Kobieta twierdziła, że przyłączyła się do niej w celach badawczych.
33-letnia obecnie moskwianka została aresztowana w grudniu 2004 roku w towarzystwie około 40 osób uczestniczących w manifestacji przeciwko prezydentowi Władimirowi Putinowi. Manifestację zorganizowała Partia Narodowo-Bolszewicka.
Studentka została umieszczona w areszcie śledczym, gdzie przebywała niemal rok, a w 2005 roku skazana została na trzy lata więzienia w zawieszeniu za _ udział w zbiorowym zakłócaniu porządku publicznego _. Rosyjski sąd nie uznał tłumaczenia kobiety, która podkreślała, że nie należy do Partii Narodowo-Bolszewickiej, a w zgromadzeniu brała udział, ponieważ pisała pracę dyplomową na socjologii poświęconą temu ugrupowaniu.
Trybunał uznał, że protest, choć wiązał się z zakłócaniem porządku publicznego, był raczej pokojowy i w jego następstwie nikt nie został ranny.
Zgodnie z zeznaniami kobiety warunki w moskiewskim areszcie były nieodpowiednie. Przebywała w przepełnionej celi i nie zapewniono jej odpowiedniego leczenia kilku przewlekłych chorób, na które cierpi - napisano na stronie strasburskiego trybunału.
Sędziowie w Strasburgu nakazali Rosji wypłacenie skarżącej 12,5 tys. euro odszkodowania z powodu strat moralnych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
USA zaostrzy sankcje wobec Rosji? Na listę Magnitskiego, czyli bogatych obywateli Rosji powiązanych z przypadkami łamania praw człowieka, miały trafić kolejne nazwiska. Co z nimi? | |
Koniec wiz do Rosji? Najpierw prawa człowieka Vygaudas Uszackas ostrzegł dzisiaj, że sytuacja w sferze praw człowieka w Rosji może być przeszkodą dla ratyfikacji porozumienia o zniesieniu wiz między Unią Europejską i Federacją Rosyjską. | |
Członkini Pussy Riot w szpitalu. Głoduje od... Tołokonnikowa rozpoczęła głodówkę 23 września w proteście przeciwko nieludzkim warunkom pracy w kolonii. Jej stan się pogorszył. |