Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Policjanci przed sądem za udział w awanturze

0
Podziel się:

Wicekomendanta Macieja Z. i Rafała M. oskarżono o publicznie znieważenie pracowników klubu oraz interweniujących policjantów, a także odmowę opuszczenia lokalu.

Policjanci przed sądem za udział w awanturze
(andrewmedina/iStockphoto)

Były zastępca komendanta kujawsko-pomorskiej policji oraz naczelnik jednego z wydziałów w Komendzie Wojewódzkiej w Bydgoszczy odpowiedzą przed sądem za awanturowanie się w toruńskim klubie. Po awanturze wicekomendant stracił stanowisko i odszedł ze służby.

B. wicekomendanta Macieja Z. i Rafała M. oskarżono o publicznie znieważenie pracowników klubu oraz interweniujących policjantów, a także odmowę opuszczenia lokalu. Rafał M. - który według świadków był bardziej agresywny - odpowie także za atak i naruszenie nietykalności cielesnej pracowników ochrony klubu - poinformowała w czwartek Prokuratura Okręgowa w Toruniu.

Po ujawnieniu sprawy Maciej Z. natychmiast stracił stanowisko wicekomendanta i złożył raport o odejście ze służby. Rafała M. zawieszono w czynnościach służbowych na początku października, gdy został formalnie postawiony w stan oskarżenia. Maciejowi Z. grozi kara do roku więzienia, a Rafałowi M. - do dwóch lat pozbawienia wolności.

Chodzi o zdarzenia z 1 marca, gdy były wicekomendant bawił się w jednym z toruńskich lokali w gronie wysokich rangą oficerów policji. Według relacji pracowników lokalu, Maciej Z. i jeden z jego kolegów mieli zachowywać się hałaśliwie i prowokować awantury z personelem. Gdy ochrona domagała się, by opuścili lokal, funkcjonariusze mieli odmówić i powoływać się na swoje funkcje. Kres awanturze położył dopiero wezwany przez obsługę patrol policji.

Czytaj więcej w Money.pl
Poseł vs. policja. KGP już wie, kto ma rację Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do lat 3.
Policja nie zapobiegła ustawce kibiców 15 pseudokibiców zostało zatrzymanych po bójce, do której doszło wczoraj pod stadionem piłkarskim w Lubinie.
MSW ostrzega demonstrujących narodowców W odpowiedzi na powtarzające się zarzuty o zbytnią łagodność lub też zbytnią brutalność polskiej policji, minister uznał, że jest ona umiarkowana
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)