Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przyczyny katastrofy smoleńskiej zbadają nowi eksperci?

0
Podziel się:

O pomyśle stworzenia takiego zespołu mówił już w ubiegłym miesiącu Maciej Lasek, były członek kierowanej przez Jerzego Millera komisji badającej katastrofę smoleńską, a obecnie przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Przyczyny katastrofy smoleńskiej zbadają nowi eksperci?
(Grzegorz Rogiński/KPRM)

Premier Donald Tusk zadeklarował, że jeśli powstanie zespół ekspertów lotniczych do wyjaśniania opinii publicznej kwestii związanych z katastrofą smoleńską, to będzie mógł liczyć na pomoc szefa rządu. Ocenił inicjatywę powołania takiego gremium jako bardzo dobrą.

O pomyśle stworzenia takiego zespołu mówił już w ubiegłym miesiącu Maciej Lasek, były członek kierowanej przez Jerzego Millera komisji badającej katastrofę smoleńską, a obecnie przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych (bada katastrofy cywilnych statków powietrznych). Zespół miałby analizować i weryfikować pojawiające się hipotezy na temat przyczyn katastrofy Tu-154 pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

_ - Uważam, że to jest bardzo dobra inicjatywa, aby ludzie kompetentni, nie tylko członkowie komisji, tworzyli taki zespół permanentnego reagowania po to, żeby wyjaśniać _ - powiedział premier na konferencji prasowej. Dodał, że chodzi o tłumaczenie opinii publicznej, _ jak bałamutne czasami tezy są formułowane w oparciu o kompletnie fałszywą interpretację faktów albo zupełnie bez związku z faktami _. Szef rządu zadeklarował, że w sensie organizacyjnym taki zespół będzie mógł liczyć na jego pomoc.

_ - Tych kilkunastu niezwykle zaangażowanych, zupełnie poza polityką ludzi, specjalistów, byłych pilotów, którzy pracowali w komisji Millera i którzy z najlepszą wolą i najlepszą wiedzą - to są najlepsi fachowcy w Polsce - ustalali przyczyny katastrofy smoleńskiej, byli każdego dnia właściwie obrażani, a ich kwalifikacja, ich ustalenia były kwestionowane w sposób czasami przekraczający wszystkie granice _ - powiedział w czwartek Tusk.

Ocenił, że eksperci mają nie tylko prawo, jak i obowiązek, _ aby Polakom cierpliwie każdego dnia tłumaczyć, szczególnie w tych najbardziej radykalnych przypadkach, absurdalność niektórych zarzutów czy fantasmagorii _.

Tusk zastrzegł, że zadaniem zespołu nie byłoby kontynuowanie pracy komisji Millera. _ Oczywiście nie ma mowy o powołaniu jakiejś rządowej komisji _ - zaznaczył.

Pod koniec grudnia Lasek mówił, że eksperci oczekują na ekspertyzy prawne. _ - Czekamy na opinię prawników, którzy mają zatwierdzić tryb działania komisji oraz zezwolić na dostęp do dokumentów. Mam nadzieję, że zaczniemy działać w połowie stycznia _ - zadeklarował.

Wczoraj wyjaśniał, że analizy prowadzą prawnicy z kancelarii premiera. Zaznaczył, że członkowie komisji Millera zostawili temat katastrofy smoleńskiej na niemal półtora roku - tyle minęło od publikacji raportu końcowego (nastąpiło to pod koniec lipca 2011 r.). _ - Najwyższy czas zakończyć tę całą debatę i ocenić te wszystkie hipotezy, które wyrosły w zasadzie w dużej mierze na naszym milczeniu _ - powiedział Lasek.

Tłumaczył, że zgodnie z przepisami komisja badająca katastrofę smoleńską została rozwiązana zaraz po zakończeniu badania, a jej materiały trafiły do archiwum. Dlatego - mówił Lasek - wypowiedzi członków komisji Millera opierają się tylko na raporcie, ale nie są oni w stanie przygotować szerszej odpowiedzi na pojawiające się pytania lub hipotezy, gdyż nie mają dostępu do materiałów.

Lasek - zastrzegając, że nie jest prawnikiem - mówił, że wśród rozważanych pomysłów są takie, by zespół mógł działać przy KPRM, MON, Senacie lub pod patronatem prezydenta.

Dodał, że o pomyśle powołania takiego zespołu rozmawiał z kilkunastoma członkami komisji Millera, zarówno cywilami, jak i wojskowymi.

Czytaj więcej w Money.pl
Putin robi unik. "Nie mieszam się do śledztwa" - _ Jeśli chodzi o wrak samolotu, to decyzję powinni podjąć śledczy _- oświadczył prezydent Rosji.
Seremet mówi, co ze śladami ze Smoleńska Prokurator generalny ujawnia kulisy, powstania informacji o trotylu i nitroglicerynie w Tupolewie.
Antoni Macierewicz oskarża i ujawnia Poseł PiS ogłosił, co było przyczyną katastrofy pod Smoleńskiem. A to jeszcze nie koniec.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)