Charkowski sąd po raz siódmy odłożył rozpatrywanie sprawy dotyczącej nadużyć, jakich miała się dopuścić Julia Tymoszenko w latach 90., gdy kierowała firmą Zjednoczone Systemy Energetyczne. Tym razem sędziowie odroczyli sprawę do 15 października.
Sąd po raz siódmy odłożył sprawę. Swoją decyzję sędziowie motywują tym, że Julia Tymoszenko nie zgodziła się na udział w posiedzeniu. Nie chcą oni rozpatrywać sprawy pod jej nieobecność. W ten sposób sąd zgodził się z wnioskiem oskarżycieli. Julia Tymoszenko odmawia osobistego udziału w posiedzeniach sądowych ze względu na stan zdrowia. Tradycyjnie przed budynkiem sądu odbyły się demonstracje zwolenników i przeciwników byłej premier. Głównie wzięły w nich udział emerytki:
- _ Przyszyliśmy tu aby ukarali Julię. Zasłużyła na to. Ukradła mi emeryturę _ - twierdzi jedna z manifestujących.
Prokuratura oskarża Julię Tymoszenko o to, że kierowana przez z nią w latach 90. firma Zjednoczone Systemy Energetyczne spowodowała straty budżetu państwa niemal 4 milionów dolarów, a sama oskarżona unikała płacenia podatków.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Tymoszenko nie będzie na listach wyborczych Centralna Komisja Wyborcza odmówiła zarejestrowania kandydatury w jesiennych wyborach parlamentarnych z ramienia jej partii Batkiwszczyna (Ojczyzna). | |
| Oto priorytet Kijowa. Szczera deklaracja? -_ Integracja europejska nadal pozostaje najważniejszym kierunkiem ukraińskiej polityki zagranicznej _- oświadczył szef MSZ Ukrainy Kostiantyn Hryszczenko. | |
| Sąd zdecydował, co dalej z Tymoszenko Kijowski Najwyższy Sąd nie uchylił wyroku skazującego byłą premier Ukrainy na 7 lat więzienia. |