Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent odwiedził natowski korpus w Szczecinie

0
Podziel się:

- Nie ma żadnych oczekiwań dotyczących tego, aby żołnierz polski miał jechać na ponowną wojnę w Iraku - zapewnił Komorowski, odnosząc się do apelu sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego.

Prezydent odwiedził natowski korpus w Szczecinie
(PAP/Marcin Bielecki)

NATO musi dostosować się do nowej sytuacji na wschód od granic Sojuszu - powiedział w sobotę prezydent Bronisław Komorowski, który dzień po zakończeniu szczytu w Newport odwiedził kwaterę główną Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie.

_ Tu, w Szczecinie to oznacza podwyższenie nie tylko rangi dowództwa Korpusu, stanu gotowości i przygotowania do coraz bardziej ambitnych zadań. To nie oznacza tylko i wyłącznie nowego dowartościowania w wymiarze kadrowym, ale to oznacza stawianie zupełnie nowych zadań związanych przede wszystkim z obroną kolektywną; nie z misjami zewnętrznymi, tak jak do tej pory było to dominującym elementem przygotowań Korpusu. Teraz będzie to misja obrony terytoriów krajów członkowskich _ - powiedział prezydent.

Komorowski dodał, że dostosowanie do nowej sytuacji oznacza też konieczność doprecyzowania zadań Korpusu. _ Tak, aby - jak chce strona polska - w stopniu maksymalnym te zadania uwzględniały także zdolność do zarządzania mniejszego rodzaju kryzysami, obroną także poprzez użycie sił szybkiej reakcji, tych sił natychmiastowej reakcji. Chcielibyśmy, aby te siły w stopniu maksymalnym były związane z obszarem potencjalnego ich wykorzystania ze względu na to, że spodziewamy się, że obszar na flance wschodniej będzie obszarem kolejnych kryzysów i wyzwań stojących przed Sojuszem Północnoatlantyckim _ - powiedział prezydent.

Komorowski wśród elementów przygotowania do skutecznej obrony kolektywnej wymienił ćwiczenia związane z planami ewentualnościami. Mówił też o konieczności przygotowania całej flanki wschodniej do szybkiego i sprawnego przyjęcia _ różnego rodzaju sił natowskich, które będą się pojawiały na naszym terenie w zależności od typu i stopnia zagrożenia _. _ To jest ta infrastruktura, o której mówimy. Ona jest sprawą zasadniczą dla sprawnego działania i sił natychmiastowej reakcji, i sił szybkiej reakcji, i sił głównych Sojuszu Północnoatlantyckiego. Na to będziemy kładli nacisk _ - dodał prezydent.

_ Nie ma żadnych oczekiwań dotyczących tego, aby żołnierz polski miał jechać na ponowną wojnę w Iraku _ - zapewnił Komorowski, odnosząc się do apelu sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego, który wezwał 10 krajów sojuszniczych, w tym Polskę, do udziału w koalicji przeciwko bojownikom Państwa Islamskiego w Iraku.

_ Polska jednoznacznie ogłosiła, że następuje zmiana priorytetów, że następuje odejście od koncepcji kształtowania armii polskiej i polityki polskiej, jako polityki ekspedycyjnej, co nie oznacza, że nie będziemy uczestniczyć w operacjach wspólnych poza obszarem Polski. Chodzi o proporcje i nic nie zapowiada, żebyśmy te założenia mieli weryfikować _ - powiedział prezydent.

Komorowski spotkał się w sobotę z dowódcą Korpusu Północ-Wschód i żołnierzami jednostki, po powrocie z dwudniowego szczytu NATO w walijskim Newport.

Na szczycie zapadły decyzje oznaczające wzmocnienie sił Sojuszu na jego wschodnich krańcach i zapewniające gotowość do obrony sojuszników przed wieloma zagrożeniami. Postanowiono m.in. utworzyć siły szpicy, które mają być w stanie natychmiast zareagować na zagrożenie, oraz wzmocnić obecność wojskową na wschodnich rubieżach Sojuszu. W deklaracji końcowej szczytu zapowiedziano m.in. podwyższenie gotowości i zdolności dowództwa Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie.

_ Będziemy musieli się przygotować do osiągniecia pełnej gotowości bojowej w znacznie krótszym czasie, aby być rozmieszczonym w rejonie potencjalnego kryzysu na terenie jednego z państw natowskich _ - powiedział dowódca Korpusu gen. Bogusław Samol.

Polska od wielu miesięcy zabiegała o wzmocnienie Korpusu, którego trzon stanowią żołnierze z Polski, Danii i Niemiec. Korpus utworzyły w 1999 r. właśnie te trzy państwa. Obecnie należy do niego 14 krajów, w tym: Estonia, Litwa i Łotwa, Słowacja, Czechy, USA, Węgry.

Jako część struktury wojskowej NATO Korpus wykorzystywany może być w ramach obrony kolektywnej krajów NATO, operacjach reagowania kryzysowego, wspierania pokoju i usuwania skutków klęsk żywiołowych. Kwatera Główna Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego mieści się w Szczecinie. W czasie pokoju działa tylko sztab Korpusu; finansują go solidarnie armie Polski, Niemiec i Danii.

W 2006 r. Rada Północnoatlantycka formalnie wyznaczyła Dowództwo Korpusu jako _ dowództwo sił niższej gotowości _ (to od 91 do 180 dni na przygotowanie się do udziału w misji).

Żołnierze WKPW pełnią służbę w Afganistanie jako Międzynarodowe Siły Wsparcia Pokoju (ISAF). Pierwsza misja, w jakiej wzięli udział, miała miejsce w 2007 r., druga w 2010 r. Obecnie, od stycznia br., jednostka po raz trzeci bierze udział w misji ISAF, a jej obecność w Afganistanie ma potrwać do końca 2014 r.

Czytaj więcej w Money.pl
Reforma Sił Rezerwy. Przez "nietypową wojnę" Prezydent podkreślił, że państwowy plan to nie tylko większe środki na obronność, ale także wzmocnienie rezerw wojskowych.
"Polscy żołnierze nie muszą jechać do Iraku" Prezydent mówił w Szczecinie, że na razie Amerykanie rozważają różne opcje zaangażowania militarnego w rejonie konfliktu, ale żadne decyzje nie zapadły.
NATO wesprze Ukrainę. "Dokładnie na to czekaliśmy" Prezydent Ukrainy nie krył zadowolenia po spotkaniu z Barackiem Obamą. Tymczasem ukraińskie wojska w Mariupolu są postawione w stanie podwyższonej gotowości.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)