Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Proces w Kamieniu Pomorskim. Biegli wydali ekspertyzę

0
Podziel się:

W Nowy Rok kierowany przez Mateusza S. samochód wypadł z drogi i wjechał w grupę ludzi. Zginęło pięć dorosłych osób i jedno dziecko.

Miejsce wypadku w Kamieniu Pomorskim
Miejsce wypadku w Kamieniu Pomorskim (Pawel Ukrainski/REPORTER)

_ - Mateusz S. był po użyciu środków psychoaktywnych - marihuany i amfetaminy. Gdy ktoś jest w takim stanie, istnieje ryzyko spowodowania wypadku _ - powiedział dzisiaj biegły w procesie mężczyzny, który w Nowy Rok w Kamieniu Pomorskim wjechał w grupę osób, zabijając sześć z nich.

Według opinii biegłego toksykologa, stan po użyciu środków psychoaktywnych wpływa na sprawność kierowania, ale w jaki sposób w tym konkretnym przypadku - musiałyby określić badanie lekarskie w danej chwili i obserwacje.

Mężczyzna był też pijany, według aktu oskarżenia miał 2,15 promila alkoholu we krwi. Jak powiedział biegły, jest to stan nietrzeźwości silnego stopnia. Dodał, że przy takim stężeniu dochodzi do dużych zaburzeń sprawności psychomotorycznej kierowcy. Jednym z zaburzeń może być kwestia rozróżniania kierunków. Według biegłego, alkohol spowalnia także czas reakcji i powoduje, że osoba pod jego wpływem może zachowywać się nieracjonalnie.

Sąd postanowił dopuścić dowód w postaci ekspertyzy medycznej chłopca, który ucierpiał w wypadku. Dowód ma pokazać, czy zasygnalizowany przez oskarżyciela posiłkowego uraz lewej nogi chłopca pozostaje w związku z wypadkiem.

Jeśli biegłym uda się zbadać chłopca i wydać opinię, to kolejny termin rozprawy zostanie wyznaczony na 21 lub 22 października. Oprócz opinii biegłych, mają być także wysłuchani świadkowie, którzy nie zjawili się jeszcze w sądzie. Jeśli biegli nie zdążą wydać opinii ws. chłopca, sąd będzie na nią czekał.

Sad poprosił także strony o rozważenie możliwości odczytania zeznań świadków, gdy ci nie pojawią się na rozprawie.

Oskarżony przyznał się we wtorek, kiedy rozpoczął się proces, do jazdy po pijanemu. Jak powiedział, nie miał jednak zamiaru nikogo przejechać.

W Nowy Rok kierowany przez Mateusza S. samochód wypadł z drogi i wjechał w grupę ludzi. Zginęło pięć dorosłych osób i jedno dziecko. Dwoje kolejnych dzieci trafiło do szpitala; chłopiec, który w wypadku stracił rodziców, był w stanie ciężkim i wymagał opieki na oddziale intensywnej terapii, stan zdrowia dziewczynki był lepszy. Dzieci opuściły szpital na przełomie stycznia i lutego.

S. w 2006 r. zatrzymano na rok prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu. Mężczyzna był też karany za przestępstwo przeciwko mieniu; miał ukraść w 2012 r. niedużą sumę pieniędzy.

Czytaj więcej w Money.pl
Spowodował śmiertelny wypadek. Tak tłumaczy W katastrofie w Kamieniu Pomorskim zginęło 6 osób.
Karanie pasażera pijanego kierowcy - trudne Wprowadzenie takiej karalności spowodowałoby wiele praktycznych problemów - oceniają adwokaci.
Jest areszt tymczasowy dla sprawcy wypadku w Kamieniu Pomorskim W Nowy Rok 26-letni mężczyzna wjechał w grupę pieszych - śmierć poniosło sześć osób.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)