Proces Jaruzelskiego coraz dalej. Przeszkodą stan zdrowia

Jaruzelski nie podda się dziś badaniu, od którego zależało, czy może być sądzony za wprowadzenie stanu wojennego i masakrę robotników Wybrzeża w 1970 roku. Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Agnieszka Domańska, tłumaczy, że do badania nie dojdzie z powodu złego stanu zdrowia Jaruzelskiego.

Sędzia Domańska wyjaśnia, że generał był niedawno hospitalizowany i dlatego sąd uznał, że nie jest w stanie poddać się badaniu.

Na razie nie ustalono kolejnego terminu badania generała. Sędzia Domańska podkreśla, że stan zdrowia oskarżonego jest cały czas monitorowany. Po uzyskaniu przez sąd informacji od biegłych odnośnie możliwości kolejnego terminu badania oskarżony zostanie o tym poinformowany i wezwany do stawiennictwa - zapewnia sędzia Domańska. Jak tłumaczy, sąd dysponuje dokumentacją medyczną dotyczącą aktualnego stanu zdrowia generała i na jej podstawie podejmuje decyzje.

Sąd Okręgowy w lipcu postanowił, aby biegli po przeprowadzeniu badań 90-letniego Jaruzelskiego orzekli, czy stan jego zdrowia pozwala na sądzenie go. Sąd podjął te decyzją na wniosek katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej po obchodach 90. urodzin generała w jednym z warszawskim hoteli. W uroczystości - jak ustaliła Informacyjna Agencja Radiowa - wziął udział Jaruzelski, który latem 2011 roku został wyłączony z procesów ze względu na zły stan zdrowia.

Jaruzelski jest oskarżony przez IPN o kierowanie zbrojnym związkiem przestępczym, który bezprawnie przygotowywał i wprowadził w Polsce 13 grudnia 1981 roku stan wojenny. W oddzielnym procesie stoi też pod zarzutem kierowania masakrą robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku.