Egipski sąd przełożył na 29 listopada ogłoszenie wyroku w sprawie byłrgo prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka. Jest on sądzony za współudział w zabiciu kilkuset uczestników ulicznych protestów, które w 2011 roku doprowadziły do jego obalenia po 30 latach rządów.
Sędzia oświadczył, że oskarżyciele nie skończyli jeszcze analizować wszystkich dowodów w sprawie, której akta liczą 160 tysięcy stron.
Hosni Mubarak, minister spraw wewnętrznych w jego rządzie Habib al-Adli i sześciu głównych doradców b. prezydenta są oskarżeni o udział w zabójstwie kilkuset demonstrantów podczas tłumienia antyprezydenckiej rewolty w 2011 roku.
W 2012 roku Mubarak został za to skazany na dożywotnie więzienie, ale wyrok uchylono ze względów proceduralnych, kierując sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Dożywocie dostał wówczas również były szef MSW. Natomiast sześciu dawnych funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa zostało uniewinnionych, co wywołało gwałtowne protesty opinii publicznej. Prokuratorzy oskarżają Mubaraka o wydanie rozkazu Adliemu do użycia ostrej amunicji przeciwko protestującym, by stłumić demonstracje.
W wyniku krwawej rozprawy z demonstrantami na początku 2011 roku zginęło w Egipcie ok. 850 osób. W lutym 2011 roku na fali tych wystąpień, które trwały 18 dni, Mubarak został zmuszony do ustąpienia po niemal 30 latach sprawowania władzy.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| 85-latek uniknie kary? Proces przerwany 85-letniemu dyktatorowi bardzo podniosło się ciśnienie krwi i wzrosło tętno. | |
| Tajemnicza śmierć blogera-przeciwnika władz Mężczyzna opisywał sytuację w kraju od rewolucji w 2011 r., w wyniku której obalony został autokratyczny prezydent Hosni Mubarak. | |
| Protesty w Egipcie. Nie żyje fotoreporter Siły bezpieczeństwa użyły gaz łzawiący i ostrą amunicję. |
