Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Proces Brunona Kwietnia. Przesłuchanie pierwszych świadków

0
Podziel się:

Rozprawa, która rozpoczęła się dziś rano, jest jawna.

Proces Brunona Kwietnia. Przesłuchanie pierwszych świadków
(PAP/Jacek Bednarczyk)

Na kolejnej rozprawie w procesie oskarżonego o przygotowywanie zamachu terrorystycznego Brunona Kwietnia krakowski sąd wysłucha pierwszych świadków. Rozprawa, która rozpoczęła się w poniedziałek rano, jest jawna.

Do sądu przybyło kilka osób publiczności. Przed salą kilka z nich trzymało plakaty lub kartony z napisami _ Żądamy jawności rozprawy _; jeden mężczyzna filmował wszystkich wchodzących na salę, drugi wszedł na salę z biało-czerwoną chustą na ramionach. Wszyscy zostali wylegitymowani, by sprawdzić, czy nie znajdują się na liście świadków.

Sąd wezwał na rozprawę pięcioro świadków; mają oni stawiać się od południa. Wśród świadków znajdują się żona i matka głównego oskarżonego Brunona Kwietnia - nie wiadomo, czy będą zeznawać, czy skorzystają z prawa do odmowy zeznań.

Kwiecień odpowiada przed sądem za przygotowywanie od lipca do listopada 2012 r. ataku terrorystycznego na konstytucyjne organy RP, nakłanianie w 2011 r. dwóch studentów do przeprowadzenia zamachu oraz nielegalne posiadanie broni i handel nią.

W śledztwie mężczyzna przyznał się do tego, że przygotowywał i opracowywał zamach na gmach Sejmu, natomiast nie poczuwa się do winy i twierdzi, że inspirowała go inna osoba. Jako inspirującą go i kierującą przygotowaniami do zamachu wskazał osobę, która złożyła zawiadomienie o jego planach. Nie przyznał się do podżegania studentów ani do posiadania broni i handlu nią.

Przed sądem oskarżony wyraził zgodę na publikowanie jego wizerunku i pełnych danych osobowych. Grozi mu kara do 15 lat więzienia.

Na poprzednich kilku rozprawach sąd za zamkniętymi drzwiami wysłuchał wyjaśnień Kwietnia i drugiego oskarżonego - o nielegalny handel i posiadanie broni - Macieja O. Ze względu na interes państwa i konieczność ochrony tajemnicy państwowej sąd na czas wyjaśnień oskarżonych wyłączył jawność rozpraw.

Jak podawała prokuratura, w śledztwie Maciej O. twierdził, że jego broń to egzemplarze kolekcjonerskie; przyznał się jedynie do handlu.

Czytaj więcej w Money.pl
Proces Brunona Kwietnia. Wyjaśnienia za zamkniętymi drzwiami Dziś, zgodnie z linią obrony Brunon Kwiecień chce, jak mówi Maciej Burda zdemaskować mechanizm prowokacji służb.
Prokurator stawia nowe zarzuty Brunonowi K. Teraz za kratkami może spędzić nawet 15 lat. Nie będzie mógł też dobrowolnie poddać się karze.
Za zamach na sejm grozi 5 lat więzienia Jeżeli psychiatrzy stwierdza niepoczytalność śledztwo zostanie umorzone, a prokuratura będzie wnioskowało umieszczenie go w zakładzie psychiatrycznym.
wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)