Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier wypowiada wojnę pijanym kierowcom

0
Podziel się:

Będzie pakiet zmian w prawie. Sprawę komentują również osoby niezwiązane z polityką.

Premier wypowiada wojnę pijanym kierowcom
(STANISLAW KOWALCZUK/East News)

W czasie spotkania w Kancelarii Premiera ministrowie przedstawili premierowi Donaldowi Tuskowi rozwiązania, nad którymi pracują oraz aktualne dane i statystyki związane z problemem kierowania pojazdami przez osoby nietrzeźwe. Spotkanie zwołano po tragedii w Kamieniu Pomorskim, gdzie pijany kierowca zabił 6 osób: trzy kobiety, dwóch mężczyzn i dziecko. Dwoje rannych dzieci trafiło do szpitala.

Aktualizacja 19:30

Jak poinformowano na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, przygotowany zostanie pakiet propozycji, które umożliwią ograniczenie tego problemu. Będą one przedstawione podczas posiedzenia rządu, które odbędzie się w najbliższy wtorek 7 stycznia.

Prokurator zarzucił Mateuszowi S. spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Grozi za to do 15 lat więzienia. Podejrzany przyznał się do popełnienia czynu. Powiedział, że w Sylwestra pił alkohol do trzeciej nad ranem, a dzień wcześniej palił marihuanę. Niewykluczone, że brał także amfetaminę. Podejrzany wyraził skruchę i twierdzi, że nie chciał wjechać w ludzi.

Z zeznań świadków wynika, że Mateusz S. jechał z prędkością około 70 kilometrów na godzinę. Mateusz S. był wcześniej karany za przestępstwo przeciwko mieniu. Był też karany za przestępstwo drogowe, ale skazanie uległo zatarciu.Wczoraj Mateusz S. wjechał rozpędzonym autem w grupę pieszych. Zabił 6 osób: trzy kobiety, dwóch mężczyzn i dziecko. Dwoje rannych dzieci jest w szpitalu.

Politycy o karaniu pijanych za kółkiem

Politycy prześcigają się w propozycjach zaostrzenie kar dla pijanych kierowców. Opozycja proponuje m.in. konfiskatę samochodów, wyższe kary czy alkomaty w stacyjkach. Politycy Platformy mówią, że obowiązujące prawo trzeba lepiej egzekwować.

Ostrzej i nieuchronnie - tak Prawo i Sprawiedliwość chce karać pijanych kierowców. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak przekonywał, że prawo należy tak zmieniać, aby było ono ostre i restrykcyjne wobec bandytów, którzy dopuszczają się czynów prowadzących do ludzkich tragedii. - Ostrość kary wpływa także prewencyjnie - podkreślił.

Rzecznik PiS-u Andrzej Duda przekonywał, że najniższą karą nie może być - jak dotychczas - grzywna, ale pół roku pozbawienia wolności. Jego zdaniem, również górna granica kary powinna być podwyższona z 2 do 5 lat. Do tego, jak zaznacza Andrzej Duda, samochód pijanego kierowcy powinien być konfiskowany. Poseł przypomniał, że ta propozycja przepadła w Sejmie w kwietniu ubiegłego roku. - Uważamy, że należy do tego wrócić. Najwyżej wypowie się na ten temat trybunał konstytucyjny - powiedział.

Prawo i Sprawiedliwość chce również podwyższenia kary dla tych kierowców, którzy mimo zabrania prawa jazdy, nadal wsiadają za kierownicę. Proponuje też wprowadzić współodpowiedzialność dla tych osób, które wsiadają do samochodu z pijanym kierowcą. Ta sprawa - jak zaznaczają politycy PiS-u - jest jeszcze przedmiotem dyskusji.

Zero tolerancji dla pijanych kierowców, którzy wiozą śmierć. To z kolei postulat SLD.

Sojusz przygotował pakiet zmian. Jak sekretarz generalny partii Krzysztof Gawkowski ma on obejmować dwa zagadnienia: prewencję i kary. SLD proponuje między innymi wprowadzić obowiązkowy przedmiot w szkołach średnich - wychowanie komunikacyjne. Byłaby tam przede wszystkim mowa o skutkach jazdy po alkoholu - wyjaśniał Gawkowski. Sojusz proponuje też inne rozwiązania, na przykład obowiązek wożenia alkomatu, czy oznaczenie samochodu skazanego za jazdę po pijanemu czerwonym listkiem.

Przewodnicząca komisji sprawiedliwości Stanisława Prządka mówiła o karach, jakimi powinni podlegać pijani kierowcy. To między innymi obowiązkowe kierowanie recydywistów na terapię. Jej zdaniem, należałoby też wprowadzić kary finansowe dla pijanych sprawców wypadków zamiast konfiskaty samochodów, co z kolei postuluje prawica. Zdaniem Prządki, konfiskata byłaby trudna, bo samochód może należeć do współmałżonka kierowcy lub być w leasingu. Pijani kierowcy mieliby płacić grzywny - równowartość samochodu, którym jechał. Posłanka przekonuje, że wysoka kara finansowa będzie mogła być wyegzekwowana od razu oraz, że będzie miała wymiar odstraszający.

SLD zastanawia się też nad pomysłem karania współpasażerów pijanych kierowców, którzy spowodowali wypadek.

Solidarna Polska też jest za ostrzejszym i bezwzględnym karaniem pijanych kierowców.

Rzecznik Solidarnej Polski Patryk Jaki proponuje, by złapany pijany kierowca trafiał do aresztu na 30 dni. - Osoba, która będzie miała półtora promila alkoholu we krwi - mówił - powinna automatycznie tracić samochód, a jeśli nie jest jego właścicielem, powinna płacić grzywnę wysokości równowartości pojazdu. Poseł prezentował też inne pomysły, między innymi montowanie w samochodach urządzeń, które uniemożliwią uruchomienie silnika bez uprzedniej kontroli trzeźwości;.

Dodatkowo Solidarna Polska postuluje, by publikować wizerunek skazanych za jazdę po pijanemu. Opowiada się też za pomysłem, który Sejm odrzucił w kwietniu ubiegłego roku, by pijanym recydywistom konfiskować samochody. Poseł Jaki przekonywał, że tylko nieuchronność kary zmieni świadomość kierowców.

O konieczności zaostrzenia kar dla pijanych kierowców mówi też Prawo i Sprawiedliwość oraz SLD.

Wystarczy egzekwować istniejące przepisy wobec pijanych kierowców. Tak Małgorzata Kidawa-Błońska z PO komentuje proponowane przez opozycję zmiany w prawie.

Jej zdaniem nie ma potrzeby zaostrzania kar wobec kierowców przyłapanych na podwójnym gazie. Kara musi być nieuchronna - podkreśliła. Zwróciła też uwagę na odpowiedzialność osób, które akceptują to, że pijany wsiada do samochodu.

Pytana o pomysł, by pasażerów pijanych kierowców obarczać współodpowiedzialnością za wypadek, posłanka stwierdziła, że można się nad tym zastanowić. Tu jest pole do dyskusji - powiedziała.

Trochę dajemy się ponieść emocjom związanym z wypadkiem

Propozycje są różne od dożywocia przez konfiskatę samochodów czy prawa jazdy, ale karnista doktor Łukasz Chojniak przekonuje, że tego typu dyskusje do niczego nie prowadzą. _ _

_ - Trochę dajemy się ponieść emocjom związanym z tragicznym wypadkiem w Kamieniu Pomorskim. Wcale nie musimy zmieniać prawa, wystarczyłoby - moim zdaniem - orzekać bardziej dotkliwe kary grzywny. Jeśli ktoś zapłaci nawet klika tysięcy to jest to kwota, którą odczuje _ - przekonuje karnista z Uniwersytetu Warszawskiego.

Problem w tym, że sądy zdecydowanie częściej w 2012 roku orzekały kary w zawieszeniu. I - jak przyznaje rzeczniczka resortu sprawiedliwości - Patrycja Loose - jest to problem.

_ - Stąd przygotowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości nowelizacja kodeksu karnego, która ma wprowadzić bardzo głębokie zmiany w systemie orzekania kar. Tak, aby skończyć z fikcją kar więzienia w zawieszeniu _ - podkreśla rzeczniczka.

Łukasz Chojniak twierdzi jednak, że aby znacząco poprawić niechlubne statystyki potrzebna jest zmiana świadomości. I to nie chodzi tylko o dezaprobatę dotyczącą prowadzenia pod wpływem alkoholu. - _ Jeżeli ja widzę, że ktoś z moich bliskich nawet z rodziny chce usiąść za kółkiem pod wpływem alkoholu to mówię mu aby tego nie robił. Jeśli nie słucha, dzwonię na policję. Owszem ja go skazuje na postępowanie sądowe ale być może ratuje życie, także jemu _ - podkreśla adwokat.

Z danych Ministerstwa wynika, że na 75 tysięcy skazanych ogółem za jazdę w stanie nietrzeźwym w 2012 roku, 72 tysiącom sądy czasowo zatrzymały prawo jazdy. Dożywotnio prawo kierowania samochodem straciło 8 osób.

Czytaj więcej w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/92/t243804.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/zabojstwo;na;drodze;we;wloskim;kodeksie,95,0,1451871.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) _ Zabójstwo na drodze _ we włoskim kodeksie Sprawca wypadku ma być natychmiast aresztowany, a jedną z dodatkowych kar będzie dożywotnia utrata prawa jazdy.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/146/t293778.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/kamien;pomorski;przyznal;sie;do;winy,13,0,1452045.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) W Kamieniu Pomorskim nie tylko alkohol Sprawca tragedii przyznał się, że jechał po pijanemu i pod wpływem narkotyków. Grozi mu... .
[ ( http://static1.money.pl/i/h/215/t253143.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/wypadki;w;sylwestra;i;tragiczny;poczatek;nowego;roku,30,0,1451550.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Wypadki i pożary. Tragiczny początek roku W Kamieniu Pomorskim pijany kierowca wjechał w grupę przechodniów. Policja wyjaśnia też tragedię w Łodzi.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)