Część rosyjskiej opozycji wyjdzie po południu na ulice Moskwy. Przeciwnicy Władimira Putina zamierzają przypomnieć, że ostatnie wybory parlamentarne i prezydenckie zostały - ich zdaniem - sfałszowane, a w łagrach przybywa więźniów politycznych.
Opozycjoniści dostali zgodę władz Moskwy na przemarsz głównymi ulicami miasta. Swoją demonstrację nazwali _ wiosennym marszem wolności _.
W trakcie przemarszu zamierzają domagać się przedterminowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych. Przypomną też, że część uczestników poprzednich antyputinowskich demonstracji jest represjonowana przez organy ścigania. Podobne demonstracje odbyły się już w kilkunastu innych miastach Rosji.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kreml nie boi się opozycji, bo jest słaba - Opozycja nie ma silnych liderów i nie jest zbyt liczna - uważa rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. | |
Hyde Park po rosyjsku. Potrzebne zezwolenie Nie można jednak wejść do moskiewskich _ Hyde parków _ wprost z ulicy i zacząć przemawiać. Potrzebne są specjalne zezwolenia. | |
"Czujemy się obco we własnym kraju" W wielu miastach Rosji pod hasłem Dzień rosyjskiego gniewu demonstrowali nacjonaliści. Uczestnicy akcji chcieli wyrazić protest wobec polityki emigracyjnej władz. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.