Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rząd załatwił dobrą posadę Arabskiemu"

0
Podziel się:

Jest poważne podejrzenie - niedopełnienia obowiązków przez Tomasza Arabskiego - przypomina PiS.

"Rząd załatwił dobrą posadę Arabskiemu"
(PAP/Grzegorz Jakubowski)

Szef rządu pokazał, że nie opuszcza swoich żołnierzy w biedzie i załatwił dobrą posadę Arabskiemu. Tak o kandydaturze byłego szefa kancelarii premiera na ambasadora w Madrycie mówili w radiowej Trójce politycy prawicowej opozycji. Nie zgadzali się z nimi przedstawiciele koalicji.

Na zdjęciu od lewej: minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, były szef Kancelarii Premiera Tomasz Arabski i Pełnomocnik Ministra Spraw Zagranicznych ds. Partnerstwa Wschodniego Andrzej Cieszkowski, podczas posiedzenia sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, w Sejmie.

Według Mariusza Błaszczaka z PiS, w świetle najnowszych faktów szef rządu powinien wstrzymać się z wysyłaniem Tomasza Arabskiego do Madrytu. Chodzi o wznowienie śledztwa dotyczącego przygotowania lotów premiera i prezydenta do Smoleńska w kwietniu 2010 roku.

_ - Śledztwo wraca do prokuratury. Jest poważne podejrzenie - niedopełnienia obowiązków przez Tomasza Arabskiego - _powiedział Błaszczak.

Z kolei polityk Solidarnej Polski Ludwik Dorn podkreślił, że premier - wysyłając Tomasza Arabskiego do Madrytu - pokazał, że jeśli ktoś dobrze pracuje dla szefa rządu, to może liczyć _ na wsparcie w biedzie _.

Negatywnie o nominacji Tomasza Arabskiego wypowiadał się też rzecznik Ruchu Palikota, Andrzej Rozenek. _ - W tej całej zabawie nie chodzi o dyplomację. Państwo załatwiliście koledze bardzo fajne miejsce pracy - _ powiedział Rozenek.

Inaczej do awantury wokół osoby byłego szefa kancelarii premiera odnosi się wicemarszałek Jerzy Wenderlich. Poseł SLD uważa, że emocjonalne wypowiedzi pod adresem Tomasza Arabskiego z ust prawicowej opozycji szkodzą naszemu wizerunkowi w Europie. _ - Jak mówimy o paliwach, to PiS mówi o Smoleńsku, jak mówimy o rentach to PiS mówi o Smoleńsku - _ ironizował Wenderlich.

Za _ szkodliwe _ działania PiS w kwestii Tomasza Arabskiego uważa też Jarosław Kalinowski. Polityk Ludowców wyraził opinię, że ugrupowanie to żyje tylko i wyłącznie sprawą Smoleńska i z jego strony nie ma sensu oczekiwać jakiejkolwiek merytorycznej debaty w żadnej sprawie.

Posłanka Platformy Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska zwróciła uwagę, że sąd na razie nakazał prokurautrze jedynie wznowić śledztwo dotyczące wątku organizacji lotów do Smoleńska. W ustnym uzasadnieniu sędzia ani razu nie powiedziała, że jest to sprawa przeciwko konkretnej osobie - dodała wiceprzewodnicząca klubu parlamentarnego PO.

Ze słowami posłanki Platformy zgodził też prezydencki doradca, Jan Lityński. Według niego, nie można wydawać publicznych wyroków wobec kogoś, kto w myśl prawa jest niewinny.

Awantura wokół Tomasza Arabskiego rozpętała się w czasie wczorajszego posiedzenia sejmowej komisji spraw zagranicznych. Pierwotnie jej posłowie mieli zaopiniować kandydaturę Tomasza Arabskiego na ambasadora w Hiszpanii. Jednak dzień wcześniej stołeczny sąd nakazał praskiej prokuraturze wznowić śledztwo, które dotyczy tak zwanego wątku organizacyjnego w katastrofie smoleńskiej. Sąd rozpatrywał zażalenie Marty i Jarosława Kaczyńskich na wcześniejsze umorzenie tego śledztwa. Po decyzji sądu piątkowe posiedzenie zdominował temat smoleński.

Prawicowi politycy atakowali przesłuchiwanego przez komisję Tomasza Arabskiego i zarzucali mu złe przygotowanie lotu do Rosji 10 kwietnia 2010 roku. Mimo sprzeciwu opozycji, komisja pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Tomasza Arabskiego na stanowisko ambasadora RP w Madrycie.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)