Prezydent Bronisław Komorowski pozytywnie zaopiniował wniosek o odwołanie szefa ABW gen. bryg. Krzysztofa Bondaryka - poinformowała szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.
Jak dodała, opinia prezydenta ws. Bondaryka została wysłana do premiera w piątek. _ - Prezydent przychylił się do rezygnacji generała Krzysztofa Bondaryka z pełnionego stanowiska _ - powiedziała Trzaska-Wieczorek.
Zgodnie z prawem do odwołania szefa ABW wymagane są opinie prezydenta, Kolegium ds. Służb Specjalnych i sejmowej speckomisji, jednak nie są one wiążące dla premiera. Zarówno kolegium, jak i speckomisja wydały już pozytywne opinie w tej sprawie.
Premier Donald Tusk przyjął rezygnację Bondaryka na początku stycznia. Szef ABW chce zrezygnować z pełnionej funkcji z dniem 15 stycznia. Obowiązki szefa Agencji będzie pełnił dotychczasowy zastępca Bondaryka Dariusz Łuczak. Do połowy lipca Bondaryk pozostanie w dyspozycji premiera, potem ma odejść na emeryturę.
Na przełomie lutego i marca ma być gotowy projekt zmian w specsłużbach. Według Tuska proponowany kierunek zmian w ABW był inny od wyobrażenia Bondaryka, stąd jego rezygnacja.
Szef rządu mówił o potrzebie reformy systemu polskich służb specjalnych tak, by były one bardziej wyspecjalizowane - chodzi np. o to, by ABW koncentrowała się na wyprzedzającym informowaniu o zagrożeniach oraz zwalczaniu najważniejszej części przestępczości gospodarczej i terrorystycznej.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Schetyna chwali za dymisję. "Znak jakości" - _ Tak powinien postąpić szef służby, gdy nie zgadza się z planami jej reformy _ - ocenia były marszałek Sejmu. | |
Nowe roszady w specsłużbach. Kto za Bondaryka? - _ Generał na razie pozostaje _ - powiedział premier Donald Tusk. Tymczasem szef MSW mówi o zmianach. | |
Rezygnacja szefa ABW. "Bałagan i rozdygotanie premiera" O decyzji poinformowane zostało Kolegium ds. Służb Specjalnych. Oto, jak komentują ją politycy. |