W marcu w okolicach Wodzisławia Śląskiego dwukrotnie doszło do napadów na miejscowych taksówkarzy. W obu przypadkach kierowców zastraszyli i okradli dwaj mężczyźni. Policja opublikowała portret pamięciowy jednego z nich.
Rozboje, których ofiarą padli taksówkarze w wieku 64 i 71 lat, zbulwersowały lokalną społeczność. Śledztwo w tej sprawie prowadzą policjanci z wydziału kryminalnego wodzisławskiej komendy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim.
Portret pamięciowy jednego z potencjalnych sprawców wodzisławska policja opublikowała na swojej stronie internetowej. Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ujęciu bandytów, proszone są o kontakt z miejscową komendą pod numerem telefonu 32 453 72 00. Można też z każdego miejsca zadzwonić na numery alarmowe 997 i 112.
Ofiarą pierwszego rozboju padł 71-latek, który swoją taksówką zabrał dwóch mężczyzn z dworca PKS w Wodzisławiu Śląskim. Klienci zamówili kurs do Rydułtów, ale będąc na miejscu poprosili, by zawieźć ich pod inny adres. Wtedy pasażer siedzący z tyłu obezwładnił kierowcę, a jego kompan wyłączył silnik i okradł taksówkarza. Łupem bandytów padło 700 zł i telefon komórkowy.
Innym razem dwóch mężczyzn - być może byli to ci sami przestępcy - wsiadło do taksówki w Wodzisławiu Śląskim przy ul. Jana Pawła II. Po drodze zaatakowali 64-letniego kierowcę, zabrali mu 150 zł, dokumenty i kluczyki od samochodu.
Dotychczas, przy pomocy specjalistów ze Śląskiej Komendy Wojewódzkiej w Katowicach, udało się sporządzić portret pamięciowy jednego ze sprawców. Mężczyzna ma ok. 175 cm wzrostu, jest średniej budowy ciała. Jeden z mężczyzn w trakcie napadu miał na głowie czapkę.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ukradli biżuterię za kilkaset tysięcy. Ale wpadli Łupem sprawców padł towar o wartości kilkuset tysięcy złotych. Grozi im do 12 lat więzienia. | |
Nożownik sam zgłosił się na policję Napastnik to bezrobotny 35-latek pochodzący z województwa lubelskiego. Od pewnego czasu przebywał na Śląsku, mieszkał u rodziny. | |
Chciał ukraść radiowóz. Został postrzelony Do napadu doszło w środę przed godz. 16. Mężczyzna był zamaskowany, miał przy sobie przedmiot przypominający broń. |