Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Raport z likwidacji WSI. Antoni Macierewicz kazał go przetłumaczyć na rosyjski przed publikacją?

1
Podziel się:

W dokumencie ujawnił dane osób, które według niego, nielegalnie współpracowały ze specsłużbami. Jest odpowiedź wiceprezesa PiS.

Raport z likwidacji WSI. Antoni Macierewicz kazał go przetłumaczyć na rosyjski przed publikacją?
(PAP/Tomasz Gzell)

W raporcie upublicznionym w 2007 roku wymienione zostały dane osób, które według polityka, nielegalnie współpracowały z służbami. Jak dowiedział się _ Wprost _, dokument ten został przetłumaczony przez Rosjankę, zatrudnioną z pominięciem procedury przetargowej. Antoni Macierewicz odpowiada na zarzuty oświadczeniem. Tłumaczy, że kierowane pod jego adresem zarzuty są absurdalne. Sprawą zajmie się sejmowa komisja ds. służb specjalnych, a premier mówi narażeniu bezpieczeństwa agentów zlikwidowanych WSI.
Aktualizacja: 16:20

Jak donosi tygodnik, tłumaczka dostała wynagrodzenie w wysokości 17 tysięcy złotych, umowę jednak podpisano dopiero po zakończeniu jej pracy. Raport był dostarczany do jej mieszkania, mieszczącego się na rosyjskim osiedlu w stolicy.

W odpowiedzi na publikację _ Wprost _Antoni Macierewicz wydał oświadczenie, którego treść opublikował serwis Niezalezna.pl.

_ - To jest absurd, gdy Wprost opublikuje ten materiał zostanie wytoczony mu proces. To jest absolutnie niemożliwe, żeby jakikolwiek fragment Raportu z likwidacji WSI był wynoszony na zewnątrz przed ujawnieniem go przez Prezydenta RP. Wszystkie tłumaczenia odbywały się po publikacji jawnej części raportu. Raport po publikacji przetłumaczono na wszystkie języki kongresowe, w tym na j. rosyjski, lecz najczęściej korzystano z tłumaczenia angielskiego. Jeżeli ktoś myśli, że służby rosyjskie nie znają j. polskiego lub j. angielskiego to niech zapisze się do Ruchu Palikota. Można powiedzieć, że autorzy tej mistyfikacji osiągnęli swój cel, bo wszyscy uważają, że muszą na ten temat dyskutować. Można jeszcze tylko zapytać czy raport nie był rozwożony kawalkadą słoni - _ tłumaczy wiceprezes PiS.

#

Premier: _ Macierewicz naraził agentów _

Donald Tusk zaznaczył, że spokojnie będzie czekał na wyjaśnienia resortu obrony. Szef rządu przypomina też o kosztach, jakie skarb państwa ponosi w związku z publikacją raportu Macierewicza z likwidacji WSI.

_ - Ta sprawa ma wciąż swoje konsekwencje prawne i finansowe. Za co Pan Antoni Macierewicz się nie weźmie, to ma to może dobry skutek dla PiS, ale prawie bez wyjątku ze szkodą dla ojczyzny - _powiedział Tusk.

Premier dodał, że ocenie wielu ekspertów, Antoni Macierewicz naraził na szwank bezpieczeństwo i funkcjonowanie agentów zlikwidowanych WSI.

Speckomisja zajmie się sprawą tłumaczenia

We wtorek sejmowa komisja ds. służb specjalnych będzie dyskutować o tłumaczeniu na język rosyjski raportu z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych - poinformowała przewodnicząca speckomisji Elżbieta Radziszewska (PO).

O tłumaczeniu posłowie zostali poinformowani na czwartkowym posiedzeniu speckomisji - pisali o tym na Twitterze posłowie Twojego Ruchu, w piątek tę informację potwierdziła Radziszewska.

_ - Dzisiaj spotkaliśmy się i umówiliśmy się, że we wtorek o godz. 11 mamy dodatkowe posiedzenie komisji w tej wąskiej sprawie dotyczącej raportu, tłumaczenia na język rosyjski i kolejności wydarzeń _ - powiedziała Radziszewska.

_ - Ja nie mam wyrobionego zdania, bo za mało mam wiedzy _ - oceniła posłanka PO. _ Sprawa jest bardzo bulwersująca. W pewnym sensie rozumiem Twój Ruch, że zależy im na tym, by powołać komisję śledczą (ws. weryfikacji WSI), ponieważ my na komisji nie jesteśmy w stanie ustalić pewnych rzeczy, ale to już będą decyzje polityczne każdego z klubów _ - dodała.

Radziszewska powiedziała, że informacja o tłumaczeniu raportu została przekazana posłom w części posiedzenia, która nie była utajniona.

Komisja poprosiła o stenogramy od 2005 r. z jej posiedzeń dotyczących likwidacji i powoływania służb specjalnych. _ Poprosiliśmy również służby specjalne o analizę materiałów, to potrwa około półtora miesiąca _ - dodała.

Sikorski:_ Wiem do czego Macierewicz jest zdolny _

Sprawę komentował w Sejmie minister spraw zagranicznych. Radosław Sikorski był przy tej okazji pytany, czy poseł PiS-u mógł działać na rzecz Rosji. _ - To co robi Antoni Macierewicz na szkodę państwa polskiego, gdyby wykonywał takie zadanie, to nie mógłby go lepiej wykonywać - _ powiedział szefa MSZ. Minister dodał, że jako były zwierzchnik Macierewicza, doskonale wie, do czego on jest zdolny.

W czasie, gdy Antoni Macierewicz likwidował Wojskowe Służby Informacyjne, Radosław Sikorski był ministrem obrony w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Dziś mówi, że nie chciał brać odpowiedzialności za poczynania swojego zastępcy oraz zawartość raportu dotyczącego WSI._ - Tydzień wcześniej odszedłem z MON. Widziałem jak skandalicznie i nieprofesjonalnie ten raport był przygotowywany - _powiedział Sikorski.

Poseł SLD Stanisław Wziątek z komisji do spraw służb specjalnych uważa, że doszło do skandalu. _ - Przekazanie tych informacji obcym służbom jest karygodne, to sytuacja, która dyskwalifikuje człowieka odpowiedzialnego za działanie służb w tym czasie - _ powiedział Wziątek.

Wziątek jest przekonany, że sposób przeprowadzenia likwidacji WSI powodował zagrożenie bezpieczeństwa państwa. _ - Jeszcze nie powiedziałem, że jest agentem, ale takie działanie mogło powodować takie przypuszczenia - _dodał poseł.

Raport z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych opublikowano w 2006 roku. Zawierał on nazwiska osób, które zdaniem Antoniego Macierewicza - pracując w WSI bądź współpracując z tą służbą - działały nielegalnie. Wymienieni w dokumencie oddali sprawę do sądu.

Afera z WSI kosztuje miliony

Tymczasem tydzień temu pojawiła się informacja, że odszkodowania, zadośćuczynienia i publikacja przeprosin w prasie po ukazaniu się raportu z działalności byłych Wojskowych Służb Informacyjnych do tej pory kosztowały MON ok. 1,2 mln zł.

_ - W związku z opublikowaniem raportu na temat działalności WSI i nieprawidłowości 29 osób złożyło powództwa z uwagi na naruszenie ich dóbr osobistych. Wnosili o opublikowanie przeprosin, odszkodowania i zadośćuczynienie w niektórych przypadkach. Łączne koszty to jest ok. 1,2 mln zł z tytułu wypłaconych odszkodowań, zadośćuczynień i publikacji tych przeprosin _ - powiedział dziennikarzom wiceminister obrony, Czesław Mroczek.

Odnosząc się do zarzutów byłego szefa komisji weryfikacyjnej Antoniego Macierewicza (PiS), który ocenia, że MON celowo przegrywa sprawy w sądach, Mroczek podkreślił, że _ teza o tym, że nie bronimy interesów Skarbu Państwa, jest absolutnie niedopuszczalna _. _ W 22 sprawach zapadły wyroki, a jedynie w siedmiu sprawach MON zgodził się na zawarcie ugody, ale w takim przekonaniu, że wyrok byłby dla nas niekorzystny _ - powiedział wiceszef MON.

W lutym 2007 r. prezydent Lech Kaczyński upublicznił sygnowany przez Macierewicza raport z weryfikacji WSI, którym rządzące wtedy PiS zarzucało wiele nieprawidłowości, m.in. brak weryfikacji z lat PRL, tolerowanie szpiegostwa na rzecz Rosji i nielegalny handel bronią. Na podstawie raportu wszczęto kilka śledztw w sprawie przestępstw WSI. Większość umorzono.

W czerwcu 2012 r. prokurator generalny - już po raz drugi - zwrócił Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie wniosek o uchylenie immunitetu Macierewiczowi. W związku z raportem z weryfikacji WSI prokuratura chce mu zarzucić przekroczenie uprawnień, poświadczenie nieprawdy i pomocnictwo w ujawnieniu tajemnicy.

W 2008 r. Trybunał Konstytucyjny uznał za sprzeczne z konstytucją m.in. pozbawienie osób z raportu prawa do wysłuchania przez komisję przed ujawnieniem dokumentu, prawa dostępu do akt sprawy oraz odwołania do sądu od decyzji o umieszczeniu w raporcie. Po tym prezydent Kaczyński zdecydował nie ujawniać przygotowanego przez Macierewicza aneksu do raportu.

Czytaj więcej w Money.pl
Twój Ruch założył zespół, PiS wybrał władze Posłowie TR wyszli z sali, informując, że zrywają posiedzenie.
Antoni Macierewicz wiceprezesem PiS To ukłon w stronę wierzących w zamach w Smoleńsku, twierdzi ekspert.
Macierewicz wiceprezesem PiS? Wybory wiceprezesów i ścisłego kierownictwa partii to najważniejsze punkty Rady Politycznej PiS.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1)
marian
3 lata temu
Krzysztof Andrzej Dziczek Podczas służby w JW FORMOZA przez 3 miesiące ochraniał Centrum Działań Gospodarczych w Polskiej Strefie Stabilizacyjnej w Iraku. Za naruszenia dyscypliny służbowej oraz przekroczenie uprawnień oddelegowany do wykonywania zadań służbowych poza JW Formoza .Bez ponoszenia konsekwencji karnych czy też służbowych przeniesiony na 5 lat do Republiki Irlandii.Przekazywał informacje z zakresu działalności IRA w Dublinie i jej struktury organizacyjnej. W Dublinie organizował Dom Polski, miejsce które obok działalności kulturalno-integracyjnej miało zapewniać możliwość plasowania wskazanych osób. Prowadził działalność typowniczo-werbunkową. Po skandalu o charakterze korupcyjnym skierowany do Wielkiej Brytanii. Pracując w ochronie placówek rządowych w hrabstwie Berkshire, przekazywał informacje dotyczące danych instytucji, a także zestawienia personelu zatrudnionego w placówkach . Rozpracowywał rynek prasy wydawanej w języku polskim.Biegle mówiący w języku rosyjskim i języku angielskim (wyuczony akcent południowo afrykański).Wrócił do Polski 2009 roku. 2 lata po tym jak w  2007 r. cała dokumentacja z likwidacji WSI trafiła do Biura Bezpieczeństwa Narodowego.