Polska nie czeka już "na prezenty od wujka z Ameryki"

Zdaniem rzecznika rządu Pawła Grasia to była wizyta robocza i trudno było oczekiwać konkretnych rozwiązań.

Podkreślił, że rząd Tuska bardzo stanowczo formułuje polskie oczekiwania w kontaktach ze Stanami Zjednoczonymi. Dzięki temu można było skończyć z dotychczasowym zwyczajem, w którym Warszawa bezkrytycznie przyjmowała wszelkie obietnice Stanów Zjednoczonych.

*POSŁUCHAJ PAWŁA GRASIA: *

Jednocześnie poinformował, że polsko-amerykańska umowa o współpracy wojskowej jest na końcowym etapie negocjacji. Umową z USA zajmują się Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Do uzgodnienia zostały jedynie kwestie techniczne.

Szef MON Bogdan Klich zapowiedział wcześniej, że już za dwa lata pojawią się w Polsce amerykańscy żołnierze. W ramach porozumienia polsko-amerykańskiego pododdział miałby stacjonować w jednej z polskich baz i zajmować się obsługą myśliwców F-16, czasowo przebywających w Polsce.

Doradca prezydenta profesor Tomasz Nałęcz podkreśla, że wizyta Baracka Obamy miała dwa wymiary. _ - Było to niewątpliwie wyjątkowe spotkanie podczas, którego doszło do ważnych rozmów z innymi przywódcami regionu. Drugim elementem wyróżniającym przyjazd Baracka Obamy była jej normalność i konkretność - _ powiedział prof. Nałęcz.

Eurodeputowany SLD Marek Siwiec podkreśla, że w trakcie wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych nie było okazji, żeby poznać Baracka Obamę jako mówcę, który porywa tłumy. W jego ocenie tego elementu zabrakło ponieważ przywódca amerykański został oddzielony od tłumów.

Stanisław Żelichowski z PSL uważa, że wizerunek Polski zyskał dzięki wizycie Obamy. _ - Polska staje się liderem regionalnym, a zyski mogą być widoczne w przyszłości. Należy również prowadzić dalsze negocjacje z Waszyngtonem w sprawie ważnych dla nas spraw _ - mówi Żelichowski.

Eurodeputowany Paweł Kowal z Polska Jest Najważniejsza zaznacza, że _ Barack Obama wizytą w Polsce próbował naprawić to co do tej pory w stosunkach z Europą zostało zaniedbane _.

Kowal wyraził nadzieję, że Obama przeanalizuje swoją dotychczasową politykę i doceni rolę tej części świata.

• NA DRUGIEJ STRONIE POLITYCY OCENIAJĄ ZACHOWANIE JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO

Zachowanie Jarosława Kaczyńskiego w trakcie wizyty prezydenta Baracka Obamy pozytywnie zaskoczyło polityków. Prezes PiS przyjął zaproszenie prezydenta Bronisława Komorowskiego, dodatkowo w trakcie spotkania w Pałacu Prezydenckim Jarosław Kaczyński podał rękę prezydentowi Komorowskiemu.

W ocenie Pawła Grasia gest Jarosława Kaczyńskiego był jednorazowy.

Profesor Tomasz Nałęcz bardzo pozytywnie odbiera gest Jarosława Kaczyńskiego i jednocześnie chciałby, żeby ta przemiana była trwała. - _ Zachował się jak rasowy mąż stanu _ - mówi prof. Nałęcz.

Marek Siwiec ocenia, że zachowanie Jarosława Kaczyńskiego w trakcie wizyty prezydenta Baracka Obamy ma związek z kampanią wyborczą.

Stanisław Żelichowski z PSL uważa, że to laureat Pokojowej Nagrody Nobla Barack Obama ma największe zasługi dla nawet krótkotrwałej przemiany prezesa PiS.

Zdaniem eurodeputowanego Pawła Kowala z Polska Jest Najważniejsza, wartościowe jest to, że polscy politycy potrafią razem stanąć obok siebie.

Jarosław Kaczyński powiedział, że spotkanie w Pałacu Prezydenckim z Barackiem Obamą było okazją nadzwyczajną i dodał, że pamiętał kto był gospodarzem.

Wizyta Baracka Obamy miała charakter roboczy, ale amerykański prezydent był równocześnie specjalnym gościem zorganizowanego w Warszawie szczytu przywódców państw Europy Środkowo-Wschodniej.