ma własne wątpliwości o charakterze moralnym. Zresztą przepisy prawa dotyczące tzw. klauzuli sumienia są jasne i nie zwalniają lekarza z obowiązku niesienia pomocy, a co najmniej ze wskazania innego lekarza i poprowadzenia pacjenta do innego lekarza, jeśli ten pierwszy uznaje, że ma jakiś konflikt sumienia _ - powiedział szef rządu.

_ Chcę też przypomnieć tym, którzy najgłośniej krzyczą, że to rząd Leszka Millera przyjmował projekt tzw. klauzuli sumienia, więc on nie ma charakteru ideologicznego - prawicowego czy lewicowego _ - stwierdził.

Tusk powiedział, że _ sprawa zachowania prof. Chazana jest badana i powinna być szybko zbadana przez odpowiednie instytucje: zarówno przez Ministerstwo Zdrowia, przez izbę lekarską _. _ Jeśli pojawią się wątpliwości o charakterze prawnym, będziemy kierowali sprawę do prokuratury _ - powiedział premier.

Dodał, że jeśli okaże się, iż _ prof. Chazan swoim zachowaniem złamał przepisy, będzie odpowiadał tak, jak każdy inny obywatel w sytuacji, kiedy stwierdzimy możliwość popełnienia przestępstwa _. _ Będzie to odpowiedzialność kodeksowa _ - dodał.

_ - Klauzula sumienia nie może stać ponad prawem - _ uważa mecenas Jacek Dubois.
Warszawski prawnik odniósł się do decyzji profesora Bogdana Chazana, który - powołując się na klauzulę sumienia - odmówił wykonania aborcji w szpitalu Świętej Rodziny u kobiety, której dziecko - według diagnozy - z powodu licznych wad głowy, twarzy i mózgu, umrze zaraz po narodzeniu.

Adwokat twierdzi, że ustawa o zawodzie lekarza obligowała profesora do przeprowadzenia zabiegu. _ - Skoro odmówił jego wykonania i nie wskazał na innego lekarza złamał prawo - _mówi Dubois.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)