Brak wymogu udziału podejrzanego lub jego obrońcy w posiedzeniu sądu rozpatrującego zażalenie na stosowanie np. dozoru policji lub poręczenia majątkowego może naruszać konstytucję - oceniła rzecznik praw obywatelskich we wniosku do Trybunału Konstytucyjnego.
_ Procedury sądowe, w których następuje ograniczenie wolności i praw konstytucyjnych, również, jeśli takie ograniczenie następuje w kwestiach incydentalnych w toku postępowania karnego, powinny spełniać rygory przewidziane w konstytucji _ - napisała RPO prof. Irena Lipowicz we wniosku do TK zamieszczonym na stronie internetowej.
Według aktualnych uregulowań Kodeksu postępowania karnego podejrzany, oskarżony lub obrońca mają prawo wziąć udział w posiedzeniu sądu odwoławczego rozpoznającego zażalenie na postanowienie kończące postępowanie oraz na zatrzymanie. Obrońca ma również prawo wziąć udział w posiedzeniu sądu dotyczącym przedłużenia stosowania tymczasowego aresztowania oraz rozpoznania zażalenia na jego zastosowanie lub przedłużenie.
Natomiast - jak zwróciła uwagę RPO - w pozostałych kwestiach w postępowaniu zażaleniowym udział podejrzanego oraz jego obrońcy zależy od uznania sądu. Chodzi o stosowanie wobec podejrzanego dozoru policji, poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju, zawieszenia w czynnościach służbowych lub wykonywaniu zawodu.
Według RPO obecne przepisy mogą naruszać prawo do obrony - w szczególności do przedstawienia przez podejrzanego lub oskarżonego jego stanowiska oraz do wysłuchania go przez sąd. Dodatkowo - jej zdaniem - przepisy mogą naruszać zasadę równości, gdyż realizacja przez podejrzanego konstytucyjnych praw i wolności została uzależniona _ od arbitralnej decyzji sądu _.
Jak dodała prof. Lipowicz, w tym przypadku nie zachodzą też _ żadne okoliczności uzasadniające ograniczenie prawa do obrony i prawa do sądu _, gdyż zapewnienie w postępowaniu zażaleniowym możliwości przedstawienia przez podejrzanego (oskarżonego) lub jego obrońcę własnych twierdzeń i dowodów na ich poparcie jest wymogiem rzetelnego postępowania.
Prof. Lipowicz przypomniała także, że już w 2004 r. TK uznał, iż zatrzymany, jego pełnomocnik lub obrońca ma prawo do udziału w posiedzeniu sądu, na którym rozpatrywane jest zażalenie na zatrzymanie. Ze względu zakres tamtej sprawy TK nie zajmował się wówczas wszystkimi aspektami udziału podejrzanych w postępowaniach zażaleniowych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Odwołania od wyroków w Trybunale Część sędziów uważa, że obecne zasady zmuszają ich do orzekania niezgodnie z sumieniem. | |
Pobiliśmy rekord liczby spraw w Trybunale Trybunał rocznie rozpatruje od 110 do 150 spraw. Ale zasypywany jest setkami skarg. | |
Zaatakował dziennikarza. Grożą mu 3 lata Oskarżonym jest zarządca cmentarza w Ostrowie Wielkopolskim, który uniemożliwił pracę dziennikarzowi lokalnej telewizji. |